Jak feniks z popiołów
15:34, 25 lip 2019
Oooo żyjesz
Również czekam na foty. Upały też mnie pokonują...Wczoraj plewiłam i pot zalewam mi oczy, dosłownie.
Fajnie, że robisz podyplomówkę, ja nigdy się nie zebrałam a teraz 14 lat po studiach już mi się nie chce
Ale z opisu Twego widzę, że jednak działasz, więc aż tak leniwie ogrodowo nie jest. Ja totalnie odradzam wydmuchrzycę. Brzydzieje i rozrasta się niemiłosiernie.
Rdest himalajski ostatnio też mnie zaczarował, mam go na liście kwiatków bylinowych, które muszę u siebie mieć! Oceniam to jako dojrzałość ogrodową: pierwsza faza ogrodnicza - trawnik, druga faza trawnik, szmaragdy i parę iglaków, trzecia faza ogrodowa: dochodzą hortensje i miskanty, kolejna faza: sadzę jeżówki, róże, lawendę etc. a aktualna faza: kocham wszelakie drobne, niepozorne kwiatki typu właśnie rdesty, czarnuszki, werbeny, mikołajki, rutewki etc. Jest dobrze!
Buziaki!
Aaaa Warszawka fajna na parę dni do zwiedzania. My tramwajami i metrem się poruszaliśmy.
Fajnie, że robisz podyplomówkę, ja nigdy się nie zebrałam a teraz 14 lat po studiach już mi się nie chce
Ale z opisu Twego widzę, że jednak działasz, więc aż tak leniwie ogrodowo nie jest. Ja totalnie odradzam wydmuchrzycę. Brzydzieje i rozrasta się niemiłosiernie.
Rdest himalajski ostatnio też mnie zaczarował, mam go na liście kwiatków bylinowych, które muszę u siebie mieć! Oceniam to jako dojrzałość ogrodową: pierwsza faza ogrodnicza - trawnik, druga faza trawnik, szmaragdy i parę iglaków, trzecia faza ogrodowa: dochodzą hortensje i miskanty, kolejna faza: sadzę jeżówki, róże, lawendę etc. a aktualna faza: kocham wszelakie drobne, niepozorne kwiatki typu właśnie rdesty, czarnuszki, werbeny, mikołajki, rutewki etc. Jest dobrze!
Buziaki!
Aaaa Warszawka fajna na parę dni do zwiedzania. My tramwajami i metrem się poruszaliśmy.




