Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Małymi krokami-Ogród Wioli 12:37, 11 wrz 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

No czad
Nareszcie będzie ładnie ,sucho i czysto
Effcia zanim padło na kostkę to grys był w planach ale ostatecznie odpadł ten pomysł,bo u nas wjezdzają duże ciężkie samochody , traktory i kostka będzie praktyczniejsza....

A grys będzie jeszcze na rabatach

To rzeczywiście, przy cięzkim sprzęcie nie ma sensu... u nas tylko jedna mała osobówka i sporadycznie osobówki znajomych.
Małymi krokami-Ogród Wioli 12:29, 11 wrz 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21685
Do góry
effka napisał(a)

Czadddd!!!!
A nie chcesz podjazdu z grysu na podłożu z tłucznia (jak pod kostkę)?? Bardzo polecam Wygląda lekko i pasowałby Ci do frontowej

No czad
Nareszcie będzie ładnie ,sucho i czysto
Effcia zanim padło na kostkę to grys był w planach ale ostatecznie odpadł ten pomysł,bo u nas wjezdzają duże ciężkie samochody , traktory i kostka będzie praktyczniejsza....

A grys będzie jeszcze na rabatach
Malutki pod lasem 22:31, 10 wrz 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Dziękuję bardzo Kasieńki obie
Podlewać będę, wiem o tym
Dziś już to lepiej wygląda, bo poryłam dwie godzinki
Kostka przyjechała i krawężniki na ścieżki, jak na to patrzę, to aż mi słabo na samą myśl ile to roboty
Małymi krokami-Ogród Wioli 20:58, 10 wrz 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21685
Do góry
MonikA napisał(a)
Czy to będzie kostka? Potem na spokojnie wszystko i będzie tak jak powinno byc

Tak
Jesienią zerwę darń,przekopię z dobrociami a w przyszłym roku reszta
Tak więc jesień niech będzie ciepła i długa
Małymi krokami-Ogród Wioli 20:53, 10 wrz 2019
Do góry
Czy to będzie kostka? Potem na spokojnie wszystko i będzie tak jak powinno byc
Doświadczalnia bylinowo-różana 18:10, 09 wrz 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)

Jaka to kostka?

Ewo, czytałaś. Ciekawe:

https://www.design-natuerlich.de/wie-kommt-die-staudengaertnerei-nach-roedelsee/


Taka kostka
https://www.naturgartenfreude.de/wildbienen/nisthilfen/gebrannter-ton/

Nie czytałam, ale już kupowałam od nich rośliny. Są bardzo aktywni w środowisku ogrodniczym
Dziękuję za linka. Przeczytałam z przyjemnością.
Doświadczalnia bylinowo-różana 16:04, 09 wrz 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Anda napisał(a)


Tą kostkę też juz widziałam i chyba również ją kupię

Jaka to kostka?

Ewo, czytałaś. Ciekawe:

https://www.design-natuerlich.de/wie-kommt-die-staudengaertnerei-nach-roedelsee/
Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 20:07, 08 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Do góry
Oglądnęłam dzisiejszy odcinek "Mai w Ogrodzie" i już wiem! Holenderskie ogrody są dla mnie idealne. Zawierają w sobie i nowoczesność i sielskość jednocześnie..i urzekającą prostotę. Przypomniało mi się też, że parę lat temu czytałam wątek Kwiatuholandii i wirtualnie obserwowałam jak powstaje "Ogród z perspektywą na przyszłość"
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1546-ogrod-z-perspektywa-na-przyszlosc?page=323

To on mógłby być moją inspiracją. Skala w prawdzie nie ta..i wiem, że wymagałby pewnej konsekwencji..ale może warto spróbować?

I tak: wiem co mi się podoba, tylko jak taki efekt uzyskać?
Kostka jeszcze do rozplanowania-więc może i tym lepiej..
Czy lepsza w tym wypadku kanciasta-tzn bez zaokrągleń? Chciałabym, aby zimą też ogród dobrze wyglądał- jak zaplanować ramy ogrodu?
I jeszcze funkcjonalność..

Migawki z ogródka 13:12, 07 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13398
Do góry
Aniu kostka bez niczego, jedyne co, to szpary zasypałam piaskiem z cementem.

Gosiu, coś pstryknę.

A to dzisiejsze zakupy na przedpłocie. W aucie i po transporcie. 21 Lovely Fairy i 9 Sweet Dream. I jedna pnąca nn angielska. Dwa kursy, bo doniczki by się zmieściły, ale krzaki wielkie.



I widoki ze szkółki. I jak tu można zachować powściągliwość
Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 12:57, 03 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Do góry
Dodałam dzisiejsze aktualne zdjęcie "z góry"- widok na połowę ogrodu. Drugą połowę zagospodaruję jak będzie kostka i braka z furtką. Zaplanować chciałabym już wszystko.
To co zasadzone:
-z lewej strony (wschód) żywopłot grabowy
- 3 szt Amanogawa + liliowiec jakiś + trzykrotka (już jesienna ledwie żywa) + piwonia
- dalej 5szt hortensja bukietowa LimeLight
- na wprost żywopłot z choin kanadyjskich
- Robinia Frisia
- 2 szt Grab fastigiata (były 3 szt ale jeden się nie przyjął)
- bodziszki
- róża MaxiVita 3 szt
- rozchodnik
- Wiśnia Royal Burgundy (o ile dobrze pamiętam)
- trawa Variegata (?)
- 3szt Brzoza Doorenbos (ale chyba nie przeżyją- posadzone duże ze szkółki)
- od prawej zachód - brak jeszcze żywopłotu, zostawione miejsce
- od prawej 2 x jagoda kamczacka
- 2x borówka amerykańska
- sosna Malinky
- 2x bez miniaturowy

Ogólnie prawa strona na pewno do przerobienia
Może ktoś pomoże, podpowie co poprawić, jak skutecznie zasłonić się przed sąsiadami i jak utworzyć w tym ogrodzie "zakątki" wypoczynkowe. Myślałam żeby przyszłościowo w prawym rogu (południowy wschód) postawić pergolę dużą obsadzić ją winogronem- na tyle dużą żeby postawić pod nią stolik i krzesła..ewentualnie altana..
Plan plus minus w głowie mam, spróbuję go narysować
problematyczny jest bardzo wąski wjazd do działki- trzeba rozplanować też kostkę..
Podobają mi się ogrody trochę nowoczesne (proste linie- czy tu pasują?) a trochę sielskie (zakątki, byliny, ciut owoców w ogrodzie)
System automatycznego nawadniania 08:24, 03 wrz 2019

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Do góry
PiotrM napisał(a)
A ja zapytam od siebie mam automatyczne nawadnianie woda ze studni, kostka zrobiła się żółta czy nawet pomaranczowa macie jakiś specyfik żeby szara kostka zrobiła się znowu szara , teraz jest w mocno pomarańczowe plamy w miejscach gdzie zacina na nią woda. Zaraz kończy się sezon na podlewanie i będzie czas na doprowadzenie do normalności kostki ale czym , karcher nie daje rady specyfiki z marketów też

Hej.
Raczej niczym tego nie usuniesz.
To jest właśnie osad żelaza. Też próbowałem różnych specyfików i nic nie pomogło. Rozumiem ze próbowałeś specyfiku do wykwitów?
System automatycznego nawadniania 07:12, 03 wrz 2019

Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 22
Do góry
A ja zapytam od siebie mam automatyczne nawadnianie woda ze studni, kostka zrobiła się żółta czy nawet pomaranczowa macie jakiś specyfik żeby szara kostka zrobiła się znowu szara , teraz jest w mocno pomarańczowe plamy w miejscach gdzie zacina na nią woda. Zaraz kończy się sezon na podlewanie i będzie czas na doprowadzenie do normalności kostki ale czym , karcher nie daje rady specyfiki z marketów też
Ogrodowe marzenie Mrokasi 11:02, 02 wrz 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11973
Do góry
Kasiu a jak jest w PZP, moze takich wielkich nie mozna budowac.

Ja wczoraj nie strzymalam i zwrocilam sasiadowi uwage na smiecenie. 4 miesiace temu zapytał czy na chwile moze na czas remontu postawic biga baga na tej drugiej dzialce co ja kupujemy. mija 4 miesiac a big bag stoi, dookoła doszly inne smieci plus smieci bytowe i poukladana tak kostka, ze mozna niezle po nocy sie wpierniczyc. Tydzien temu delikatnie zwrocilismy uwage i kostka zniknela. A smieci dalej sa. Wiec wczoraj juz sie nie szczypalam. To ten w filozofowanie sie ze mna wdał zamiast uszy po sobie, przeprosic i sprzatnac albo podac termin
A ja z filozofami i teoretykami jestem na bakier troche i mu polecialam z grubej rury, ze to nie jego blokowisko i sam tu nie mieszka a smieci trzyma na mojej dzialce. I jak ich nie sprzatnie to wezwe kopare i mu przerzuce do ogrodu. Sfoszył sie niezle, ale wory zaczal ukladac i dzis mniejszy rozpizdziel. Niby ma wezwac zabranie big baga.

I stwierdzilam, ze mimo wykształcenia to głupi buc. Bo madry jak zajmuje twoj teren i mieszka w malej spolecznosci to nie dyskutuje, nie obraza sie tylko przeprasza i sprzata. Ja osobiscie w zyciu nie wystawilabym smieci sasiadom. On u siebie na posesji ich nie trzyma (bo bez sensu idiotycznie rozebral stary smietnik a nowy bedzie za miesiac) wiec pewnie uwaza, ze nie ma tematu. U niego jest glancus. Ot. miastowy ale kołchozowe nawyki.

Jesli bede miala okazje i mozliwosci to na stowe sie wyniose. Mam zszargane nerwy od 4 miesiecy jak sie wprowadzili i Tobie Kasiu sie nie dziwie ani troche, ze sie denerwujesz. U mnie do tej pory bylo czysto i grzecznie a teraz mam za plotem brudasow blokersow, ktorzy zamiast kupic sobie tv wola zyc zyciem sasiadow. A ja sie zadrzewiam na potęgę
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 19:56, 01 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Dzięki Ewelina

Właśnie kupiłam loty do Czarnogóry na przyszłe wakacje buahaha ale za 166 zł w obie strony to się nie było nad czym zastanawiać

Nie mogę się doczekać sadzenia tutaj. Za miesiąc chłopaki powinni zająć się ogrodzeniem i ułożeniem krawężników i postawieniem wiaty na auta i będę mogła powoli przenosić roślinki i sadzić je docelowo
Potem cała reszta oczywiście. Ale na zewnątrz zostanie tylko ocieplenie i tynki i kostka (ale podkład i podbudowa będzie przygotowana i ubitą więc to już niewiele).

Myślę że święta w nowym domu są do zrobienia. To mały domek szybko idzie. Konstrukcja prosta projekt ekonomiczny będzie dobrze

Pozdrawiam!
Nawożenie, zasilanie trawnika 23:23, 31 sie 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Misieksss napisał(a)
Witam

W tym roku firma mi zakładała ogród na małej powierzchni. Nigdy nie bawiłem sie w ogrodnika. Nawet z koszeniem były problemy. Musiałem wszystko kupic od kosiarki po siewnik. Wcześniej były nierówności wszystkie gatunki chwastów i kretowiska/nornice.

Teraz mam ładnie względnie wyglądający ogród, tylko w związku brakiem wiedzy mojej lub firmy wynikły problemy. Juz podczas krzewienia trawnika pojawiły sie placki bez trawy małe ale jednak oraz liczne chwasty nawet na grysie. Starałem sie podlewać co dziennie wieczorem bo to był czerwiec wiec upały ale w związku z praca miałem możliwość tylko raz dziennie podlewać wiec robiłem to obficie.

Nie wiem jak firma przygotowała grunt pod trawnik ale widziałem worek z ziemia uniwersalna. I tez wybrali ziemi gdzie bedzie kostka i altana. Jak patrzyłem po skończonych pracach znalazłem liczne małe kamyki a nawet kawałki szkła. Teraz po koszeniu zaczynaja sie robić przebarwienia miejscowo i sa braki trawy tam gdzie były wcześniej oraz koło kostki wysycha trawa. Zarastają mnie tez liczne chwasty.

Kupiłem nawóz multigreen ferro i pisze tam ze nawozić co2-3 tygodnie koniec lata jesień lub inne pory a przeczytałem tutaj ze najlepszy jest florovit krótko działający i teraz nie wiem czy sypać ten multigreen i kiedy. Dodatkowo wyschły mi rośliny niektóre tez nie wiem czemu i pojawiły sie kopce pewnie od nornicy.


Nie znam tego nawozu. Nie wiem czy jest dobry, stosuję zawsze te same, sprawdzone nawozy do trawników.
Pokaż zdjęcia tego trawnika.
Ogródkowe perypetie:) 15:12, 31 sie 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Piszesz, że nudy, a tu takie ciekawe porady na temat róż. Twój storczyk taki inny niż moje.
Właśnie zakończyliśmy remont pokoju, wczoraj dotarł ostatni element meblowy. Trochę nie miałam czasu, ale i fakt, że już o obietnicy zapomniałam. Oto obiecany przepis na ciasteczka. To jest z przepisu na szarlotkę.



KRUCHE CIASTO NA SZARLOTKĘ, LUB CIASTECZKA


1/2 kg mąki
1 kostka margaryny
3 żółtka + 1 całe jajo
20 deko cukru pudru ( jeśli dasz kryształ ciastka będą twardsze)
2 łyżki oleju
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cukru waniliowego


Zagnieść ciasto, podzielić na dwie części.
Ciasto - odciśnięte jabłka z nadmiaru soku - ciasto
Piec na złoty kolor w temperaturze 180 stopni.


Lub rozwałkować na około 4-5 mm i wykrawać ciasteczka.
Jak zrobisz napisz, czy wyszły smaczne.
Migawki z ogródka 09:26, 31 sie 2019


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
tulucy napisał(a)
Udało się wszystko to, co chciałam - potrzebowałam podpory to taki super extra dodatek

Podmurówka od kur


Poszerzony chodniczek na altankę z tyłu domu i hałda ziemi do rozplantowania - muszę też obłożyć te zabetonowane boki kostki - robiliśmy bez obrzeży.


Podpory - jutro będzie malowanie.




Super wyszło, kostka jakby od zawsze była
Napisz pw gdzie te zakończenia do obelisków
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 09:17, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
inka74 napisał(a)


Jarząby popieram, ostatnio zakochałam się w białoowocowych a standardowe mam za płotem. Wiem, jestem nieobiektywna. Wiem, chorują ale i tak je lubię.
Ja u siebie w akcie desperacji już o markizie myślę. Dużo bym dała za taras, na którym można by było:
- postawić kanapy na leniuchowanie i siedzenie rano z kawką
- mieć stół z krzesłami na stałe na ogrodzie na zjedzenie obiadu z opcją powiększenia aby goście się zmieścili
i żeby na głowę nie kapało i słońce nie świeciło.
Brakuje mi tak z 300-600 metrów działki na takie wygody...

Jestem ciekawa, jak u was wyjdzie. Płyty będą na pewno dużo bardziej praktyczne niż kostka.


To właśnie te argumenty, które wymieniłaś skłoniły nas do podjęcia decyzji o jego rozbudowie. Najpierw zastanawialiśmy się nad oranżerią, ale strasznie się bałam, że wyjdzie szklarnia, a miałam też obiekcje, czy stylistycznie będzie to grało z domem. Mam nadzieję, że taras uda się zrobić jeszcze w tym roku- zadaszenie, po same płyty to raczej wiosna 2020.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 16:46, 29 sie 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Makusia napisał(a)


Tak, ze słońcem nie powinno być problemu- to strona północna, ale wystawa wybitnie południowa.

Placyk na leżaczki nie został wykluczony- to raczej szczegóły już, a ja cały czas rabat nie mam wytyczonych, zresztą pojawił mi się też pomysł placyku z ławeczką pi razy oko w miejscu świerków srebrnych.

Przebudowa tarasu, to głównie wydłużenie zadaszenia- obecnie daszek nie chroni ani przed słońcem, ani przed średnim choćby deszczem. oprócz tego chcemy zamiast kostki granitowej płyty 60x60 zastosować, bo te nierówności i wieczny syf mnie przeraża.


Jarząby popieram, ostatnio zakochałam się w białoowocowych a standardowe mam za płotem. Wiem, jestem nieobiektywna. Wiem, chorują ale i tak je lubię.
Ja u siebie w akcie desperacji już o markizie myślę. Dużo bym dała za taras, na którym można by było:
- postawić kanapy na leniuchowanie i siedzenie rano z kawką
- mieć stół z krzesłami na stałe na ogrodzie na zjedzenie obiadu z opcją powiększenia aby goście się zmieścili
i żeby na głowę nie kapało i słońce nie świeciło.
Brakuje mi tak z 300-600 metrów działki na takie wygody...

Jestem ciekawa, jak u was wyjdzie. Płyty będą na pewno dużo bardziej praktyczne niż kostka.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies