Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Moja codzienność - ogród Oli 21:32, 26 cze 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Ja pierniczę, normalnie się załamałam, jak Was poczytałam. Wściekła byłam dziś, bo mi nornica przeorała pół bergenii i wokół cisów też ziemia cała podniesiona. ALE ,,, najgorsze to, że w trawniku widziałam jakiś czas temu pełno małych okrągłych otworków, takich właśnie na 1, 1,5 cm. Nie miałam pojęcia co to jest. A teraz.. już wiem? Czyżbym miała TURKUCIE!!?? Masakra jakaś z tym dziadostwem!

Ola, a wrotycz na te małpy nie działa??

Wszystkiego po trochu 18:29, 26 cze 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19549
Do góry
Bardzo ciekawe zakupy Zwłaszcza ten wrotycz - nie słyszałam o takim Róże masz piękne - pokazuj jak najczęściej
Wszystkiego po trochu 11:52, 26 cze 2015


Dołączył: 04 mar 2015
Posty: 895
Do góry
piękne zakupy na róże az mi ślinka leci taka ładna sadzonka moje bidulki w porównaniu , mam tez ten wrotycz Robinson's Red w tym roku sadziłam

róża The Pilgrim piekna a bodziszek tez ciekawy


ja mam juz mało miejsca i różyczka mi ani jedna nie wejdzie ech

Jeszcze mam pytanie jak sadzisz powojnik z różą to on pnie sie po niej czy dajesz coś ? mam 1 powojnika dopiero go wsadziłam czy go sie ścina na zime czy zostawia na kratce?
Wszystkiego po trochu 06:18, 26 cze 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10753
Do góry
Witajcie, kupiłam wczoraj takie oto cuda
Powojnik Kiri Te Kanawa, chcę go dosadzić do The Pilgrim i ewentualnie Elfe


Róże którą zobaczyłam u Iwonadm, Stephanie Baronin zu Guttenberg, Iwonko kochasz ją, ja myślę że też ją pokocham


Tiarelkę bez nazwy


Żurawkę bez nazwy


Róże Lincoln


Wrotycz Robinson's Red


Powojnik Niobe


Bodziszek z grypy czerwony ma ładne liście które mogą konkurować z żurawkami








Moja codzienność - ogród Oli 19:13, 25 cze 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Jagodaa napisał(a)
Wykończą nas te szkodniki. Wiem co czujesz. Ja nie mogę się zmusić, żeby zacząć zrywać wrotycz... Obudzę się pózniej ze zjedzonymi roślinami.

najgorsze jest to, że nie ma czym tego zwalczyć, czytałam o Dursbanie ale to ostateczność
Moja codzienność - ogród Oli 17:08, 25 cze 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Wykończą nas te szkodniki. Wiem co czujesz. Ja nie mogę się zmusić, żeby zacząć zrywać wrotycz... Obudzę się pózniej ze zjedzonymi roślinami.
Wszystkiego po trochu 09:10, 22 cze 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10753
Do góry
Agnieszko- w tym roku pryskałam Substralem dwa w jednym. Srodek miał działać przez 3 tyg na mszyce i inne i choroby grzybowe. U mnie już po ok 1,5 tyg mszyce pojawiały się ale wtedy ręcznie je gniotłam. A zawsze wczesną wiosną zanim pojawią się listki pryskam Promanalem- on niszczy zimujące jaja i latem jest mniej mszyc, a w sezonie różnie, ale zawsze chemią. Wrotycz u mnie nie działa na mszyce. Można też podobno wodą z octem, nie pamiętam proporcji ale gdzieś u mnie jest w wątku wpisała to Laurowiśnia. Octem będę też próbować
Połowa działki - czyli mam powoli dość 09:40, 21 cze 2015


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11236
Do góry
Halinko przylazłem do ciebie od Irenki. Piszesz że masz kłopoty z różami. Jeżeli masz warunki to zrób sobie gnojówki z pokrzywy, a najlepiej z mieszanki : pokrzywa+ wrotycz+skrzyp. Zapewniam Cię że problemy znikną. Podlewaj roztworem 1:10 i pryskaj łodygi. Wynik Cię zadziwi.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:46, 17 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
polinka napisał(a)


Dokładnie tak. To nornica. Zauważyłaś duze straty w roślinach?

Będę walczyć od pon.

Pierwsza rzecz to kulki na mole, druga to miskstura z petów i trzecie to wrotycz.


Za mnie w zeszłym roku walczyły sowy - dość skutecznie, ale naokoło każdego RH miałam korytarze i przez to część pąków była zaschnięta wiosną...
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:49, 13 cze 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
polinka napisał(a)


Dokładnie tak. To nornica. Zauważyłaś duze straty w roślinach?

Będę walczyć od pon.

Pierwsza rzecz to kulki na mole, druga to miskstura z petów i trzecie to wrotycz.

Strat w roślinach nie mam. Jedynie mam wrażenie ze podnoszą mi młode bukszpany w zywoplociku i graby (tez młode) w żywopłocie. Daj znać jak coś u Ciebie skutecznie zadziała.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 08:21, 13 cze 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
nawigatorka napisał(a)

Nornice.ja mam rabatę 30 metrów na2,7 i jak po niej chodzę to się ziemia pode mną zapada


Dokładnie tak. To nornica. Zauważyłaś duze straty w roślinach?

Będę walczyć od pon.

Pierwsza rzecz to kulki na mole, druga to miskstura z petów i trzecie to wrotycz.
Ogród niby nowoczesny ale... 09:33, 10 cze 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Wrotycz jeszcze przede mną. Nie będę zatem próbować...wierzę Ci na słowo.

Wczoraj cedziłam herbatkę tymiankową i nastawiłam (rękami eM oczywiście) gnojówkę z pokrzyw

ps. Herbatkę z % robiłam sama oczywiście
Ogród niby nowoczesny ale... 09:28, 10 cze 2015


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Wrotycz jak piołun, gorzko-gorzki chyba nawet z % nie do zniesienia hehe

ale rabata ładnie pachnie ziołowo.
Ogród niby nowoczesny ale... 09:01, 10 cze 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Tess napisał(a)
Magda, sadź zawilce. Kwitną jeszcze wówczas, gdy mało co już w ogrodzie kwitnie.


Madzenka napisał(a)
Mam zawilca whirewind a myslalam, ze to Honorine jobert, po trzech sezonach mnie oświeconO na O. Sadz miskanty z zawilcami nawet tymi przydrożnymi bladorózowymi. Mam tylko morning light z zawilcami
To piekne połączenia


Dziewczyny, zawilce wczoraj zamówiłam. Właśnie te Whirlwind I dziś już mam info, że paczka gotowa do wysłania
A co do traw...to myślę, dumam...poczekam...

siakowa napisał(a)
byłam widziałąm powzdychałam ale pozdrowienia dopiero teraz zostawiam


A do czego tak wzdychałaś?? Toć zdjęć facetów u mnie nie ma

atena35 napisał(a)
A propos herbatek, wrotycz zanim na liście wylałam sama spróbowałam ... paluszkiem


Zawilce cudne na zdjęciu od Magnolii widziałam, tylko nie pamiętam u kogo wstawiła.


I jak w smaku?! Ale on bez alkoholu to pewnie nie smakował
Ogród niby nowoczesny ale... 08:40, 10 cze 2015


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
A propos herbatek, wrotycz zanim na liście wylałam sama spróbowałam ... paluszkiem


Zawilce cudne na zdjęciu od Magnolii widziałam, tylko nie pamiętam u kogo wstawiła.
Moja "przyziemna" :) pasja 14:10, 09 cze 2015


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2866
Do góry
waldek727 napisał(a)

A ja mimo wszystko zanim poleciłbym komuś zastosowanie wysoce toksycznego środka chemicznego w strefie przykorzeniowej cisów to wcześniej najpierw sam zapoznałbym się z treścią ulotki.

DURSBAN 480 EC jest środkiem owadobójczym w postaci koncentratu do
sporządzania emulsji wodnej, o działaniu kontaktowym, żołądkowym i gazowym
przeznaczonym do zwalczania szkodników ssących i gryzących w rzepaku ozimym,
kapuście głowiastej, kalafiorze i brokule
. Na roślinie środek działa powierzchniowo
i wgłębnie. Środek Dursban 480 EC stosuje się używając opryskiwaczy polowych.

Środek przeznaczony do stosowania wyłącznie przez użytkowników profesjonalnych


Też mam opuchlaki, też myślałam że zastosuje Durbasan, ale jak powiedziałam to mojej projektance to ta do mnie że to silnie rakotwórczy środek - dlatego chyba już zakazany. Więc odpuściłam. Ja mam posadzonych 59cisów - cóż wierzę w to że będzie ok. Szukam wrotycz i będę gnojówką działać. Kurde ogród ma służyć do odpoczynku i relaksu zielone uspokaja
U BusyBee w ogródku... 10:44, 09 cze 2015


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
GosiaJoanna napisał(a)


Ja tak samo zabijałam ale jak sadziłam buksy to wykopałam 2 larwy chyba kompot z wrotycz zrobię i podleje trawnik i rabaty


Czyli wszędzie ich pełno
Kompocik - fajna sprawa...ja na niego nie mam czasu, ale mam nadzieję, że u Ciebie pomoże...wprawdzie ciężko to będzie ocenić, ale na pewno nie zaszkodzi

...a jak tam trawka- jeszcze nie byłam u Ciebie....muszę zobaczyć
Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 10:32, 09 cze 2015

Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 6
Do góry
Moje rododendrony sztuk 7 przywiozłam z Danii, nawet nie wiem jakie to odmiany - pracowałam przy ogrodach i zdobyczne. Taki odpad bo zmieniano styl. Krzaki były ładne aż je posadziłam w kwaśnej leśnej glebie VI klasy podobno idealnej plus torf kompost igliwie . Zaczął się horror - marniały a ja latałam z gnojowicami, nawozami i kompostami. Wrotycz skrzyp pokrzywa na jedne na inne topsiny i podobne. Beczki z gnojowicą pryzmy z kompostami i marnejące krzaki tak przez lata cztery. Internet i tysiące porad. Czytałam wiele postów i trzy lata temu napisałam do Adama z tego forum. Odpowiedź miała tytuł Przestań je zabijać idiotko. Dzisiaj się śmieję ale wtedy chciałam odwiedzić go osobiście z mokrą ścierką! Mąż zapytał mnie czy oprócz rzetelnej oceny dał rady bo ocena jest miarodajna do wyglądu rodków. Szowinista ale z przebłyskami geniuszu. Wykopaliśmy ostatnie trzy krzaki, w większe dziury dałam torf dla borówek i krowią kupę w granulkach 10:1 i to zalałam wodą z kwaskiem po 3 dniach krzaki wróciły. Po dwóch miesiącach sny zaczęły być kolorowe. Nowe gałązki z gołych badylków. Wstawałam w nocy i latarką sprawdzałam czy to prawda. W ciągu 3 miesięcy naliczyłam na krzakach 117 nowych gałązek. Szalały i ja szalałam, a to był początek ich szaleństwa.
W następnym roku jeszcze więcej dużo więcej. Z wszystkich rad nie zdecydowałam się na jedną aby obciącinać je co roku. Nie mam sumienia tyle wycierpiały.
Nie wierzę w mikroryzy w cuda ze sklepów, kompost, chleb, kawa, siarczany amonu, i gnojowice bo to przerabiałam przez 4 lata. Wierzę teraz że 100% organiczne podłoże diabelsko kwaśne i krowa po sąsiedzku. Podlewa deszcz albo woda z beczek z torfem. Teraz palę opadłe liście ale jest ich z 1/2 wiadra z tych 3 krzaków. Posadziłam kilka nowych i żadnych problemów. Już po roku widać kolosalną różnicę z rodkami sąsiadki. Może teoretycznie nie mam żadnej wiedzy ale mam 3 cudowne krzaki i wkrótce dołączy do nich 11 średniaków. Gdybym miała większy ogród!
Tylko zastanawia mnie jakie Ty masz krzaki magja_ bo robiłam tak jak radzisz i nie dałam rady.
U BusyBee w ogródku... 08:29, 09 cze 2015


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Do góry
Juzia napisał(a)


Niczym nie pryskałam.
Zabijałam... klaskaniem albo tupaniem


Ja tak samo zabijałam ale jak sadziłam buksy to wykopałam 2 larwy chyba kompot z wrotycz zrobię i podleje trawnik i rabaty
Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 02:46, 09 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Magjo dzięki za potwierdzenie skuteczności podlewania gnojówką rododendronów. Do tej pory podlewałem tylko z wrotyczy ale jak tak, to dostaną 3 w jednym (pokrzywa, wrotycz i skrzyp). Wiem wiem że należy rozcieńczyć i to solidnie.


Zbyszku pozdrawiam ciepło

Próbuj - efekty widoczne jednak dopiero po 3 tyg. do miesiąca.

Może potrenujesz małymi dawkami aż do mrozów? Na jakimś jednym krzaczek?
Badania pokazały że minimalne długotrwałe nawożenie przynosi super efekty - rośliny mają lepiej ukształtowany system korzeniowe i lepiej poddają się procesom hartowania do zimy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies