Kasia, masz rację, udało się nam okienko
Dzięki za fotki.
A zapraszam, gotować jednak lubię, bo lubię smacznie zjeść.
Niech zdrowo rosną, siewek jest od groma, to za rok weźmiesz sobie znowu.
Tez tę paulownie podziwiam, dlatego żal mi ją ciachnąć
białe eteryczne bodziszki
Jakie tam przyjęcie.
Fajnie było, bo obie jesteście wesołe, nudzić się nie da, tematów nie brak. Już się cieszę na tę Warszawę.
Dzięki Ewo.
Mąż podciął cedry, zmielone i posypane rabaty. Ja zaczęłam kanty chodnika.
Teraz trzeba to uładzić.
powojnik zamiast u mnie, to sąsiedzi mają widok, zapomniałam wam pokazać
Juzia dziękuję
Moje też
kończą tulipany, molinie juz fajne i zobaczcie buksy, odrastają, ale nadal łyse jeszcze jest
a już czytałam, ze w warszawie ćma grasuje
tu muszę jeszcze darń zerwać i nadal tu z lawendami nie skończyłam, kilka suchych totalnie, do wywalenia
łubiny wszelkiej maści, cieszy mnie to, że pełno siewek, za rok będzie ciekawie
Alu, te bratki co same się posiały, bardzo długo mi kwitną, tak jest, co roku.
Teraz dużo kwitnie, chcę się każdą roślinę pokazać, czerwiec już, więc z dnia na dzień co innego.
Miła jesteś, ale latka lecą i nic nie poradzisz.
samosiew orlików, ten pełny różowy ma aż 1.6m wysokości, różowy pojedynczy z 10cm mniej.
i od spodu