Pergola nabrała szlachetności. Kolorystycznie wpasowała się w otoczenie.
Lubię czytać o Twoich eksperymentach z doborem odmian. Wszystko tam jest: stopniowanie napięcia, nagłe zwroty akcji i nieoczekiwane zakończenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Najpierw czekałam na określenie się April co dla niej oznacza "sadzonka". I od odpowiedzi uzależniam dalsze ruchy.
No kto brał coś-tam ode mnie to wie, że tego w siateczkę w rękę nie da się wziąć...a ja do Izy kolejką będę jechać...ech
Tak więc muszę wiedzieć co to znaczy Aprilowa sadzonka
edit
przez was zapomniałam pergolę pochwalić...
chwalę pergolę
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
No ja jak zwykle nie załapałam, skacząc po wątkach i czytając z doskoku.
To się nie kłopotaj, jak kolejką. To znaczy, że worków z igłami też ci nie szykować na ten dzień?
April, worki możesz wziąć, bo ja też coś dla Toszki będę pewnie mieć, to kobitę z siatami najwyżej pod dom odstawię (i choć przez płot tego ogrodu podejrzę, jak nam nie pokazuje )