Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Anna i Ogród 2 11:17, 22 cze 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Dziś dzień cięcia drzew. Tulipanowiec i brzozy


i w końcu przyszedł też czas na klona
Ogródek Gosi 23:58, 19 cze 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2896
Do góry
Magara napisał(a)
Jola ma maczki???
Totalnie takiego duetu nie kojarzę


No widzisz, jak to pozory mylą.
Pamiętaj, że Jola zaczynała swoją przygodę z ogrodem od ogrodu różanego

mrokasia napisał(a)
Gosiu, ta kokoryczka od Ciebie nie dość, że rośnie jak wściekła to mi się jeszcze wysiała .


Ta kokorycz bardzo się sieje.
Ja już wywalam na kompost. Jeśli Jola nie weźmie oczywiście
No, albo Ty jeszcze nie zdecydujesz się jej posadzić w innym miejscu

Eupraksja napisał(a)


Ile masz teraz kwiatów!
Chyba u siebie popełniłam błąd, koncentrując się zanadto na tym, co kwitnie wiosną, bo to takie wyczekane... Czas dodać letnich kwiatów. Chociaż u nas to też kwestia cienia, który pojawia się wraz z liśćmi na dębach


Ewa, jeszcze popełnisz więcej błędów. Ja je ciągle popełniam. Najważniejsze, to się nie zrażać.
Dęby masz w całym ogrodzie?
Do cienia można też znaleźć kwitnące rośliny. Oczywiście nie tyle co na słońce, ale zawsze.

ElzbietaFranka napisał(a)



Ja tam mam kostkę od 2011 roku. Piaskowałam normalnym piaskiem później właśnie mielonym granitem i to guzik daje. Nasiona fruwają wszędzie, opadają gdzie się da i kiełkuja. Mam brzozy to dopiero cyrk.
Trzeba się z tym pogodzić i raz czy dwa razy w lecie opryskać octem czy innym środkiem do chwastów.
Bardzo ładne widoczki. Bardzo lubię łubin coś nie może się u mnie zadomowić. W tym roku przesadziłam w inne miejsce i znowu bez kwiatów.


Mam tak samo z łubinem.
Ten, który posadziłam nie kwitnie. Kupiłam łubin z kwiatami. Potem już nie zakwitł. Za to wysiał się w innym miejscu i tylko ten kwitnie. Zostawiłam owocniki. Może znowu się wysieje?
Musze koniecznie spróbowac z tym octem.
Na razie nie było kiedy. Cały czas jestem w niedoczasie

ElzbietaFranka napisał(a)



Rododendrony mam 4 szt i to takie nedze to wyłamuje. U azalii nigdy tego nie robiłam i kwitną ładnie.
Po okwitnieciu azalii może jutro zawsze opryskuje nawozem dolistnym. I za 2-3 tygodnie następny raz. Później zaczynam nawożenie w połowie sierpnia wtedy zaczynają nawiązywać pąki kwiatowe.
Jeszcze pod koniec czerwca podsypie nawozem pod krzaki.
Po takim wysiłku trzeba je odżywić.


Ja już nawiozłam wszystkie rosliny kolejna dawka nawozu. Ja mam przepuszczalna glebę, więc mogłabym częściej to robić, ale jakoś wolę mniej niż więcej.

tulucy napisał(a)
Upolowałam tego Goldbuketta nie powiem, żeby było bardzo trudno.[/quo]
No i super. Będzie Pani zadowolona.
U mnie neistety na jednej z gałązek pokazał się rak. Muszę wyciąć. Mam nadzieje, że nie przejdzie dalej.

Dzisiaj znowu mało popracowałam w ogrodzie. Pocięłam tylko gałęzie orzecha, które wyciął mi sąsiad. Ciął akurat u siebie cos piłą, więc poprosiłam, żeby do mnie przyszedł. Mam zamiar kupić sobie akumulatorową piłę, więc niedługo będę niezalezna od pomocy innych.
Spalinówki nie ogarniam. Nawet mój m. ma problemy z jej odpaleniem.
Poza tym ciągle pielę, I zrywam czereśnie. To teraz jest priorytet. Sporo gnije na drzewie. Walczę z czasem, żeby jak najwięcej zerwać zanim zgniją. A potem robię dżemy. Trochę pomaga mi sąsiad, który wdrapuje się na drzewo i zrywa owoce z czubka.
Po zerwaniu wszystkich owoców mam zamiar radykalnie obciąć drzewo tak, żeby mogła z drabiny zerwać wszystkie owoce.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:03, 19 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Ulina napisał(a)


A co masz na pierwszym zdjęciu po kolei z wysokich roślin?

Druga fotka do ramki piękny układ roślin, masz zmysł, a ja nie umiem sobie drzew poukładać. Dopiero jak coś podrośnie to widzę ile przestrzeni zostało, w życiu nie skończę nasadzeń drzew i krzewów.

Od lewej klon ussuryjski w trawie, za nim buk purpurowy, w prawo buk dawyck gold, za nim jaśminowiec, w prawo tawuła Biliarda, róża kimono, jasminowiec. Za jaśminowcem w tle perukowiec podolski, za nim w tle brzozy purpurea. Po prawej na zdjęciu w tle leszczyna contorta.
Ptasi gaj 21:58, 19 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
LIDKA napisał(a)
Ela troche ponadrabiałam. Ewidentnie jest dobry rok dla róż. Pięknie Ci kwitną. Te na kratkach pod murem super wyglądają.

Reszta ogrodu też mi się podoba.
Oczko nadaje klimatu w ogrodzie.



Dzięki Lidka. Tak na róże gdzie ta kratka mogę patrzeć non stop. Takiego zakwitu jeszcze nie miałam.

Dzisiejsza fota



Zmienił mi się widok nad tujami szmaragdami. Sąsiad się będzie budował i wyciął brzozy. Łyso.

Było tak



Jest tak. Brzozy wycięte a na horyzoncie brzozy daleko od tui.



Trudno trzeba się przyzwyczaić.

Założyliśmy lampki na tarasie



Ogród pod lasem 20:42, 19 cze 2025


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
Izka masz cudne te brzozy i tak bujnie pod nimi ja kurka se z jedną brzozą i nasadzeniami pod nią nie umię dać rady... choć jest progres, bluszcz chyba da radę, widzę przyrosty
no dobra, to co Ty jeszcze za zmiany kombinujesz co???, przyznaj się
Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus 09:54, 19 cze 2025

Dołączył: 19 cze 2025
Posty: 1
Do góry
Cześć Ogrodnicy!

Trzy graby sadzone na koniec kwietnia. Kupione ze szkółki trzy piękne, zielone kolumnowe ok. 4m drzewka i 3 brzozy odm. Doorenbos, podobnej wielkości. Na początku maja sadzone ok. 25 laurowiśni wschodniej.

W miarę szybko na liściach wszystkich drzewek i laurowiśniach pojawiły się dziurki.

W połowie maja liście jednego z 3 grabów zaczęły miejscami brązowiec i się wykruszać. Wydaje mi się, że drzewko mogło mieć zbyt mało wody. Podlewane było z węża tylko raz w tygodniu. Pozostałe dwa oddalone o ok. 3 metry, również podlewane raz w tygodniu, ale podłączone na stałe pod linię kroplujacą, która codziennie przez godzinę dostarczała im wody, dostały lekko jaśniejszych zielonych liści.

Maj był dość zimny, więc w szkółce dostałem informację, że jeśli chodzi o brzozę i laurowiśnie to może to być dziurkowatość liści i grzyb i należy zrobić oprysk.

Wszystkie graby, zasadzone w zaprawionych dołach, z obojętnym pH, ale ogolnie dookoła, trudna gliniasto, piaszczysta ziemia. Drzewka stoją w mocno nasłonecznionym miejscu, ale też bardzo wietrznym na wzgórzu, dlatego wymagały spalowania. Mam wrażenie, że wiatr i słońce oraz za mała ilość wody sponiewierały mi te jedno drzewko. Obok niego na tej samej rabacie mam 4 małe kosodrzewiny, ktore też zaczęły dostawać brązowych igieł. Tydzień temu zrobiłem oprysk wszystkich roślin Targetem, i zamierzam go powtórzyć jeszcze raz za tydzień. Niestety po oprysku na pozostałych dwóch grabach też zaczęły sie pojawiać suche i brązowiejące liście, ale w znacznie mniejszej ilości.

Jeśli chodzi o brzozy to 2 szt. oddalone są od grabów o ok. 20m i po zasadzeniu dostały trochę jaśniejszych liści, a jedna sztuka zasadzona kolejne 7 m dalej dostała mocne, duże ciemnozielone liście. Tutaj akurat wydaje mi się, że to kwestia wody, bo ta ostatnia brzoza jest na dole działki gdzie spływa cała woda z podlewania i ma po prostu lepsze warunki.

Przerwertowałem cały wątek jest tu naprawdę dużo informacji, szczególnie od użytkownika Mazan, ale będę wdzięczny za informację, co aktualnie mogę zrobić z grabami, czy teraz już tylko podlewać, czekać na jesień, otrzepać liście i wczesną wiosną zacząć walkę jeśli to pordzewiacz?

Jeśli tak wyniknie ze zdjęć to bardzo proszę o wskazówki jak przeprowadzić tę bitwę. Na grupie wyczytałem u jednego z użytkowników, że poskutkowało opryskanie Emanalem w marcu na nabrzmiałe pąki po usunięciu suchych liści i przekroczeniu temp. powyżej 10 stopni. W okolicach maja, gdy graby się już zazieleniły użytkownik opryskał je Ortusem. Taki zabieg u niego przyniósł pozytywne efekty.

Pytanie w jakich ilościach należałoby taki oprysk zastosować jeśli się okaże, że to pordzewiacz?

Z góry dziękuję za rady!
Ogródek Gosi 21:48, 18 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
LIDKA napisał(a)
Gosia jak chcesz piaskować kostke to kup sobie piasek granitowy. Jest ostry i dobrze sie klinuje. I też mniej sie nasiewa w niego. Mam go na placu basenowym a zwykły na reszcie. Widze różnice.

U mnie w mrówce go można dostać. I w punkcie gdzie kamieniem handlują.



Ja tam mam kostkę od 2011 roku. Piaskowałam normalnym piaskiem później właśnie mielonym granitem i to guzik daje. Nasiona fruwają wszędzie, opadają gdzie się da i kiełkuja. Mam brzozy to dopiero cyrk.
Trzeba się z tym pogodzić i raz czy dwa razy w lecie opryskać octem czy innym środkiem do chwastów.
Bardzo ładne widoczki. Bardzo lubię łubin coś nie może się u mnie zadomowić. W tym roku przesadziłam w inne miejsce i znowu bez kwiatów.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 17:54, 18 cze 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5936
Do góry
Cenna uwaga Sylwia, dziękuję! Głównie brzozy dookoła więc liście małe i mam nadzieję wywieje

Tu pięć lat mamy placyk z pszczołami tak samo zrobiony i prócz tego że trawa rośnie i werbena się sieje jest ok

No i musielibyśmy wystarczająco długo tu pomieszkać Buahaha
Ogród w malinówkach 10:33, 12 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2856
Do góry
Marcin czasem tak bywa że wszystko po górkę
Też ta miałam nie tak dawno... wchodząc do części użytkowej i patrząc na drzewa owocowe jak ich różne choroby zżerają to mnie ręce opadły.
Nawet nie pomyślałam ze na brzozy tez mi wejdą mszyce a tu masz są.
Ogród w malinówkach 10:17, 12 cze 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5097
Do góry
Z takich dobrych rzeczy:
Posadziłem dwie nowe brzozy Doorenbos i śś w narożniku. Jedną sztukę wymoczyłem w wodzie i cały torf wyszedł (potem pomyślałem, że to nie jest dobry czas na sadzenie z gołym korzeniem ). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.

Ciężkie to życie ogrodnika
Moje miejsce na ziemi -początek 20:22, 10 cze 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12329
Do góry
Środkiem na robale opryskać trzeba te brzozy. Mszyce siedzą pod liśćmi i często pod drzewem też wtedy widać mrówki.

Edytka szałwie robią wow teraz. Piękne je masz.

Moje bede dzielić po kwitnieniu i kombinuje gdzie posadzić więcej.
Ogrodowe wariacje 19:00, 09 cze 2025


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6319
Do góry
Marcin powiem Ci, że świetny projekt Dziękuję, jest bardzo w moim stylu.

Korzeń brzozy jest w miejscu narysowanej hortensji, ale przesunięcie jej lekko w prawo da radę, bo ja przekopalam rabatę patrząc jaka sytuacja.
Będę miała akurat trzy jeżówki Pretty Parasols, one były tu zaplanowane wg mojego pierwszego pomysłu Kolorem idealnie pasują i się nie sieją jak zwykła purpurowa, a tutaj to zaleta.
Zdolności plastyczne posiadasz niewątpliwie i bardzo trafnie odczytałeś co mi w duszy gra

Lawenda wyląduje w takim razie gdzie indziej, chyba, że jakiś trójkąt różowej wrzucę jak miejsce pozwoli podczas ustawiania nie na siłę oczywiście. Nie wiem tylko czy się wymieszczę z żywopłotem od ścieżki, bo muszę rośliny lekko odsunąć od ogrodzenia frontowego ze względu na otwierającą się bramę. No dobrze czyli mamy to


Ogrodowe wariacje 18:14, 09 cze 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5097
Do góry
Wiaan napisał(a)


Zaciekawiłeś mnie
Hej, wracam z moim "pomysłem". Miał być rzut z góry, z zaznaczonymi kolorami roślin i od linijki. A wyszło jak wyszło i jeszcze z opóźnieniem Także, wybaczcie za jakość rysunku, ale nie to jest ważne.

W czasie rysowania nie potrafiłem pogodzić 2 kolorów lawendy w tak wąskim pasku. A próbowałem je ustawiać w trójkąty właśnie.

Zamysł jest taki by rabatę ująć w żywopłot formowany w literę "L" (cis). Przy ogrodzeniu z lewej przydał by się wyższy, a wzdłuż ścieżki do wiaty mógłby być niższy, w nawiązaniu do tego po przeciwnej stronie ścieżki. Ale narysowałem równej wysokości.

Z lewej strony 1 hortensja bukietowa, z prawej 3 poduchy z cisa. Pod pniem drzewa ze 3 kępy jeżówki purpurowej. Wypełnienie wolnych przestrzeni seslerią jesienną.

Wiem, że taki układ nie przejdzie, głównie przez korzenie brzozy. Pewnie ciężko było by posadzić tyle żywopłotu. Do tego wbrew pozorom jest wąsko.

Modyfikacje:
* dla oszczędności miejsca żywopłot z lewej zastąpić bluszczem puszczonym na ogrodzenie (jest tam cień)
* zamiast jeżówki może być różowa gaura lub rdest himalajski, coś wyższego

Trochę nie zachowałem proporcji rabaty i szerokości żywopłotu. Ale wiadomo co i jak.
Ogródek Gosi 22:37, 08 cze 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2896
Do góry
Magara napisał(a)
Gosia, pięknie Ci wszystko rośnie Wszystko jakoś tak spójnie wygląda, tylko pozazdrościć

U nas też polało, tak niefajnie, mega mocno. Starannie przeze mnie rozplantowywany kompost pooooszedł W dół działki, zasilać chwaty A w prognozach deszcze do środy...


Magarku, dziękuję
Chociaż ja mam wrażenie, że to jeden wielki chaos. Tylko te nowsze rabaty są jako takie.
Nie fajnie z tym kompostem. Narobiłaś się i wszystko poszło...
U mnie deszcze nie wyrządziły żadnych szkód. Chociaż powoli pogoda mogłaby się zmieniać. Deszcz potrzebny, ale ....

TAR napisał(a)
U nas po trawie jak sie chodzi to jak po gąbce. Padało przedwczoraj, wczoraj, dzisiaj. Plus nocki. Tylko dzis i wczoraj przez chwile padalo az za mocno, a wczesniej super, rowny deszcz lub siąpanie. Nawet pod sosnami zasililo. Szczegolnie kiedy lalo mocno, dalo rade przebic sie przez sosny i brzozy. Rodki w koncu dostały piciu.


Tarciu, u nas też ciągle pada, chociaż jakie było moje zdziwienie, kiedy zabrałam się za wykopywanie róży, którą chciałam przesadzić i okazało się, że pod tują, gdzie rosła na głębokości 1 centymetra jest już susza.
Padało tyle dni. Tak intensywnie, a tam sucho. Szok. A naprawdę lało bardzo, bardzo mocno.Dlatego ta róża tam tak słabo rosła. Pół metra dalej już było zupełnie inaczej.

Basieksp napisał(a)
U nas wczoraj takie konkretne oberwanie chmury było. Dziś też solidnie popadało, w prognozach na kolejne dni opady. Coś mi się zdaje, że będzie podobnie jak w zeszłym roku, też tak padało.


Basiu, u mnie ma padać jutro i w środę. Potem zdecydowana poprawa pogody, chociaż jak patrzę na prognozy długoterminowe, to przynajmniej raz w tygodniu ma padać. A pod koniec miesiąca porządne ochłodzenie. Z tym deszczem to ok, ale temperatura?

Wczoraj wykorzystałam to, że ciągle pada deszcz i zasiliłam rosliny. Dzisiaj już nie widziałam nic na rabatach, znaczy się nawóz się rozpuścił.
Trawa rośnie ja dzika. Kosiłam w środę już powinnam ją ponownie skosić.
zaczęłam druga turę pielenia. Jest dużo mniej chwastów, ale ruszyły po tych deszczach. Zazwyczaj o tej porze było ich dużo mniej.



Ogród pod lasem 19:20, 08 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12792
Do góry
Kasya napisał(a)

Mam tylko hortke od 11 lat
Dopiero niedawno zdecydowala sie isc do gory
Chyba nie lubi brzozy


Odpowiem tym zdjeciem, ma 2 sezony



Ogród pod lasem 15:21, 08 cze 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Drogie siostry po grabiach, plebiscyt. Hortka pnąca czy przywarka japońska? Macie jakieś doświadczenia?

Mam tylko hortke od 11 lat
Dopiero niedawno zdecydowala sie isc do gory
Chyba nie lubi brzozy
Ogródek Gosi 23:04, 06 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12792
Do góry
U nas po trawie jak sie chodzi to jak po gąbce. Padało przedwczoraj, wczoraj, dzisiaj. Plus nocki. Tylko dzis i wczoraj przez chwile padalo az za mocno, a wczesniej super, rowny deszcz lub siąpanie. Nawet pod sosnami zasililo. Szczegolnie kiedy lalo mocno, dalo rade przebic sie przez sosny i brzozy. Rodki w koncu dostały piciu.
Ogród z zegarem 22:27, 03 cze 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13299
Do góry
Hej Aga,puk, puk Napewno wszystko ładnie się zazieleniło na Twojej nowej działce, brzozy muszą pięknie wyglądać o tej porze roku? Pozdrawiam serdecznie
Ogrodowe wariacje 22:23, 03 cze 2025


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6319
Do góry
MagdaLenka napisał(a)


Bardzo dobry wybór.


Fajnie rozświetlają, ale oczywiście wku.... mnie okrutnie korzenie brzozy, bo aby zachować rozsądną odległość od siatki nie posadzę trzech obok siebie tylko dwa. Wykombinowałam, że posadzę w trójkąt, będzie narożny żywopłot kiedyś, albo jeszcze jakoś inaczej posadzę Z siekierą się męczyłam, brr.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 02:10, 03 cze 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
A dzisiaj jezyka nie widzialam
No trudno
Widocznie znalazl dziure w plocie

Za to udalo sie przyciac brzozy i w koncu powiesic kupione w zeszlym roku budki dla nietoperkow
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies