Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w remoncie

Ogród w remoncie

ElzbietaFranka 22:28, 27 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Asiu pamiętam i odpiszę coś mi wypadło.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
makadamia 10:01, 28 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Świetne te buksy na nóżkach!
Toszka zawsze pisała, że z buksów nie robi się poduch, bo od ziemi dostają grzyba, więc takie na nóżkach tym bardziej będą bezpieczne. I liście łatwiej się sprząta.
Same zalety
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Margerytka40 10:50, 28 lut 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
makadamia napisał(a)
Świetne te buksy na nóżkach!
Toszka zawsze pisała, że z buksów nie robi się poduch, bo od ziemi dostają grzyba, więc takie na nóżkach tym bardziej będą bezpieczne. I liście łatwiej się sprząta.
Same zalety


I chyba nawet takie mi bardziej pasują bo spokojnie będę mogła posadzić pod nimi hakonki bez ryzyka, że wyłysieją. Moje małe buksy pewnie też tak z czasem wyprowadzę. Na posumakowej i tak przy tych moich psach nie miałyby szans być od samej ziemi
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
ElzbietaFranka 18:31, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Asiu jestem

Więc tak mam kilka różnych odprowadzeń wody z rynien.
Przede wszystkim mam działkę(już teraz nie) bardzo mokrą 2 sztychy łopatą ziemi reszta glina i woda nie ma gdzie odpływać.
W jednym koncie domu (ogrodu) mam do studzienki w rynnie podłączoną rurę ok. 6 m melioracyjną (żółta z dziurkami) tam akurat trochę piasku. Wykopaliśmy rów na głębokość ok. 50 cm na dno położyliśmy ok 10 cm żwiru i na to rurę melioracyjną z dziurami owiniętą fizeliną (gotowa) i następnie znowu trochę żwiru aby rura była przykryta a następnie piasek i ok.10 cm ziemi. I deszczówka się rozpływa pod ziemią równomiernie.
Ten sposób sprawdza się w 100 procentach.

Drugi sposób, mamy rury melioracyjne w taki sam sposób położone,ale woda odpływa do zbiornika tzw suchego oczka. Jest to wykopane oczko na głębokość ok 1 m szerokości ok. 3 m z lekkim spadkiem. Oczko wyłożone geowłókniną i na to nasypany jest żwir ok.10 cm i na dnie ok 0,5 m. W ten sposób woda deszczówka jest rozprowadzana w ziemi a nadmiar spływa do tego suchego oczka.
Też zdaje egzamin.
Chociaż przy suchym lecie takie jak było w zeszłym roku chcemy odłączyć drenaż podziemny i wypuścić deszczówkę bezpośrednio na trawę niech się rozlewa. Bo od czasu do czasu jakaś tam ulewa przychodzi.Szkoda aby deszczówka rozlewała się 0,5 m pod ziemią a nie po trawniku.

W ten sposób mam zrobionych kilka melioracji do tego suchego oczka wchodza 3 rury (2 z rynien jedna z łąki). Na łące mam kilka rur które są połączone w jedną i tą rurą woda spływa do studzienki zbiorczej a z studzienki zbiorczej jeżeli się przelewa to płynie do tego oczka suchego) i zdaje to egzamin przynajmniej w czasie mokrych lat.
Wszędzie w ziemi mam rury melioracyjne (żółte) dziurkowane zabezpieczone fizeliną.

Nie wiem czy dobrze przeczytałam, że ktoś radził aby wodę wpuścic w różankę nie jest to dobry pomysł bo zgniją korzenie. Lepiej podlać róże.

Asiu to tyle pytaj jak czegoś nie rozumiesz.
Postaram się jeszcze poszukać u mnie na wątku chyba z 2017 roku jak była u mnie powódź po ulewach.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 18:51, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Jak to u mnie wyglądało popatrz u mnie na moim wątku na str 113 i 121 pod dużymi kamieniami jest położona rura drenażowa. to jest 2017 rok bardzo mokry u mnie. Codziennie prawie burza przechodziła a wiosna to tragedia tam pod brzozami zrobiona jest melioracja w tej chwili jest sucho.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Mariposa 19:37, 28 lut 2019


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Margerytka40 napisał(a)
I muszę biegusiem brać się do galopu. Na koniec przyszłego tygodnia przyjadą moje zamówione róże a rabata na nie nie ruszona.


Chyba zamawiałyśmy w tej samej szkółce, bo do mnie też wczoraj dzwonili - moje mają przyjść 19-go
Oby pogoda dopisała, bo faktycznie trochę roboty przed Tobą, aby przygotować pod różankę. Trzymam kciuki
____________________
Ela Motylogród
Margerytka40 20:47, 28 lut 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Elu z Ptasiego

Czyli myślisz by darować sobie rurę pod różanką? Nawet gdyby głęboko te rury dać? Myśleliśmy o głębokim wykopie ok 1m albo nawet jakby się udało troszkę głębiej. Zaraz wstawię poglądowo co i jak bo tam jeszcze spadek by był i woda spływała by bardziej w kierunku trawnika.

Elu z Motylogrodu

No to zaczynasz sadzenie? Już zacieram łapki z ciekawości
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 21:25, 28 lut 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832


Mniej więcej tak bym to widziała. Niebieskie linie to rury drenażowe z jednej i drugiej rynny na rogach domu. Strzałkami zaznaczyłam spadki. Woda spływała by pod ścieżkę przy trawniku. Tam zrobilibyśmy głęboki wykop i ułożyli rurę drenarską tak jak u Ciebie Elu na żwirowej warstwie, głęboko. Ma to sens? U mnie woda stoi tylko po wielkich ulewach i właśnie tam gdzie ma być ścieżka. Na przedwiośniu jak śnieg topnieje też czasem. Dość szybko wsiąka i nie ma jej jakoś strasznie dużo.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
ElzbietaFranka 23:31, 28 lut 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
To jest dobre rozwiązanie a jak to metrażowo wygląda. Te pomarańczowe ciapki to co to jest za rabata. Metr pod ziemią to chyba za głęboko. Jeszcze podsunę ci rozwiązanie takie aby nie kopać tak głęboko rur ale na końcu tych rur zrobić studnię z 3-ch kręgów betonowych ab woda tam mogła spływać a w razie czego możesz z niej podlewać ogród.

Bo jeszcze zapomniałam, że ja jak tylko zrobiliśmy stan surowy nie mieliśmy wody bo sprawa Wodociągów się bardzo opóźniała i wykopaliśmy 2 studnie z 4ch kręgów i te studnie zostały w odległości od siebie ok. 15 metrów i tam odprowadziliśmy odwodnienie drenażu od budynku. Studnie są połączone rurą przepływoaą. Teraz mamy mimo dużych upałow jak w zeszłym roku wodę.Więc jestem zabezpieczona w wodę z 3 źródeł z tych studni płytkich,studni głębinowej oraz wodociągu.

Jak zobaczysz u mnie na wątku trawnik to jest dekiel na środku trawnika to jedna z tych studni.

"Czyli myślisz by darować sobie rurę pod różanką? Nawet gdyby głęboko te rury dać? Myśleliśmy o głębokim wykopie ok 1m albo nawet jakby się udało troszkę głębiej. Zaraz wstawię poglądowo co i jak bo tam jeszcze spadek by był i woda spływała by bardziej w kierunku trawnika".

Wracam teraz do powyższego. Różankę sobie odpuść lepiej w stronę trawnika.
Możesz wykopać dół zasypać jakimś tłuczniem np. na 1 m o jakiejś tam szerokości i dac rurę 30 cm od powierzchni. i zasypać znowu zwirem i następnie ziemią ok. 20 cm aby ziemia nie wysychała w tym miejscu.

Asiu jest dużo możliwości wszystko ma sens. Musisz wybrać co będzie najlepsze aby się nie narobić z tą ziemią wykopaną. Z ziemi możesz zawsze zrobić jakieś podwyższenie i przysypać dobrą ziemią.

Ja mam tyle odwodnień, że mam pajęczynę pod ziemią, ale mam spokój. Jak susza to mam wodę jak ulewy to wszystko szybko odpływa. Początki nasze były rozpaczliwe bo wszędzie woda pod budynkiem koło budynku i w ogrodzie. Jeszcze były to lata 2010 i 2011 kiedy były największe ulewy i powodzie - rozpacz.

Asiu pozdrawiam będę zaglądać na co się zdecydujesz.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Margerytka40 07:21, 01 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Dziękuję Elu za podpowiedzi. Sporo mi one rozjaśniły. Najbardziej mi zależy by było to w miarę proste rozwiązanie i jak najmniej kopania. I tak roboty ful w tym roku czeka i głównie ciężkich prsc ziemnych przy których samo zakładanie rabat, przesadzanie to pikuś. Chyba coś czuję będzie to najtrudniejszy sezon.
Pod różanką pewnie przeprowadzimy zwykłą rurę, nie drenażową. Nie będę ryzykować. Jakby mi miały te róże paść to chyba bym się zapłakała. Tuż za różanką, pod ścieżką ten drenaż najwyżej. Byłby to myślę teren ok 1m szerokości i ok 6,7 m długości. I tak jak radzisz na metr głęboko wykopiemy, nasypiemy tłucznia. Zobaczymy jak to zda egzamin. Jeśli nie to trzeba chyba będzie wtedy pomyśleć o studzience. Póki co wolałabym tego uniknąć, to jednak już spora inwestycja ale jak się nie da inaczej trzeba będzie.
Czeka mnie jeszcze przeforsowanie pomysłu z M. Wkurza mnie bo jak słyszę, że tego nie bo się nie da, a wiesz ile to kopania itd to mnie skręca. To jest zwolennik prowizorycznych rozwiązań w przeciwieństwie do mnie. Trzeba wybrać złoty środek
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies