Toszko, ja tu już pisałam, że wiązałam te suche. Bo mnie denerwowały. I ze mnie przykładu wcale nie trzeba brać
A co do mitów, to ja już się przyzwyczaiłam, że to co na ogrodowisku jedni mi radzą, po jakimś czasie okazuje się mitem Więc szczerze, biorę to na zimno.
Lubię te chochoły i doceniam, że ograniczają mi śmiecenie traw w ogtodzie.
A słomę pewnie wykorzystam częściowo - ale ja mam wiosną do ścięcia ponad setkę takich chochołów. WIęc tyle to ja nie zmieszczę
Z tym chronieniem karpy...hmmm, obawiam się, że to mit. Rozplenica od środka z czasem zamiera, a przyrasta po obwodzie. I tym chochołowaniem wystawiamy potencjalne przyrosty na wiatr i mróz. Miskanty tez od środka z wiekiem zamierają.
Ja swoje rozplenice w połowie stycznia cięłam nożycami w słomiane kule. A potem w kwietniu/maju krótko przy ziemi. Takie kule to jest coś
To co obcięte ładowałam do kompostu. Słoma w kompoście jest bezcenna. Ważne by grubej warstwy nie robić. Można przerzucić kompostem w części przerobionym.
Asiu, a czy to nie za wcześnie na wiązanie? Jeszcze nie poszły spać (poziom cukrów nie opadł) i nie odparowały wilgoci.
noo.. ŚŚ jedyna się postarała o jesienny klimat (nie liczę brązowych hortensji, bo one akurat tyle uroku to nie mają )
No i jeszcze miskanty mam przebarwiające się, więc i one przypominają o jesieni.
Wcześniej kotki pokazała chyba Hameln, ale Boy chyba ma ciut bardziej je upakowane - chyba zresztą pokrój kępy bardziej mi się w boyach podoba.
Z drugiej strony nie wiem, czy sadzonkę Hameln miałam starszą niż MB (kupowane razem w daglezji), ale Hameln stworzyły większe kępy i mają więcej kotków na razie, jednocześniej będąc na oko bardziej bałaganiarskimi
Piękna jesień u Ciebie i widoczek szerszego kadru obłędny
Twoja ulubiona trawka to rozplenica japońska
Magnolia ma nasienniki teraz pękają i gubią nasiona
Rozplenica Hameln jest extra, one późno mają kotki u mnie, koło września. Hmm a jesteś pewna, że masz rozplenice? Dziwne, że nie kwitną. Chyba zima nie ma znaczenie co do kwitnienia.
Mireczko mam slabosc do twojego imienia bo moj tatuś śp. mial na imie Mirek az mi sie cieplo na serduszku robi powiem ci ze masz piekne roslinki a ta swiecznica bardzo ciekawa myslalam zeby ja zamowic ale nic o niej niewiem no i na ten rok odpuscilam sobie rozplenica tez cudowna z tymi kotkami mam 2 sztuki juz 4 lata i nigdy nie mialy kotkow mieszkam na wschodzie PL
Jola, dołuj trawy bez strachu, raczej. U mnie dołowane w zakupowych doniczkach zimowały już miskanty, rozplenica, molinie. Nigdy nic się złego nie stało.
Grzegorz jeżeli masz jakieś choroby to trzeba pryskać nawet teraz opryskaj roślinę i ziemię, spróbuj Topsinem M 500. J
Ja mam taki problem z języczka bardzo mi się podoba. Rośnie ładnie a potem w połowie lata dostaje plam na liściach i usychają.
Dużo języczki jest w Łazienkach w Wawie pod drzewami i ładnie w cieniu rosną u mnie jak na złość tylko 2 m-ce a potem do ścięcia i też ledwo kwitną.
Muszę kupić jakieś nowe może te kupiłam porażone.
Teraz o trawach rozplenica na fotce bardzo ładna podlewaj ja częściej. wiosna sypnij pod wszystkie trawy letniego nawozu do trawnika. Kiedyś tak zrobiłam i się zabrały. Teraz już nie nawoze bo olbrzymy. Widziałam jeszcze ładniejsze od moich jako solitery. Wiosna może dam rady uszczknąć trochę korzenia i posadze w trawniku.
Masz bardzo ładne trawy nie narzekaj wiosna tak jak mówiłam sypnij nawozem albo kompost rozłóż.
Ładna pogoda wszystko zmienia kolor. U mnie nie bylo przymrozków i ładnie się wszystko przebarwia. Oglądając niektóre wątki widzę, że przymrozilo.