Gdyby nie ten kwiat to nadal bym myślała że jadalny. Ale kwiat podobny do główkowatego Gosiu tylko większy. Ciekawostka
Moje nadal z czubem i zakręcone jak spirala to na kwiat jeszcze poczekam.
Pani kosowa to się napracuje żeby wykarmić parę głodomorów. U mnie zimą widziałam kosy ale teraz gdzieś się wyniosły. W budce sikory wołają jeść, a rodzice uwijają się jak w ukropie.
Mnie w oko wpadła gilenia i nawet wiosną miałam ją w koszyku więc nie wiem dlaczego nie kupiłam
Miłego dzionka
Wklejam Ci zdjęcie mojego agastache hybrida Astello Indigo. Wydaje mi się, że wyglądają podobnie, chociaż jak teraz porównuję dwa zdjęcia, to wierzchołki pędu są inne. Daj znać, to zaraz usunę zdjęcie.
Sylwia dzięki za odwiedziny, bo jesteś w takiej trudnej sytuacji.
Trzymam kciuki aby wszystko ok się skończyło, żadna to pociecha, ale wspieranie duchem. O roślinach pisałam u ciebie.
zaczyna Abraham Darby
przemarzła, cięłam do ziemi
te w tym roku cudowne, cięte były nisko
nigdy nie mam czasu na opryski i nawozy, więc tym bardziej doceniam, jak mi się odwdzięczają te roże
Raphsody in Blue
kolejna biała, kwitnie cały sezon, nie ma kolców, pachnie i umknęła mi nazwa, wiem Ice Lady
tu zaraz kolejne piwonie
Ha ha
Właśnie grzmi, zawierucha straszna, oby nie było gradu
U ciebie podobny klimat Dario.
Alchymist spodobał mi się u Kindzi, u niej już nie ma, a mój ma 4m, mąż prowadzi je po pniu drzew; cięcie było słabe, bo co wysoko nie sięgałam, tylko, co niżej; jednak jej to nie zaszkodziło i kwiecia pełno na górze i niżej, teraz początek. Sfociłam z każdej strony, aby ją tobie zobrazować.
na górze
dół co cięty
z boku
Ja też ją uwielbiam, choć białych mam pełno, ale pełne, ciężkie kwiaty.
U was ciut później, ale wszystko przyroda nadrabia Dzięki Alicjo
już kwitnie w niebieskim zakątku jaśmin Schnet-coś tam, pełny i odurzająco pachnie
w pobliżu śniegowiec wirginijski biały czar roztacza
a na głogownikach zaczyna biała róża
pokażę w pełnym rozkwicie
kolejna piwonia, też od koleżanki co białą dała
one mają boski pokrój, nigdy nie leżą
Białe kwiatki u mnie
W konkursie na śnieżną biel udział biorą:
-fantastyczna róża Jacqueline du Pré
-wieczornik damski
-serduszka biała
-szałwia 'Schneehugel'
-wielosił
-niecierpek
-podagrycznik
Zdjęcie w cieniu
Zdjęcia w słońcu
Tak myślę, że w realu lepiej go widać, bo całość, mnie też się podoba, cieszę że i tobie
Kula cis ze zwykłego malucha wyhodowany, ma chyba 22 lata.
Na drzewach, a są tam daglezja, jodła kalifornijska i czarna sosna ma puszczoną Alchymist i róże okrywową. Na pergoli sa róże w donicy, a bliżej pergoli są New Dawn.
a na łukach juz powojnik letni Summer Snow
Madame Plantier jest boska i ma zapach starych róż, kwitnie raz, po kwitnieniu mocna cięcie
Marta bardzo dziękuję zapach od róż i wszystkiego innego intensywny, a zaraz lilie,
Ta cudna nn, ciasno jej pod łukiem, kilka gałązek z tyłu, coś muszę na łukach zmienić
U mnie pełno wszystkiego w tym chwastów w chodniku i brak kantów itd, ale kwiecie cieszy
hortensja tak obłędnie pachnie, że mam zapach w całym domu
Asiu zaraz róże ci zakwitną, moje są stare.
Ta piwonia od koleżanki, jest wyjątkowa, bo nic się nie pokłada i stale ma mnóstwo kwiatów
pomęczę nią, bo dziś ma być burza, to czort wie, co będzie..
Trzcinniki sama trawa około 40cm, z kwiatostanem 1m; szerokość tez tak 30-40cm, ja je uwielbiam kojarzą mi się z pampasówkami
Hanuś, no prawie wszystkie już, kilka dopiero ciut koloru pokazała. mam około 50 sztuk i tyle mi wystarczy. U mnie też sporo do zera cięłam, jeszcze do tej pory wycinam, tylko ciężko wejść w rabaty. Ja na jesień dość mocno tnę róże, może to źle. Ale większość ze mną 24 lata.
Zawsze mnie dziwi ile mam kwiecia, bo wiosną tego nie widać. Buziaki
a teraz pytanie do ciebie, co to jest, ładnie wygląda, chwast?
to coś zielone, jak trawa i z nasionami
miałam wywalić mój świąteczny świerk, ale z braku czasu stał i o dziwo żyje i rusza, będzie na kolejne święta; sypała się, wycięłam ciut i jest
i takie czerwone czy sliwkowe czosnki powtykane, też nie pamiętam ich