Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "Stefka"

Małymi kroczkami do celu... 11:27, 13 cze 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Kawa napisał(a)
Paula 40 róż???
szalona kobieto no ale przy takim areale to masz gdzie sadzić!!


No trochę się już ich uzbierało, ale jak je nie kochać, chociaż to czasem taka miłość mocno na próbę wystawiona dla Ciebie Stefka i MW




I żeby nie było,że tylko róże, wiem,że zbytnio za nimi nie przepadasz to masz coś dla odmiany przy zachodzącym słonku

Małymi kroczkami do celu... 18:57, 10 cze 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
A jak jestem już przy różach to jeszcze różyczka stefka, pomimo przesadzenia ślicznie kwitnie

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 22:22, 22 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Do góry
Oj dziś duży ruch na forum, zdjęcia się wolniutko ładują...
Peonie

Stefka

Munstead wood - dzień kolejny

Heidi Klum - czekam na pierwsze kwiaty, bo to nowość u mnie

Różowa szałwia z Pastelką w tle

Można sobie wyobrazić co niedługo pokaże New dawn
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 07:33, 22 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Do góry
paulina_ns napisał(a)


Mam takie samo połączenie , co prawda munstead jeszcze maleńka, ale liczę na taki efekt w przyszłym roku cudny!!! Pozostałe zdjęcia piękne, mogłabym je u Ciebie oglądać całymi dniami i dowiedziałam się czegoś nowego,że Artemis to kobieta .

Ja jestem ciekawa, czy w tym miejscu MW ma szansę lepiej trzymać kwiaty, niż jak wcześniej rosła w pełnym słońcu rok temu. Mnie te moje przesadzane różyczki zaskakują bardzo. Stefka jeszcze jesienią przesadzona z pąkami i kwitła do mrozów, MW i Ascot przesuwałam przy okazji sadzenia róz z gołym korzeniem, ale nawet mi się nie udawało ich z bryłą przenieść, bo wszystko mi się osypawalo.. a tu świetnie zaczynają sezon u Ciebie
Munstead też zaszaleje
Różany TOP sezonu 2017 10:50, 03 wrz 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
Jolu, bardzo chętnie zobaczymy Twoje zestawienie najlepszych różyc z tego sezonu.

Madżen, pomimo wszystko, czekamy na Twój TOP-10 r 2017! Corocznej tradycji musi się stać zadość!

Marti, Stefka jak się otworzy, to rzeczywiście ma w sobie trochę łososia , którego w pąku wcale nie widać. Taka zmienna, jak prawdziwa kobieta. Na temat reszty to u Ciebie napisałam.

Iwonko, zrobione: Różany TOP 2016

Różany TOP sezonu 2017 19:50, 02 wrz 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Zestawienie jest rewelacyjne! Opisy wiele mi rozjaśniły w głowie, podobnie zdjęcia. Taki TOP to nieoceniona pomoc przy planowaniu przyszłego sezonu
No to po kolei...
Pashmina u mnie zdecydowanie też nr 1.
Bardzo jestem uradowana, że tak wysoko oceniłaś Olivkę
Czy Stefka przejawia coś z łososiowego koloru? Mam takie nieodparte wrażenie.
Mariatheresia... znowu zatrzymuję się przy niej za sprawą zdjęć, które wstawiłaś. A dlaczego, to zaraz napiszę u siebie, żeby tu nie zaśmiecać.
Kurfurstin Sophie u mnie chyba najzdrowsza. Powoli buduje zgrabny niewielki krzew, sporo kwiatów jak na pierwszy sezon.
Cieszę się, że inne moje róże znalazły się na Twoich listach

Piękne masz purpurowe róże. Kusisz Munstead... A uroczą Parky sobie zapinowałam
Małymi kroczkami do celu... 23:08, 11 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
_Martini_ napisał(a)
Dziękuję za tak obszerny opis Stefka z tym łososiowym u mnie odpada. Nie mam co na siłę kombinować. A Cherry za to punktuje dobrze, że jeszcze jest czas do namysłu przed jesienią. Chciałam teraz domówić kilka róż, ale ceny bardzo się różnią od tych z gołym korzeniem. Wolę zatem poczekac.


Martynka teraz już przynajmniej z Florinbudzie wybór niewielki większość róż niedostępna i nawet nie ma w czym wybierać, sama mam nadzieję, że jesienią będzie coś lepiej, chociaż siła ogrodowiska działa i czasem ciężko coś kupić jak ktoś poda publicznie namiary

Właśnie z różami tak jest, że one są jak kameleon w każdej fazie inne, zdjęcia często przekłamuja i człowiek się skusi, a później żałuję jeszcze jak ktoś może pozwolić sobie na dużo róż to gdzieś upcha i będzie, gorzej jak ma miejsce ograniczone
Małymi kroczkami do celu... 22:59, 11 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Dziękuję za tak obszerny opis Stefka z tym łososiowym u mnie odpada. Nie mam co na siłę kombinować. A Cherry za to punktuje dobrze, że jeszcze jest czas do namysłu przed jesienią. Chciałam teraz domówić kilka róż, ale ceny bardzo się różnią od tych z gołym korzeniem. Wolę zatem poczekac.
Małymi kroczkami do celu... 22:25, 11 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
_Martini_ napisał(a)
To Stefka ma jednak jakiś odcień łososiowego? Kurczę, nie mogę się na nią przez to zdecydować.
Jak byś określiła kolor Cherry Lady? Jaki ma pokrój. Wczoraj czytałam o niej i zaciekawiła mnie w katalogu, ale doświadczenia i osobiste obserwacje są bezcenne.


No właśnie zanim kwiaty się rozwiną, jest snieznobiala z delikatnym rozem w środku, a jak się rozwiną mają właśnie taki delikatny łososiowy kolor, ja ją zestawilam z Pashmina, bo myślałam,że będą do siebie pasowały kolorystycznie, jednak w pełni rozwinięte kwiaty średnio do siebie pasują i sama jestem tym zaskoczona,że później takie się robią.

Co do cherry lady, ja ją zakupiłam dopiero w tym roku, ale póki co ma pięknie zwarty krzak, obsypany duża ilością kwiatów, które przepięknie pachną, jaki ma kolor? Hmm...nie jest to intensywna czerwień, bardziej w malinowy wpada, chociaż zdjęcia trochę przekłamuja, bo wiadomo zależy jak światło pada. Na pewno jest piękniejsza niż słynna tutaj piano chociaż u mnie też pierwszy rok, więc może w kolejnym sezonie mnie zaskoczy póki co mnie nie powala a Weeding Piano jak dla mnie to już całkowita porażka
Małymi kroczkami do celu... 22:07, 11 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
To Stefka ma jednak jakiś odcień łososiowego? Kurczę, nie mogę się na nią przez to zdecydować.
Jak byś określiła kolor Cherry Lady? Jaki ma pokrój. Wczoraj czytałam o niej i zaciekawiła mnie w katalogu, ale doświadczenia i osobiste obserwacje są bezcenne.
Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 22:40, 18 cze 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
_Martini_ napisał(a)

Takich zdjęć mi trzeba. Jak na dłoni pokazane co i jak ze sobą zestawić, żeby było cudnie.
Graindorge to taki uroczy liliputek.
Giardina taka piękna... i po co ja walczę z powojnikami na pergoli, sama nie wiem.
Czy Stefka by mogła być w pierwszym rzędzie na rabacie?
Wedgwood piękna, piękna. Chcę, żeby moja tak się pokazała. Czy ona jest u Ciebie podparta? Czy w ogóle podpierasz róże? Bo wyglądają na bardzo zwarte krzewy.
MW mnie zaczyna intrygować. W zeszłym roku nie rozumiałam zachwytu na O. a dzisiaj się dziwię, jak mogłam tego nie rozumieć
No i Geoff absolutnie hit i chyba pierwsza w kolejce gdybym miała odpowiednie miejsce dla niej.
Dla wszystkich niewymienionych przez mnie róż zostawiam ochy i achy


Stefka by mogła być sprzodu - przy drugiej fali kwitnienia moze wyrzucić pęd na ok 100 cm, ale generalnie jest nizsza.
Wedgwood jest oparta o stalową kratkę, ale muszę zrobić podparcie oparcia, bo kratka pod ciężarem kwiatów polegla
MW ma piękne aksamitne płatki, jak żadna inna...
Geoff moze być kaprśny, jeżlei chodzi o pogodę, uprzedzam.
Reszta dziękuje za ochy i achy
Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 21:57, 16 cze 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Zagajanka napisał(a)
Mariatheresia, Patricia Flower Circus i Mme F.Graindorge


Takich zdjęć mi trzeba. Jak na dłoni pokazane co i jak ze sobą zestawić, żeby było cudnie.
Graindorge to taki uroczy liliputek.
Giardina taka piękna... i po co ja walczę z powojnikami na pergoli, sama nie wiem.
Czy Stefka by mogła być w pierwszym rzędzie na rabacie?
Wedgwood piękna, piękna. Chcę, żeby moja tak się pokazała. Czy ona jest u Ciebie podparta? Czy w ogóle podpierasz róże? Bo wyglądają na bardzo zwarte krzewy.
MW mnie zaczyna intrygować. W zeszłym roku nie rozumiałam zachwytu na O. a dzisiaj się dziwię, jak mogłam tego nie rozumieć
No i Geoff absolutnie hit i chyba pierwsza w kolejce gdybym miała odpowiednie miejsce dla niej.
Dla wszystkich niewymienionych przez mnie róż zostawiam ochy i achy
RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :) 21:42, 15 sie 2015


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
I takie różne


Stefka zaczyna też


Ogród dla roślin o mocnych nerwach 19:37, 11 kwi 2015


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Do góry
Konwalniki od Stefka/Zbyszka i pierwszy narcyz.


Kupiłam różowe annabellki, bo bardzo mi się spodobały na pintereście, ale Karabelka ze swoich nie jest zadowolona. Zaryzykowałam i zobaczymy.



Dosadzony świerk.


Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:21, 08 lip 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Robaczek napisał(a)
Aniu,
Faktycznie Rh na takiej patelni nie bardzo…w takim wąskim miejscu widzę tylko rabatówki max do metra.
Ze sprawdzonych odmian w różowościach mogę polecić Leonarda, Baronesse, Rosario, Home & Garden, Bailando - wszystkie w miarę kompaktowe, do metra, zdrowe. Ewentualnie żaaróweczka okrywowa - Heidetraum. W jaśniejszych urocza i bezproblemowa jest niziutka Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose, albo wyższa - Pastella (ta ma tendencje do niekontrolowanych batów niestety).
Jeśli chcesz żeby róże spływały z tych gabionów to najlepsza byłaby Heidetraum:. Wypuszcza długie przewieszające się pędy, uginające się pod ciężarem kwiatów:



Tutaj Stefka z Leosiem:



I Baronesse ze swoją siostrzyczką, Marysią:





co za zdjęcia! to z Twojego ogrodu, Kasia? Gdzie wątek własny, pytam???

Mam Heidetraum pierwszy rok, sadzona jesienią, zaszokowała mnie obfitością kwitnienia, przecudnym zapachem, zdrowe liście błyszczące, nawoskowane, mszyce ich nie lubią, póki co polecam gorąco i z czystym sercem (mam porównanie do klasycznych okrywowych The Fairy i Lovely Fairy)
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 00:08, 07 lip 2014


Dołączył: 01 paź 2013
Posty: 197
Do góry
Aniu,
Faktycznie Rh na takiej patelni nie bardzo…w takim wąskim miejscu widzę tylko rabatówki max do metra.
Ze sprawdzonych odmian w różowościach mogę polecić Leonarda, Baronesse, Rosario, Home & Garden, Bailando - wszystkie w miarę kompaktowe, do metra, zdrowe. Ewentualnie żaaróweczka okrywowa - Heidetraum. W jaśniejszych urocza i bezproblemowa jest niziutka Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose, albo wyższa - Pastella (ta ma tendencje do niekontrolowanych batów niestety).
Jeśli chcesz żeby róże spływały z tych gabionów to najlepsza byłaby Heidetraum:. Wypuszcza długie przewieszające się pędy, uginające się pod ciężarem kwiatów:



Tutaj Stefka z Leosiem:



I Baronesse ze swoją siostrzyczką, Marysią:



Ogródkowy chaos u monitki 22:23, 05 wrz 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Do góry
Nie no mysz to raczej nie. Chyba że to nasza Stefka chomiczka sobie nocne wycieczki urządza
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies