Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Miłkowo - sezon 2016-2022 08:10, 03 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Dzisiaj bylam na wsi przeszlam swoje wlosci wzdluz i wszerz kilka razy i nie wiem w co rece wlozyc wszedzie trzeba cos zrobic wlosy mi deba staja.
Tez juz mam za duzo tego.
Potrzenuje ok 2 tygodnia dobrej pogody i bym sie obrobila. U nas roznie bywa dzisiaj troche snieg z rana padal po poludniu piekna sloneczna pogoda bez wiatru teraz na minusie 2 stopnie.
U ciebie to juz wiosna. Dzisiaj znowu cielam swierki u mnie duzo tego ciecia chcialam przyciac przed opryskami promanalem. Scielam tez trawy prosa i dwie rozplenice zrobilam ognisko i palilam to co przycielam dosyc dobrze sie paliło.

Mimo, ze kazdego roku zarzekam sie, ze juz koniec z kupnem roslin znowu nakupilam i szukam miejsca, powiekszac rabat juz nie bede powsadzam gdzie sie da.

Milus piszesz, ze rekodzielnictwem sie zajmujesz fajne te wianki. Tez bym chciala wiele rzeczy zrobic to nie takie trudne wystarczy pomysl, ale mam tyle wszystkiego na glowie, ze nieraz dostaje zawrotu. Jeszcze wszedzie piechota, autobusem, metrem na spacery chodze z musu to wszyztko mi duzo czasu zabiera. Mam prawko i nie jezdze jakas cholera do mnie wstapila i mam opory. Samochody stoja i patrze na nie przez okno. Bym wiele czasu zaoszczedzila ale coz mam blokade w glowie.
Mam duzo szyszek z czarnych sosen takie dorodne. Na weselu stoły byly przybrane szyszkami i swierkiem koralikami kolorowymi. Po weselu wszystko do mnie zwiezli.
A z czego wieniec do tych szyszek zrobilac moze sloma z rozplenicy by byla dobra bo teraz nie wiem czy palic.
Znowu mnie naszlo i pisze.

To tyle pozdrawiam

Ela, wierzę, że głowa pełna, bo ogród masz duży i bogaty roślinnie, nie lada wyczyn, to obrobić.
Szkoda, że nie jeździsz autem, przełam się, dużo czasu zaoszczędzisz. Ja sobie nie wyobrażam bez auta, zasuwam każdym, komunikacją jeździłam ostatni raz 30 lat temu. Wianki będą na kołach ze styropianu lub na patykowym kole, zobaczę, na razie wycinam kwiatki, mam sporo, ale chcę narobić, pomalować, a potem komponować kolorystycznie.
Moja Misia spisuje się na medal, dała mi popalić, ale za to teraz wyłapuje krety i nornice, codziennie w pysku mi przynosi buziaki Elu
Miłkowo - sezon 2016-2022 21:46, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Milka napisał(a)

Nawet 25a ma, pracy ogrom, zwłaszcza w dojrzałym ogrodzie, nie ma zim, to i przerwy w pracy nie mabędę się pozbywać roślin, nie obrobię tego na bank
Dzięki za odwiedziny





Dzisiaj bylam na wsi przeszlam swoje wlosci wzdluz i wszerz kilka razy i nie wiem w co rece wlozyc wszedzie trzeba cos zrobic wlosy mi deba staja.
Tez juz mam za duzo tego.
Potrzenuje ok 2 tygodnia dobrej pogody i bym sie obrobila. U nas roznie bywa dzisiaj troche snieg z rana padal po poludniu piekna sloneczna pogoda bez wiatru teraz na minusie 2 stopnie.
U ciebie to juz wiosna. Dzisiaj znowu cielam swierki u mnie duzo tego ciecia chcialam przyciac przed opryskami promanalem. Scielam tez trawy prosa i dwie rozplenice zrobilam ognisko i palilam to co przycielam dosyc dobrze sie paliło.

Mimo, ze kazdego roku zarzekam sie, ze juz koniec z kupnem roslin znowu nakupilam i szukam miejsca, powiekszac rabat juz nie bede powsadzam gdzie sie da.

Milus piszesz, ze rekodzielnictwem sie zajmujesz fajne te wianki. Tez bym chciala wiele rzeczy zrobic to nie takie trudne wystarczy pomysl, ale mam tyle wszystkiego na glowie, ze nieraz dostaje zawrotu. Jeszcze wszedzie piechota, autobusem, metrem na spacery chodze z musu to wszyztko mi duzo czasu zabiera. Mam prawko i nie jezdze jakas cholera do mnie wstapila i mam opory. Samochody stoja i patrze na nie przez okno. Bym wiele czasu zaoszczedzila ale coz mam blokade w glowie.
Mam duzo szyszek z czarnych sosen takie dorodne. Na weselu stoły byly przybrane szyszkami i swierkiem koralikami kolorowymi. Po weselu wszystko do mnie zwiezli.
A z czego wieniec do tych szyszek zrobilac moze sloma z rozplenicy by byla dobra bo teraz nie wiem czy palic.
Znowu mnie naszlo i pisze.

To tyle pozdrawiam
Ogród w remoncie 17:18, 02 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




U mnie eM wymyśla lubi różne prace które mają wezwanie. Zresztą dużo sami żeśmy zrobili. Widocznie twoj jeszcze powodzi nie przeżył na dzialce i tak marudzi.

Masz jako taki ogląd i wybierz co będzie jak najmniejszym kosztem i dobrze funkcjonowało.
Ja w tym roku będziemy kłaść wszędzie nawodnienie kropelkowe bo nie wszędzie mamy.


Dlatego dopytuję o te rozwiązania by przedstawić gotowy plan, wtedy nie ma, że się nie da. Nawodnienie rabat to moje marzenie ale to może kiedyś
Ptasi gaj 11:44, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Jade zaraz na wies zimno chyba wiec nie wiem od czego zaczne prace.
Pewnie znowu od jakiegos ciecia.

Wiosna chcialo by sie, ale w marcu roznie bywa. Dzisiaj troche snieg w Wawie padal. A w zeszlym roku 18 marca bylo tak snieg skrzypial pod butami.

Ptasi gaj 06:46, 02 mar 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Ogrodowe kreacje 00:00, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
anpi napisał(a)
Pamiętam ten mróz i śnieg marcowy.Ale roślinki tak nie ruszyły,bo luty końcówka też był bardzo zimny.A teraz tulipany już takie duże ...i boje się o róże pnące,bo ten zimny wiatr najgorszy...
I już tak się chce tej zieleni i kolorków.




Tulipanom nic nie będzie, gorzej z różami mroźny wiatr może uszkodzić i nie tylko róże. Duża huśtawka temperatur w tym roku.
Ogrodowe kreacje 22:01, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
W tym roku nieco wczesniej zaopatrzone markety w rosliny, moze dlatego ze sprowadzaja z Holandii a tam lato pelna geba.

Ogrodowe kreacje 21:56, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Aurelllia napisał(a)
Zrobiłam dzisiaj porównanie jak było w zeszłym roku a jak w tym i powiem wam wszystko o miesiąc szybciej
- W roku 2018 czosnki wykiełkowały dopiero 19 marca a w tym już 16 lutego
To samo z pojawieniem innych kiełków cebulowych.
- Tak naprawdę odkrywać rośliny z agro mogłam już koło 15 lutego, ale się wstrzymałam i dobrze, bo jak widać mrozy przyszły, w zeszłym roku okrywę zdjęłam 16 marca
- Wertykulację trawnika w 2018 r zaczęłam robić 10 marca
- Hortensje bukietowe w 2018 roku przycięłam 8 marca, pewnie gdyby nie te mrozy co były w ten weekend przycięłabym właśnie dzisiaj

A jak z zaopatrzeniem w sklepach w 2018:
- zapisałam sobie, że hortki, azalie, rododendrony pojawiły się w Auchan 16 marca
- 19 marca pojawiły się hortensje bukietowe w Biedrze
- 26 lutego pojawiły się kłącza i cebule w Lidlu
Pewnie w tym roku będzie w podobnym terminie, dlatego w marcu pojadę na łowy, bo przecież hortensji bukietowych nigdy za dużo hahahha





Dobrze, ze zapisujesz, e ja mam dobra pamiec wzrokowa i tez pamietsm.
W zeszlym roku marzec byl bardzo zimny wrecz brzydki.

18 marca tak bylo wyrzuce jak zobaczysz, slonko dosyc mocno grzalo, ale noce byly mrozne
Aurelia to nie pomylka

Już zobaczyłaś to kasuje,


Jeszcze mam sporo fotek ze spaceru z 18 marca w Konstancinie snieg skrzypial pod butami, ale pokaze 18 marca br aby porownac.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:15, 01 mar 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





A ta kolyska dla kogo? Masz zamiar sie tam polozyc w razienie niedomagan.

Dobrze, ze doszlo siej i niech rosnie dobrze.
Tez bylam dziesiaj w tych samych marketach. Pelny wypas jest wszystko czego dusza zaprafnie. Lilii od groma jak ktos je kocha to ma duzy wybor. Nie oplaca sie nic zamawiac w necie ceny prawie takie same, jest mozliwosc zobaczenia co sie kupuje.
Kupilam pelna siatke bylin. Schowalam na balkonie niech czekaja na czas wywozu pokryjomu.

Pozdrawiam



Tą kołyskę to sobie chyba eMuś parę lat temu przywiózł na wypadek gdyby z wiekiem zdziecinniał Sza bo On to czyta
Prezent chciał mi zrobić i nie poewiem bo bardzo mi się podoba ta kołyska
Będzie kiedys do bujania wnuków

Marzec się zaczął to będę sypać w ziemię wszystko co mam
A część dzisiejszych nabytków muszę zadołowac w doniczkach bo niektóre już idą

Ubawiłaś mnie tym wywożeniem pokryjomu
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:04, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry






A ta kolyska dla kogo? Masz zamiar sie tam polozyc w razienie niedomagan.

Dobrze, ze doszlo siej i niech rosnie dobrze.
Tez bylam dziesiaj w tych samych marketach. Pelny wypas jest wszystko czego dusza zaprafnie. Lilii od groma jak ktos je kocha to ma duzy wybor. Nie oplaca sie nic zamawiac w necie ceny prawie takie same, jest mozliwosc zobaczenia co sie kupuje.
Kupilam pelna siatke bylin. Schowalam na balkonie niech czekaja na czas wywozu pokryjomu.

Pozdrawiam


Ptasi gaj 17:47, 01 mar 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Dzisiaj byłam w Łazienkach wiosny nie widać oprócz kaczek goniących się po wodzie. Wiewiórek brak jak nigdy. Za to ptaków od groma.


I próbują się dostać do karmnika, który nie dla nich stworzony
Ogród w remoncie 17:31, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Dziękuję Elu za podpowiedzi. Sporo mi one rozjaśniły. Najbardziej mi zależy by było to w miarę proste rozwiązanie i jak najmniej kopania. I tak roboty ful w tym roku czeka i głównie ciężkich prsc ziemnych przy których samo zakładanie rabat, przesadzanie to pikuś. Chyba coś czuję będzie to najtrudniejszy sezon.
Pod różanką pewnie przeprowadzimy zwykłą rurę, nie drenażową. Nie będę ryzykować. Jakby mi miały te róże paść to chyba bym się zapłakała. Tuż za różanką, pod ścieżką ten drenaż najwyżej. Byłby to myślę teren ok 1m szerokości i ok 6,7 m długości. I tak jak radzisz na metr głęboko wykopiemy, nasypiemy tłucznia. Zobaczymy jak to zda egzamin. Jeśli nie to trzeba chyba będzie wtedy pomyśleć o studzience. Póki co wolałabym tego uniknąć, to jednak już spora inwestycja ale jak się nie da inaczej trzeba będzie.
Czeka mnie jeszcze przeforsowanie pomysłu z M. Wkurza mnie bo jak słyszę, że tego nie bo się nie da, a wiesz ile to kopania itd to mnie skręca. To jest zwolennik prowizorycznych rozwiązań w przeciwieństwie do mnie. Trzeba wybrać złoty środek




U mnie eM wymyśla lubi różne prace które mają wezwanie. Zresztą dużo sami żeśmy zrobili. Widocznie twoj jeszcze powodzi nie przeżył na dzialce i tak marudzi.

Masz jako taki ogląd i wybierz co będzie jak najmniejszym kosztem i dobrze funkcjonowało.
Ja w tym roku będziemy kłaść wszędzie nawodnienie kropelkowe bo nie wszędzie mamy.
Sezon 2017 u Hanusi 09:10, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Haniu to u ciebie już tak wszystko kwitnie i to takie łany U nas wszystko w powijakach.
Nie zazdroszczę bo widok piękny. Nie wiedziałam, że krokusy też z nasion mogą rosnąć rozsiewają zawsze skubalam te wyschnięte kwiaty czas zostawić.
W zeszłym roku o ile się nie mylę u was później wiosna zawitała.

Lubię kwiaty zasuszone w wazonie i w zeszłym roku zasuszylam czosnki wstawiłam w kąt. Przy sprzątaniu patrzę myślałam, że to mysz narobiła sto nasiona czosnków tych duzych. Sprzątnęła i wysieje wiosna zobaczę co z tego siania wyjdzie.

Po paczkach mam zgagę więc uważam tylko jeden a i to za dużo..

Haniu życzę dużo zdrowia i słoneczka
Ptasi gaj 08:49, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
No przeciez tłusty czwartek, to i dzwońcom się należy coś na tłusto.

Pozdrawiam




Haniu martwy sezon człowiek się peta tu i tam i obserwuje co w przyrodzie słychać. W Łazienkach zawsze zimą dużo ptactwa karmników sporo jeszcze ludzie przynoszą i dożywiania. Przychodzi wiosna i wymiata wszystkie ptactwo pozostaje trochę kaczek i te które przylatują. Najgorsze te od dużego guano z parasolem trzeba chodzić.

Paczka zjadam tylko jednego dla tradycji zawsze mam zgaga po nich więc nie jestem łakoma.
U nas słońce świeci ale duży wiatr nie przyjemny.
Wczoraj w Łazienkach też wiało i to od wody więc spacer był szybki.
Marzec się rozpoczął więc huśtawka pogodowa pewnie będzie.
Ogród w remoncie 23:31, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
To jest dobre rozwiązanie a jak to metrażowo wygląda. Te pomarańczowe ciapki to co to jest za rabata. Metr pod ziemią to chyba za głęboko. Jeszcze podsunę ci rozwiązanie takie aby nie kopać tak głęboko rur ale na końcu tych rur zrobić studnię z 3-ch kręgów betonowych ab woda tam mogła spływać a w razie czego możesz z niej podlewać ogród.

Bo jeszcze zapomniałam, że ja jak tylko zrobiliśmy stan surowy nie mieliśmy wody bo sprawa Wodociągów się bardzo opóźniała i wykopaliśmy 2 studnie z 4ch kręgów i te studnie zostały w odległości od siebie ok. 15 metrów i tam odprowadziliśmy odwodnienie drenażu od budynku. Studnie są połączone rurą przepływoaą. Teraz mamy mimo dużych upałow jak w zeszłym roku wodę.Więc jestem zabezpieczona w wodę z 3 źródeł z tych studni płytkich,studni głębinowej oraz wodociągu.

Jak zobaczysz u mnie na wątku trawnik to jest dekiel na środku trawnika to jedna z tych studni.

"Czyli myślisz by darować sobie rurę pod różanką? Nawet gdyby głęboko te rury dać? Myśleliśmy o głębokim wykopie ok 1m albo nawet jakby się udało troszkę głębiej. Zaraz wstawię poglądowo co i jak bo tam jeszcze spadek by był i woda spływała by bardziej w kierunku trawnika".

Wracam teraz do powyższego. Różankę sobie odpuść lepiej w stronę trawnika.
Możesz wykopać dół zasypać jakimś tłuczniem np. na 1 m o jakiejś tam szerokości i dac rurę 30 cm od powierzchni. i zasypać znowu zwirem i następnie ziemią ok. 20 cm aby ziemia nie wysychała w tym miejscu.

Asiu jest dużo możliwości wszystko ma sens. Musisz wybrać co będzie najlepsze aby się nie narobić z tą ziemią wykopaną. Z ziemi możesz zawsze zrobić jakieś podwyższenie i przysypać dobrą ziemią.

Ja mam tyle odwodnień, że mam pajęczynę pod ziemią, ale mam spokój. Jak susza to mam wodę jak ulewy to wszystko szybko odpływa. Początki nasze były rozpaczliwe bo wszędzie woda pod budynkiem koło budynku i w ogrodzie. Jeszcze były to lata 2010 i 2011 kiedy były największe ulewy i powodzie - rozpacz.

Asiu pozdrawiam będę zaglądać na co się zdecydujesz.
Ptasi gaj 18:53, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry




Dzisiaj byłam w Łazienkach wiosny nie widać oprócz kaczek goniących się po wodzie. Wiewiórek brak jak nigdy. Za to ptaków od groma.

Ogród w remoncie 18:51, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Jak to u mnie wyglądało popatrz u mnie na moim wątku na str 113 i 121 pod dużymi kamieniami jest położona rura drenażowa. to jest 2017 rok bardzo mokry u mnie. Codziennie prawie burza przechodziła a wiosna to tragedia tam pod brzozami zrobiona jest melioracja w tej chwili jest sucho.
Ogród w remoncie 18:31, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Asiu jestem

Więc tak mam kilka różnych odprowadzeń wody z rynien.
Przede wszystkim mam działkę(już teraz nie) bardzo mokrą 2 sztychy łopatą ziemi reszta glina i woda nie ma gdzie odpływać.
W jednym koncie domu (ogrodu) mam do studzienki w rynnie podłączoną rurę ok. 6 m melioracyjną (żółta z dziurkami) tam akurat trochę piasku. Wykopaliśmy rów na głębokość ok. 50 cm na dno położyliśmy ok 10 cm żwiru i na to rurę melioracyjną z dziurami owiniętą fizeliną (gotowa) i następnie znowu trochę żwiru aby rura była przykryta a następnie piasek i ok.10 cm ziemi. I deszczówka się rozpływa pod ziemią równomiernie.
Ten sposób sprawdza się w 100 procentach.

Drugi sposób, mamy rury melioracyjne w taki sam sposób położone,ale woda odpływa do zbiornika tzw suchego oczka. Jest to wykopane oczko na głębokość ok 1 m szerokości ok. 3 m z lekkim spadkiem. Oczko wyłożone geowłókniną i na to nasypany jest żwir ok.10 cm i na dnie ok 0,5 m. W ten sposób woda deszczówka jest rozprowadzana w ziemi a nadmiar spływa do tego suchego oczka.
Też zdaje egzamin.
Chociaż przy suchym lecie takie jak było w zeszłym roku chcemy odłączyć drenaż podziemny i wypuścić deszczówkę bezpośrednio na trawę niech się rozlewa. Bo od czasu do czasu jakaś tam ulewa przychodzi.Szkoda aby deszczówka rozlewała się 0,5 m pod ziemią a nie po trawniku.

W ten sposób mam zrobionych kilka melioracji do tego suchego oczka wchodza 3 rury (2 z rynien jedna z łąki). Na łące mam kilka rur które są połączone w jedną i tą rurą woda spływa do studzienki zbiorczej a z studzienki zbiorczej jeżeli się przelewa to płynie do tego oczka suchego) i zdaje to egzamin przynajmniej w czasie mokrych lat.
Wszędzie w ziemi mam rury melioracyjne (żółte) dziurkowane zabezpieczone fizeliną.

Nie wiem czy dobrze przeczytałam, że ktoś radził aby wodę wpuścic w różankę nie jest to dobry pomysł bo zgniją korzenie. Lepiej podlać róże.

Asiu to tyle pytaj jak czegoś nie rozumiesz.
Postaram się jeszcze poszukać u mnie na wątku chyba z 2017 roku jak była u mnie powódź po ulewach.
LeŚnicZaNka 18:05, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Kasiu widzę, że lato w Holandii już macie pełną gębą. Pokazywali Paryż, ludziska z krótkim rękawem chodzą. U nas temperatura ok. 10 ale dosyć duży wiatr i chłodny. Na południu Polski dużo cieplej. W nocy zapowiadają przymrozki
Byłam dzisiaj w Łazienkach wiosny nie widać, kaczki się ganiają pełno ich ale nie widzę młodzieży na razie zaloty kacze się odbywały. Ptactwa mnóstwo bo ludzie dokarmiają. Jak nigdy nie było dzisiaj wiewiórek.

Holandia bez tulipanów i kwiatów wiosennych to nie możliwe. Widok tulipanów podobny jak w Tatrach coś pięknego.

Samsungi telefony mają bardzo dobre aparaty dużo pikseli zależy który masz. Poprzednio miałam samsunga, ale z tych pierwszych nie za bardzo byłam zadowolona długo się ładował i szybko rozładowywał. Teraz mam Huawei tez nie za bardzo mi odpowiada foty nie wiem od czego to zależy raz ładne wychodzą raz prześwietlone w zależności chyba pod jakim kątem robione.
Jestem bardzo zadowolona z baterii Huawej trwała i bardzo szybko się ładuje więc to jest duży plus.

Kasiu życzę dużo słoneczka.
Chociaż tak jak pisała o Francji rolnicy tam narzekają, że to za wcześnie i brak deszczu wszystko znowu wyschnie a to dopiero luty.
Ogród w remoncie 22:28, 27 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Asiu pamiętam i odpiszę coś mi wypadło.

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies