Lubie taka debate.
U mnie jezeli chodzi o trawy to tylko problem jest z prosem albo sie lamia albo zamiast czerwonego wybarwienia to jest zielone.
Kuouje duzo czasopism ogrodniczych, czasami sa artykuly o trawach. W ostatnim Kwietniku jest artykul o trawach ale tez opisy po lepkach.
Np. Zainteresowala mnie rozplenica sloniowa "vertigo" i trzcinnik ostrokwiatowy "karl foester" jak sie napale to kupie.
Moze zrobie jeszcze jedna kepe z trawami
To jest moje proso rozgowate "shenandoah" panicum virgatum fota zrobiona 14 października rośnie 3/4 dnia w słońcu gleba średnia w każdym razie podsypany nawozem do traw jak miało ok 20 cm
I tej porze przy takim słońcu czupryna i liście powinne być czerwone a jest takie jak na focie.
Jest u mnie drugi sezon. Kępa ladna, ale ten kolor gdzie jest.
Elu może i jest tyle szlamu, nie wyobrażam sobie go wyjmować. Staw ma naturalne dno i jest przepływowy. Ręczne czyszczenie odpada, bo nie widzę sposobu w jaki można by to zrobić, mechanicznie już wcale bo żaden sprzęt tam nie wjedzie...
Stosujemy różne środki naturalne żeby utrzymać w miarę równowagę biologiczną. Nie mamy glonów wcale. Rośnie mnóstwo moczarki i wywłócznika, trzcina, pałki i ogromne ilości lili wodnych. Woda nie ma "brzydkiego" zapachu a jej zamulony kolor wynika z gliniastego podłoża. Ryby można liczyć w tysiącach. Największe mają około 1,5 metra. Moim zdaniem to samowystarczalny, naturalny zbiornik i takim zostanie. Zimą zetnę wszystkie nadwodne części roślin, na początku lata wyplewię brzegi z chwastów i nadmiar pałki i to wszystko.
U nas dzisiaj było słońce przez 15 minut Na dworze szaro, buro i ponuro.
Taki czas, dlatego czekam na śnieg
Miasto bardzo się zmieniło o dalej zmienia, ja tez się w nim gubię , ale ostatnio w centrum byłam w zeszłym roku
Wróble pojawiły się znów w ogrodach. Srok jest dużo, ale w tym roku jest bardzo dużo gawronów, dawno tyle nie było. Ciekawe czemu?
Mroźne fotki nie z tego roku, napisałam w poście z tym zdjęciem że to był moment dla którego pokochałam zimę
Wrobli nie bylo bo sroki gniazda penetrowaly. Widocznie wroble zmadrzaly i gniazda buduja w mniej dostepnych miejscach dla srok.
Tez do mniejszej populacji przyczynily sie zamykane smietniki miejskie.
Dzieki za odpowiedz. 5 m powiadasz to jeszcze 2 m szlamu moze sie nazbierac. Moje ma 1,8 m glebokosci i jest 3/4 dnia na sloncu jakbym nie czyscila mialabym glony nitkowe po kilka metrow.
Wiec co 2 rok staram sie oczko oczyscic na przyszla wiosnę wypada.
U mnie tez ryby dobrze rosna moze mam az za dobry wysyp narybku. Co roku stado żab zielonych mi sie powieksza.
Czy ten staw to przeplywowy?
Fotki przemrozku piekne. Jeszcze masz co focic. Ja juz zaniechalam czekam na śnieg.
U nas dzisiaj bylo -4 w nocy teraz ok 0. Nie ma slonca beznadzieja.
A wiesz, ze jechalam przez twoja "K" wracajac z Wisly 4 listopada. Dawno tam nie jechalismy.
EM pobladzil w Katowicach zamiast na autostrade wjechal do centrum i potem srednicowka. Jeszcze mi sie dostalo, mieszkalas tu tyle lat i miasta nie znasz. Chory jestes a ty swoje znasz sama nie wiem gdzie jestesmy tak pozmieniane.
Odkad autostrada to smigamy prosto na Gliwice.
Elu, wszystko oni pocięli i wywieźli, część zostawiliśmy z tego wiązu, będzie do ogniska i kominka. Masz rację, co nie posadzisz, robota jest. Ale u mnie jakoś dużo wiatrów i za dużo tej pracy było, więc podcięcie konieczne.
Na szczęście na razie sąsiedzi nie cudują, zresztą nie palimy cięgiem, tylko teraz.
Dzięki za życzonka i Tobie też życzę sił
Misia stale o tej porze na runiance...potem nie ma się co dziwić, że jest na płask
Niekoniecznie, moja fota nawet podrasowana w programie nigdy nie będzie taka, jak fota mojego eMa bez podrasowania. On widzi to, czy zdjęcie będzie ciekawe albo nie. Widzi, czy jest dobre światło, jeśli nie, to nie robi zdjęcia wcale albo przychodzi jeszcze raz w to samo miejsce w inny dzień. Potrafi czekać na odpowiedni kolor nieba o zachodzie słońca lub wschodzie (jak Muszelka) albo zerwać się nagle z leżaka na wakacjach, bo jest dobre światło i leci pstrykać...i nie obrabia zdjęć, żeby je polepszyć, bo nie musi.
Czasem tylko przytnie niebo na zdjęciach, które ktoś nam robi...dlatego często lata ze statywem i wtedy zdjęcia są ok
Witam Milus, a co ty robisz z tymi obrzynkami? Masz tego Bardzo duzo.
Ktos napisal, ze igly zrzucaja i smieca sosny, ale ja je bardz lubie niech zrzucaja. A jaki zapach sosnowy zywiczny. Jakie drzewa by nie posadzic zawsze cos tam trzeba robic.
My bedziemy jeszcze wczesna wiosna ciac. Mimo przyciecia brzoz po opadnięciu lisci widac, ze jeszcze trzeba je przyciac. Tuje marnieja jak slonca nie maja. Od razu wzrost widac gdzie slonce a gdzie cien.
Brzozy tez zabieraja duzo wody spod tui. Nauczka jak sucho trzeba podlewac dodatkowo mimo nawodnienia.
U mnie jak bym tak palila ognisko sasiedzi policje by wezwali. Ja to ukratkiem pale po troszeńku i to suche aby dym sie nie klebil. Przykrywam folia odpady po rozach, bylinach i schnie jak suche to pale ukradkiem. Obrzynki rozdrabniam.
Elu tak mi mów tak mi mów dzięki za rady.
Na ten rok kończymy prace.Jeszcze szambo nam wykopią i roboty ziemne zakończone.
Dziś wreszcie miałam czas uporządkować trochę rabaty
Wykopałam dalie i powiązałam trawy, wycięłam część bylin i zrobiło się ciemno. Fotek brak.
Zdefiniuj to, rozwin, bo nie przekonalas mnie. Dalej uwazam, ze dobrego zdjecia nie da sie po prostu "zrobic" w szopie. Co Ty uwazasz za dobre zdjecie?
Program graficzny to nie wszystko. Trzeba wiedziec jak go obugiwac co sie da "wyciagnac" z niego obrabiajac co kolwiek.
Nie zgodze sie, ze z byle czego nie mozna zrobic dobrego zdjecia (jezeli robi to amator zgadzam sie). Profesjonalista z takim programie jak np fotoshop zrobi wszystko. Mam takiego w domu wiec wiem jak to sie robi. Kiedys tym sie zajmowalam ale program nie byl tak rozwiniety nie mial tyle mozliwosci jak teraz.
Wielka sztuka jest zeskanowac lub sfotografowac stare zdjecie, starodruk z poprzednich wiekow i doprowadzic do tego aby ogladajacy mial wrazenie, ze nie zostal poddany obrobce graficznej a jednoczesnie wszystko bylo widoczne i czytelne.