Elu! U mnie na razie kwitną tylko dwie, pozostałe w pąkach. Jeśli kiepsko rosną, to rzeczywiście trzeba przesadzić, często zmiana miejsca pomaga.
Bzy pachną obłędnie.
U mnie też jest ich bardzo dużo, ale ja je bardzo lubię i pozwalam im się wysiewać i kwitnąć na potęgę. Wczesną wiosną wyglądały kiepsko i nie liczyłam na tak obfite kwitnienie.
Ano piękny, żarówkowo czerwony na wiosnę ze 2 miesiące.
Może i twoj lada dzień wypuści liściorki. Poczekamy.
To cudne klony.
Dziękuję i cieszę sie, ze moje zdjęcia ci podobają
Prawdę mówiąc jakie by drzewo nie było czy krzak to każde śmieci. Trzeba jesienią czy po zimie sprzątać. Jak zima wszystko owieje to wiosna sprzatne i jest spokój do jesieni.
U mnie to był mus i jestem zadowolona z oczek jest to zawsze jakiś bufor wodny. Mam kilka studzienek chłonnych też zdają egzamin.
Gleba gliniasta i deszczówka nie spływa do ziemi tylko stoi na powierzchni.
Ciebie Aniu PESEL a mnie bażanty. Już widzę jakby się w tych kwiatach tażały.
Aniu raj na ziemi przepiękne widoki.
Ogrom pracy aby tak wszystko w ryzach utrzymać.
Życzę zdrowia no i nie patrz na PESEL. Wszyscy którzy obcują z ogrodami cieszą się długą żywotnością.
To też dobre rozwiązanie. Wiele osób wpłata warzywa w rabaty ozdobne, gdy brak miejsca na warzywnik. Przecież warzywka też są ozdobne. Takie buraczki liściowe, sałaty, kapusty ozdobne, fasolka na podporach, jarmuż, karczoch - to wszystko bardzo ładnie wygląda wśród kwiatów.
Skrzynie są desek zabezpieczonych pokostem lnianym. Pociemniały od tego na tyle, że faktycznie kolor jest zbliżony do opalanych.
A ja nasadzilam drzew i nie mam gdzie zrobić rabat warzywnych nie mówiąc już o postawieniu szklarenki.
Piękne podwyższone rabatki chyba drewno opalone czy dobrze widzę?
Ogórki będę sądziła między roślinami kwitnącymi nie mam wyjścia. Już w zeszłym roku buraki, marchew miałam między różami. Koper wysiał się z kompostu wszędzie po całej działce.
Bardzo ładne zakupki. Przypominają mi się czasy jak ja latałam po ogrodniczych nie mając pojęcia co kupuję. Już wszystko u mnie wyrosło.
Odnośnie ciska wydaje mi się, że on trochę żółtawy. Zobacz czy nie ma czerwcy (miesięczników) które mu wysysają soki i żółkną pędy. Bo teraz ich okres. Cisy są na nie podatne.
Tak niezapominajki sama nazwa wskazuje, że nie można o ich uroku zapomnieć.
Rozdałam i posadzilam wszędzie osiedle też w niezapominajkach.
Lepiej rosną w półcieniu, wtedy ich kolor jest bardzo intensywny.
Dzisiaj znowu przywiozłam siatkę sadzonek na osiedle. Posadzę w poniedziałek pod lasem niech rosną.
Najładniejsza miała Mała Mi.
Moja jeszcze musi kilka lat podrosnąc w górę, ale trzeba jej pomóc.
Wybrałam kiku z nie wysokim pniem aby weszła do samochodu i to był błąd. Czym wyższa tym ładniejsza.
U mnie nie było wyjścia z kamieniami. Pod nimi rury melioracyjne które wodę odprowadzają do suchych oczek jak są gwałtowne ulewy czy ciągle opady.
To 2020 w czerwcu
Powiem szczerze miałam Kanzana. Drugi raz bym nie kupiła. Kiku ... Jest ładniejsza tylko, że rozłożysta, ale można ją formować.
Oglądając Twój wiosenny ogród zawiesiłam się na tym widoczku... No super to wygląda. Trawnik masz wzorowy, a nasadzenia drzew tworzą niesamowity klimacik... Te z prawej 3 drzewka, pamiętam, że to dęby Green Pillar...bo posadziłam takie u siebie...
A u mnie codziennie inne prognozy, jak widzę 2 na plusie, to mogę się spodziewać w okolicach zera.
Okrywam wieczorem, rano zdejmuję, tak w kółko. Głównie hortki i parę jeszcze wrażliwszych roślin.
Koniec tygodnia ma być cieplejszy, ciekawe czy zaskoczy nas w tym roku Zimna Zośka?