Musiałam przeczytać kilka razy,żeby zakumać o co chodzi, imprezę (wirtualną )mamy w Kruklandii więc ciężko łapię
No taka gnojówka prawdopodobnie dobra na wszystko a u mnie skrzypu jak na lekarstwo więc podjechałam do brata i opieliłam mu chyba wszystkie tuje, muszę to powtórzyć, będzie zadowolony
cytuję słowa Zbyszka z wątku Bogdy:
Pierwsze wiadro zrobiłem z samą pokrzywą i podlałem roślinki. Efekty niesamowite są - host takich dużych jeszcze nie miałem jak po tej gnojówie. Następne wiadro też gotowe a w nim 3 w jednym tj: pokrzywa + skrzyp + wrotycz. Maję ten eliksir w stosunku 1:10 i wczoraj podlałem głownie hosty, hortensje i róże. Dziś rano patrzyłem zza winkla czy wszystko nie leży pokotem. Ale nie! Rośliny żyją. O efektach poinformuję a następne podlewanie złotkiem za 2 tygodnie.
Bogda - pokrzywa to azot, fosfor i potas. Dwa ostatnie to wiesz- kwitnienie piękne
- skrzyp to sam krzem a ten daje roślinom tężyznę i zwalcza grzyby
- wrotycz zabija lub wystrasza robale.
jeśli otworki są średnicy jak piszesz to na 99% turkucie niestety gnojówkę z wrotyczu mają w nosie ale wyłapuj na płyn bądź olej. Przy małej liczbie dobry sposób bo u mnie to już plaga..
Ja pierniczę, normalnie się załamałam, jak Was poczytałam. Wściekła byłam dziś, bo mi nornica przeorała pół bergenii i wokół cisów też ziemia cała podniesiona. ALE ,,, najgorsze to, że w trawniku widziałam jakiś czas temu pełno małych okrągłych otworków, takich właśnie na 1, 1,5 cm. Nie miałam pojęcia co to jest. A teraz.. już wiem? Czyżbym miała TURKUCIE!!?? Masakra jakaś z tym dziadostwem!
piękne zakupy na róże az mi ślinka leci taka ładna sadzonka moje bidulki w porównaniu , mam tez ten wrotycz Robinson's Red w tym roku sadziłam
róża The Pilgrim piekna a bodziszek tez ciekawy
ja mam juz mało miejsca i różyczka mi ani jedna nie wejdzie ech
Jeszcze mam pytanie jak sadzisz powojnik z różą to on pnie sie po niej czy dajesz coś ? mam 1 powojnika dopiero go wsadziłam czy go sie ścina na zime czy zostawia na kratce?
Agnieszko- w tym roku pryskałam Substralem dwa w jednym. Srodek miał działać przez 3 tyg na mszyce i inne i choroby grzybowe. U mnie już po ok 1,5 tyg mszyce pojawiały się ale wtedy ręcznie je gniotłam. A zawsze wczesną wiosną zanim pojawią się listki pryskam Promanalem- on niszczy zimujące jaja i latem jest mniej mszyc, a w sezonie różnie, ale zawsze chemią. Wrotycz u mnie nie działa na mszyce. Można też podobno wodą z octem, nie pamiętam proporcji ale gdzieś u mnie jest w wątku wpisała to Laurowiśnia. Octem będę też próbować
Halinko przylazłem do ciebie od Irenki. Piszesz że masz kłopoty z różami. Jeżeli masz warunki to zrób sobie gnojówki z pokrzywy, a najlepiej z mieszanki : pokrzywa+ wrotycz+skrzyp. Zapewniam Cię że problemy znikną. Podlewaj roztworem 1:10 i pryskaj łodygi. Wynik Cię zadziwi.
Strat w roślinach nie mam. Jedynie mam wrażenie ze podnoszą mi młode bukszpany w zywoplociku i graby (tez młode) w żywopłocie. Daj znać jak coś u Ciebie skutecznie zadziała.
Dziewczyny, zawilce wczoraj zamówiłam. Właśnie te Whirlwind I dziś już mam info, że paczka gotowa do wysłania
A co do traw...to myślę, dumam...poczekam...
A do czego tak wzdychałaś?? Toć zdjęć facetów u mnie nie ma
I jak w smaku?! Ale on bez alkoholu to pewnie nie smakował
Też mam opuchlaki, też myślałam że zastosuje Durbasan, ale jak powiedziałam to mojej projektance to ta do mnie że to silnie rakotwórczy środek - dlatego chyba już zakazany. Więc odpuściłam. Ja mam posadzonych 59cisów - cóż wierzę w to że będzie ok. Szukam wrotycz i będę gnojówką działać. Kurde ogród ma służyć do odpoczynku i relaksu zielone uspokaja
Czyli wszędzie ich pełno
Kompocik - fajna sprawa...ja na niego nie mam czasu, ale mam nadzieję, że u Ciebie pomoże...wprawdzie ciężko to będzie ocenić, ale na pewno nie zaszkodzi
...a jak tam trawka- jeszcze nie byłam u Ciebie....muszę zobaczyć