U nas dzisiaj - 10 a w Bieszczadach -21 nie pomyliłam się. Jeszcze bardzo chłodny wiatr, świeci słońce.
Od poniedziałku temperatury plusowe nawet do 10 stopni.
Aurelia rob rob. Ja kazdego roku kupuje materialy do robotek i tylko kupuje na tym sie konczy. Zapal mi odchodzi.
Mozna cudenka robic jak ktos ma zapal to niech dziala.
A co ty Mirka deweloperem jestes? Tyle budow?
Tez mam gotowe kominy w domu. Przenajmniej gladki w srodku i na scianach nic sie nie osadza nawet kominiarz nie wchodzi bo nie ma po co.
Na przeciwko mnie 4 lata temu dom drewniany goralski sie spalił od kominka 3 lata po budowie.
Tak to prawda czym wiecej budow tym wiecej doswiadczenia. Mysmy budowe mieli rozlozona w czasiez roznych przyczyn tylko nie finansowych wiec bylo dozo przemyslen. Dom mam bardzo cieply.
Karton gips mam w łazience dalam sie nabrac ekipe bo prosto, glazura bedzie rowna z kortonem. Teraz mi karton od glazury pekl i przy malowaniu trzeba bedzie za szpachlowac. Pogonilabym ich teraz z tym kartonem.
Glazurnik nie dobrze zrobil fugi rozmazal po wierzchu. Fuga nie powchodzila do srodka i tez popekala miedzy sciana i podloga.
Jak widze ten karton w lazience piany dostaje nie podoba mi sie to.
Mirus jak ci to pasuje to rob jak uwazasz. W reszcie domu mam gladzie.
Pisze tylko bo taka dyskusja.
Witam. Nie wiem czy bylam, ale to niewazne. Kupilas piekne roze pierwsza i ostatnia mam pierwszy sezon. Reszte sprawdzalam prawie wszystkie Kordesa.
Jak sie zadomowia w ziemi beda ladnie rosly bo zdrowe.
Zastanawiam sie czy nie kupic tej Cinderella bo ladny roz ma taki pudrowy.
Jeszcze chcialam zapytac o ambrowca. Kupilam w tym roku tez duzego, ale po tygodniu oblecial z lisci zostWil tylko pare lisci na wierzcholku.
Jak dlugo go masz czy go okrywasz, ale sie jednak ladnie wybarwil.
Tez sie skusilam amarantowymi liscmi, ale cze sie doczekam.
Czy u ciebie przemarza na Mazowszu, podobno nie znosi mroznych wiatrow.
Ja klony jak widze z daleka to je omijam aby mnie nie skusiły bo sa piekne. Tez robiłam kilka podchodow i tak jak u ciebie klops.
Kasiu nie jest nam dane podziwiac klony japonskie. Kupilam nasze klony przebarwiajace sie jesienia na czerwono wiec tym sie pocieszam, ze beda piekne.
Kasia tez mam pierisa, ktory rosnie w trzecim miejscu bo mi nie kwitl nie mowiac o przebarwieniach.
Cowiek sie uczy przy kazdej roslinie. Pieris dostal kwasnej ziemi zmieszanej zkora z obornikiem bo to kwasolub i lubi wilgotne podloze nie lubi przesuszenia. Podlewalam go nie dopuszczajac do przesuszenia. Wyobraz sobie, ze odzyl. W tym sezonie 2 razy sie przebarwial.
Dzieki Toszka za cenna wiedze - kumam.
KOmpost zawsze czyms polewam (ostatnio gnojowka z wrotyczu) posypuje tez przyspieszaczami.
Nie wiedzialam ze trzeba popiol przykrywac.
Mam duzy kompostownik 2 na4 m wys 1,5 m pod przykryciem 3/4.
Odnosnie pros uspokoilas mnie. Wykopalam proso co prawda posadzilam miskant Memory, ale dolek oczyscilam.
Proso (i inne trawy) z samych korzeni nie odrodzi się. Może "odrodzić" się tylko z pozostawionych kłączy. Natomiast ucięte korzenie z czasem zbutwieją i wzbogacą glebę.
Popiół drzewny jest bardzo dobrym nawozem. Zawiera potas, trochę fosforu i magnezu, ale przede wszystkim wapń.
Popiół drzewny byłby szczególnie korzystny na obszarach, w których występują drzewa liściaste i krzewy, w tym drzewa owocowe, warzywa (rośliny okopowe), cebulki, rośliny jednoroczne, byliny i liściaste. Należy unikać stosowania popiołu pod rośliny kwasolubne.
Popioły drzewne można z powodzeniem stosować w warzywnictwie (z wyjątkiem miejsc, w których planuje się uprawę ziemniaków). Natomiast pomidory (psiankowate tak jak ziemniaki) dobrze reagują na niewielki dodatek popiołu do gleby. Dokładnie wymieszaj popiół z glebą.
Popioły z takich twardych gatunków drzew jak klon, wiąz, grab, dąb i buk zawierają o jedną trzecią więcej wapnia i więcej potażu niż popioły z drewna iglastego.
Popiół drzewny mozna dodawać do kompostu, ale także można przez cały rok dodawać do gleby i mieszać. Nie zawiera azotu, a więc mozna dawać do ziemi i teraz.
Przechowywać powinno się w szczelnych pojemnikach, zakrytych by woda opadowa nie wypłukała związków rozpuszczalnych. Oczywiście popiół powinien być uprzednio wystudzony.
Popiołem mozna obsypywać (po okręgu) rośliny przeciwko ślimakom.
Zrębki jeśli pochodzą od zdrowych, pozbawionych szkodników brzóz to śmiało można sypnąć na ziemię. Jesli masz wątpliwości odnośnie zdrowotności to koniecznie trzeba przekompostować.
I jeszcze: jesli zmieszasz zrębki z sianem i popiołem to przy braku azotu nie będzie procesu kompostowania. Zrębki można zlać gnojówką pokrzywową, nierozcieńczoną, która bardzo przyspieszy kompostowanie.
Koński granulowany też jest??? Nie wiedziałam, dziękuję za informację!
Do tej pory kupowałam bydlęcy i kurzy. Też kupię
Jak masz taki system, to jest bez zarzutu Na dodatek jak masz sprawdzonych producentów.
Tak, ładnie wyglądają róże posadzone w większej ilości. Od czerwca do jesieni wita nas kwitnąca alejka.
Wcale Ci się nie dziwię, mnie się już też przerabiać nie chce, wystarczy mi roboty z ciągłym dzieleniem, przycinaniem, dosadzaniem tego co wypadło. Już mam wszystkie rabaty w ogrodzie i, chociaż mąż przebąkiwał o dosadzaniu jakiś soliterów na trawniku,albo stworzeniu takiej wysepkowej rabaty, to mi się nie widzi. Bo znowu następna sekcja podlewania musi dojść. Te co mam więcej nie uciągną...Pomijając to, że znowu następna robota...nie chcę zdechnąć przy robocie w ogrodzie
Kompost to drogocenna rzecz, obornik jeszcze lepsza a jak konski to sam miod dla niektorych rosliny. Bede kupowala wiosna konski granulowany jest w sklepach.
Kasiu wlasnie to obchodzenie sie z roslinami sprzedawcow przeraza.
Mam juz dostawy obcykane pytam sie kiedy przywoza i wtedy ide i kupuje. Badziewia lezacego od kilku dni nie kupuje.
Tak samo w pobliskiej szkolce widze po drodze czy cos nowego jak od Hyzego przywoza to kupuję.
Trzeba kupowac prawie z transportu. Samochody do transportu roslin sa przystosowane i rosliny sa w dobrej formie, gorsza sprawa jak sie nimi zajmuja nie majacy pojecia ekspedienci juz w suoermarketach. Rosliny czesto przelane, lane po lisciach albo maja bardzo sucho.
Dobrze miec taka dluga rabate z rozami myslalam o takiej, ale znowu klopot na glowe. Juz nie chce przerabiac niech jest tak jak jest moze tylko przesadze co niektore roze. Trzeba miec umiar aby sie nie zarobic.
Z tego co wiem, to Aloha nie kwitnie tak obficie jak Laguna. New Dawn miałam 3 obok siebie posadzone, dawno temu już. Nie miałam do nich zdrowia, to śmieciuchy okropne. Ale wszystkie kwitły nieustająco, widocznie Twoim coś faktycznie bardzo nie pasuje, bo to róże z tych głupotoodpornych.
Przecież nie twierdzę, że wszystkie róże z marketów są złe, tyle tylko, że jest większe prawdopodobieństwo, że sadzonka nie będzie najwyższej jakości. Składa się na to wiele czynników, m.in. sposób przechowywania i obchodzenia się z sadzonkami przez obsługę sklepu. Skoro sadzę, daję dobry start sadzonce, to chcę mieć pewność, że będzie dobrze rosła. Nie lubię robić pięć razy tego samego, dla mnie to bez sensu. Wolę zapłacić trochę więcej (zresztą często niewiele więcej) i mieć dużo większą pewność, że będzie dobrze rosło. Bo 100% pewności to nie ma się nigdy. Wolę mieć szybko zadowalający efekt, a nie wyciągać roślinę z agonalnego stanu. Wiem, że są u nas na forum osoby, które to lubią, cieszy ich, że z byle wiechcia wyprowadziły urodziwą roślinę. Każdy ma coś...Ja nie jestem taka cierpliwa. Lubię patrzeć na dorodne
rośliny, od razu.
Nawet jak sprawdzisz, że róża Ci pasuje, to nie masz pewności, że sadzonka, którą okazyjnie kupujesz, jest najwyższej jakości...Ale, oczywiście, zdarzają się dobre okazje.
Kasiu piekne domy hanndlowe i juz zapraszaja na swiateczne zakupy.
W Wawie tez wszystmo przystrojone swiecidelkami szczegolnie duze markety np Zlote tarasy. Ulice tez, ale odpalanie swiecidelek zawsze 6 grudnia w dzien sw Mikołaja.
Widze ze mokro u was. U nas od wczoraj swieci slonko. Dzisiaj u nas sloneczny mrozny poranek -7 w Wawie pewnie na wsi ondwa stopnje wiecej.
U ciebie tom na wschodzie jeszcze wiecej podawali.
Ale po njedziele ma. Znowinprzyjsc ocieplenie taka hustawka pogodowa raz cisnjenie do gory raz w dol psychika wysiada.
Trawy jak to trawy rosna bujnie ze nie narzekam. Dysksna sie rozgorzala, to dobrze ze na moim watku bo dozo od Toszki sie dowiedzialam w temacie traw.
Toszka wszedzie pisze wiec nie zawsze jestem w stanie nadazyc za nia. Ma wiedze wiec trzeba korzystac z madrych rad.
Mam roze Lagune i Aloha. Laguna u mnie w tym roku bardzo ladnie kwitla zima jej niezabezpieczalam w tym roku tez nie bede. Wypuscila bardzo dlugie pedy prawie po 3 m i bardzo ich duzo do soboty miala jeszcze zielone liscie.
Bardzo ladnie pachnie przypomina zapach starych roz. Ma nadmiar kolcow i to mi sie nie podoba zawsze sie kalecze.
Kupilam razem z Laguna roze Aloha nie moze sie zabrac kwitla ale bardzo ubogo nie zauwazam czy ma zwiezly kwiat. Bo Laguna ma mnostwo platkow i lepiej rosnie od Alohy.
Dam szanse jeszcze w przyszlym roku Aloha jak bedzie cos nie tak to ja przekopie. Moze nie w tym miejscu powinna rosnac.
Tak nieraz bywa, ze kwiatom cos nje pasuje i trzeba je przekopac.
Kupilam dwa lata temu 3 szt New Dawn posadzilam kazda w innym miejscu ogrodu sadzonki takie same z odkrytym korzeniem mikstura wymieszana na taczce do wszystkich dolkow nasypana jednakowa. Kazda rosnie inaczej jedna z nich rosnie w polcieniu i najlepiej rosnie.
Wiec tak to jest rozami, lubie je chociaz kluja nie milosiernie. Do dzisiaj mam kolce w palcach i co chwile igla dziobie i wyciagam je po kawalku w kciuku mam i juz zaczyna sie stan zapalny ale trudno moze go wyciagne.
Jezeli chodzi o supermarket w Obinkupilam roza co orzy altanie multum kwiatow i nie choruje. Na dzin kobjet dostalam od dzieci 2 roze piekne nie pamietam nazwy piekne i nie chorowaly w tym roku.
U mnie roza biala Maria Brixen tez z Obi kupiona na dzien matki. Przepiekna roza. Wiec w supermarketach tez sa piekne roze tylko trzeba wjedziec ktore kupic.
Zawsze robie foty tych ktore mi sie podobaja i sprawdzam w necie ich zdrowotnosc i inne cechy.
Rubrum piekna. W KONSTANCINIE wszystkie donice obsadzone w rubrum pieknie to wyglada. Na rondach jak fontanny bo posadzone na roznych poziomach.
Trawy jeszcze nie zaaklimatyzowane w naszym klimacie to ryzyk fizyk.
Bardzo. Mi sie podobaja w kolorach ciemnych czerwone, bordowe. Juz sobie postanowilam ze posadze do donic te mniej odporne na zime i zamaskuje donice zrobie kepe. Na srodku posadze memory a dokola bordo cos tam wymysle.
Moze jeszcze dalie kupie w ciemnym kolorze lisci. MILKA ma takie die dostala z Niemiec ladne. Juz mialam nic nie robic, ale mnie kusi.
i żeby nie było że sie pastwie Elka na tobie czy kimkolwiek innym co te puste wpisy codziennie wali w ilości ponad przecienej tylko po to żeby robić ruch wokół własanej osoby ((
to przejde do "treści trawkowych "
dyskusja burzliwa ... kazda strona tylko po części ma rację ....zresztą ja też nie znam całej prawdy bo znam tylko kilka niemiłych epizodów z lat ubiegłych......choc dzisiaj sa takie osoby, że o tym sprzedawcy maja dobre zdanie ...może sie poprawił??? ....ludzie sie zmieniaja ...więc dla kazdego jest nadzieja ....w kazdym razie przetestujcie na sobie bedziecie wiedziec wszystko z pierwszej ręki i wtedy bedziecie udzielac rzetelnych inforamacji
naprawdę nie trzeba na forum tylko ciałkotać o niczym ....czy robic wpisów o po 100 razy o jednym i tym samym.....jest duzo mądrych rzeczy napisanych w latach ubiegłych ....warto czytac ....dla zabicia czasu ....choć fejmu z czytania nie przybywa a watek sie nisko plasuje