Ogród z łezką ii

Ewa777 10:07, 22 lis 2018

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Kasieńko, fajnie, że już pokopcowałaś róże. Mnie to jeszcze czeka. Po niedzieli zakręcamy róże pienne, hortensje ogrodowe i młode rośliny kupione w tym roku, bo idą mocne mrozy. Jak się uda czasowo, to też pokopcujemy.

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Kindzia 10:14, 23 lis 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Kasiu,jak będzie ponownie sucha wiosna i suche lato to jesień jest bezpieczniejsza. Ja bym robiła t jesienią.

Dziękuję Pszczółko

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

Kindzia 10:18, 23 lis 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

anna_g napisał(a)

Kasiu, ostatnio "podczytuję" tylko kilka wątków (albo aż kilka bo ostatnie dwa lat to wcale) i bardzo mi brakowało wpisów tutaj u Ciebie więc cieszę się, że znowu mogę Twój ogród "na świeżo" oglądać. Alchymistem jestem zaskoczona A że porządeczek to przecież wiadomo.

Co do prasowania to moja mama też prasuje majtki i skarpetki (do szmat do podłogi jeszcze nie doszła ) - więc to faktycznie w różne strony idzie - ja na razie ręczniki hahaha...
pozdrawiam cieplutko i na pewno będę nadal zaglądać.

Ważne, że się odzywasz i jesteś

Bardzo mnie to cieszy!

Sama jestem zaskoczona, że dałam się tak podejść z tą różą

, ale dobrze się stało

Skarpetki też??? Nie mam pytań

Jeżeli o ręczniki chodzi...kiedyś sobie nie wyobrażałam, że mogą być do użytku takie zaraz po praniu, ale jak mi magiel zamknęli, to się przekonałam, że mogą

Nie prasowałam ich nigdy. To jesteś o 100 % bardziej porządnicka ode mnie, Aniu

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

Kindzia 10:23, 23 lis 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

Ewa777 napisał(a)

Kasieńko, fajnie, że już pokopcowałaś róże. Mnie to jeszcze czeka. Po niedzieli zakręcamy róże pienne, hortensje ogrodowe i młode rośliny kupione w tym roku, bo idą mocne mrozy. Jak się uda czasowo, to też pokopcujemy.

Dobrze, że już to mam poza sobą. Jeszcze tylko trzeba kopce różom na salonowej wymienić, bo Rysiu mi tam je obsypał grubą korą. Nie może tam być gruba kora, bo przy obfitych wiatrach i opadach będę ją miała na trawniku. Trzeba poprawić. Ale to tylko dwa kopce. Ta kora pójdzie pod młode magnolie.

Pewnie, możesz kopcować. Już nie zanosi się na taką temperaturę żeby róże zaczęły wypuszczać nowe listki, a będziesz miała z głowy i można będzie zapaść w sen zimowy

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

ElzbietaFranka 10:53, 23 lis 2018

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720

Do góry

Chodzi o to, ze przez prasowanie majtek, skarpet wyparza sie roznego rodzaju syfy ktorych nawet pranie nie wytepi. Ja tam nie prasuje.
Kiedys w baliach prali w jednej wodzie od białych do ciemnych. Alergii nie bylo!
Prasowali tylko kolnierzyki u meskiej koszuli zelazkiem z dusza.

Reczniki cala przyjemnosc po praniu jak szorstki wycieranie masaż dla skory.

U nas dzisiaj - 4 w miescie na wsi pewnie wiecej. Jutro reszte roz albo przykryje kompostem, albo donicami.

____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj

sylwia_slomc... 11:42, 23 lis 2018

Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007

Do góry

Gratuluje dzidzi w drodze

Uwielbiam takie maluszki

Ja nie bardzo porządnicka, a majtki, skarpetki i ręczniki też prasuję, wszak wysoka temperatura wybija wszystko co by mogło być....tak mnie nauczono, więc z tą myślą przy desce stoję.

Ale jak moje chłopaki maluszkami właśnie byli i uczulonymi na wszystko to nie dość, że na tetrze jechaliśmy to jeszcze trzeba było wszystko z dwóch stron prasować bo inaczej skóra ogień i wrzask wielki był.....
Tak, że te majtki i skarpetki teraz to pikuś

Mnie się zima najbardziej dłuży właśnie od stycznia do marca.....już się wtedy pierwszego kwiatka doczekać nie mogę okrutnie.

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka

Urszulla 01:17, 24 lis 2018

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439

Do góry

Świetne tematy u Ciebie

ręczniki prasuję, majtki tylko bawełniane, skarpetek nie

ale słyszałam o takich zapędach i to u faceta!

Dziś mnie nic nie dziwi bo o trawie malowanej na zielono też było

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia

Renii 18:49, 24 lis 2018

Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258

Do góry

Właśnie w przerwie w prasowaniu poczytuję sobie wątki-jakże w temacie jestem

Majtek i skarpetek -nigdy. Ręczniki już tak, prasuję, ale zazwyczaj czekam na córkę, aż zjedzie do domku na weekend - ona lubi prasować. Lubię prasować jedynie pranie świeżo wyprane-jak poleży w koszu do prasowania to już nie lubię

____________________
Japoński ogród Reni i Matiego

boguslawa_ma... 07:02, 26 lis 2018

Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522

Do góry

Kasia ta róża którą ci pokazywałam nazywa się;Indian Summer znalazłam ulotkę

____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka

Kindzia 09:35, 27 lis 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

ElzbietaFranka napisał(a)

Chodzi o to, ze przez prasowanie majtek, skarpet wyparza sie roznego rodzaju syfy ktorych nawet pranie nie wytepi. Ja tam nie prasuje.
Kiedys w baliach prali w jednej wodzie od białych do ciemnych. Alergii nie bylo!
Prasowali tylko kolnierzyki u meskiej koszuli zelazkiem z dusza.

Reczniki cala przyjemnosc po praniu jak szorstki wycieranie masaż dla skory.

U nas dzisiaj - 4 w miescie na wsi pewnie wiecej. Jutro reszte roz albo przykryje kompostem, albo donicami.

Wiadomo Elu. Tyle, że bez tych wszystkich mikrobów żyć się nie da, chyba, że w sterylnym pomieszczeniu

My spokojnie dajemy radę bez prasowania majtek czy skarpetek.

Teraz właśnie idą te niskie temperatury, u nas jeszcze na dodatek od wczoraj uciążliwy wiatr...zimno.

Może w tym roku się sprawdzi : Barbórka po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie. Jeszcze poproszę śnieg na Wigilię

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II