Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ptasi gaj 18:31, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Patrzyłam przez okno na bezlistne brzozy w lesie i pomyślałam o Twoich w ogrodzie. Widzę, że wszystkie liście posprzątane. Twój kompostownik pełny, a mój mąż wybrał ten przekompostowany i porobiliśmy kopczyki różom. Było sporo roboty bo u mnie 80 róż do obrobienia. Dziś zauważyłam, że jeszcze nie wszystkie mają kopczyki.



U mnie pewnie też pod spodem przekompostowany, ale jak na razie nie potrzebny 3 taczki z brzegu wybrałam i złożyłam na kupkę czeka właśnie na przymrozek aby róże obłożyć. Zmieszaną jeszcze z ziemią z Kretowin i workiem obornika niech mają dobrą pierzynę na zimę.
Jak naradzie na zimę nie ma widoku więc nie kopcuje. Bo jak będą mieć za ciepło będą wypuszczać paczki pod kopcami.
U mnie już tulipany wychodzą, boję się aby mi bażanty ich nie obskubaly.

Jakiś mróz był bo na oczku był lód.







Ptasi gaj 18:14, 01 gru 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Do góry
Elu kompostownik masz do pozazdroszczenia z tak dużej działki to się sporo dobra zbiera to i masz czym go zapełnić U mnie jak się zaczyna sezon i tworzę nowy kompost to powstaje mi taki przez sezon coś ponad metr sześcienny.
Ogród już ślicznie przed zimą ogarnięty.
Ptasi gaj 14:30, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Patrzyłam przez okno na bezlistne brzozy w lesie i pomyślałam o Twoich w ogrodzie. Widzę, że wszystkie liście posprzątane. Twój kompostownik pełny, a mój mąż wybrał ten przekompostowany i porobiliśmy kopczyki różom. Było sporo roboty bo u mnie 80 róż do obrobienia. Dziś zauważyłam, że jeszcze nie wszystkie mają kopczyki.
Ptasi gaj 09:09, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
2 sterty obciętych róż bo zawsze przycinam jesienią wiosna tylko poprawiam. Na srodkowej z drewnem susza się wycięte juki może jak zmarzną to wyschną
Na razie tylko zapowiadają mróz i alerty pogodowe a będzie pewnie zima taka jak od kilku lat.








Tutaj wiosna zrobimy podobny składzik jak kompostownik do ewentualnego spalenia. Podłoże z płyt i rusztowanie aby był przewiew od dołu. Bo zawsze tutaj największy bałagan kupki kupeczki a tak będzie zasloniete.
Ptasi gaj 02:06, 01 gru 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
Ale duży, elegancki ten kompostownik
Ptasi gaj 01:10, 01 gru 2019


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kompostownik zapełniony



Super Elu.
Zawsze będę podkreślał, że ogród bez kompostownika, to nie ogród tylko ,,pokazówka".
Żaden szanujący się ogrodnik nie wyrzuca materii organicznej na śmieci ani jej nie spala.
To o czymś świadczy.
Ptasi gaj 23:46, 30 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Kompostownik zapełniony







Między brzozami 18:29, 28 lis 2019


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
No i koniec sezonu w końcu i u mnie zawitał, czyli rozsypałam ostatnie worki kory pokusiłam się więc o małe podsumowanie sezonu Po przespanej wiośnie udało mi się jesienią nadrobić sporo prac. Posadziłam żywopłot bukowy i cisowy, przygotowałam glebę na rabacie między trawnikami i pod drzewka owocowe, przesadziłam krzaczki porzeczek i agrestu oraz berberysy, a także graby kolumnowe przed domem. Obsadziłam rabatę za domkiem chłopaków pod brzozami, szkielet na rabacie zachodniej i między trawnikami oraz Ambrowca przed domem. Przewaliłam cały kompostownik wyciągając 6 worków po korze kompostu do sadzenia na przyszły sezon oraz ułożyłam pryzmę ze zdjętej trawy na koleją rabatę Dzisiejsze wiązanie traw było już tylko przyjemnością






Mam też już plany na przyszły sezon drewutnia, roboczy placyk do rąbania drewna, oczko, przygotowanie kolejnych rabat: przy tarasie oraz oczku, uporządkowanie chwastowiska przed domem, obsadzenie bylinami i trawami obecnych rabat i posadzenie drzewek owocowych. Wszystkiego na pewno nie uda się zrobi, ale plany trzeba mieć ambitne A na razie odpoczynek przy wykańczaniu pokoi u góry
Ogród bez reguł 16:49, 24 lis 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
O widzisz, dobrze, że mi przypomniałaś o kaszach, płatkach i siemieniu, dorzucę jeszcze coś w tym temacie, to już będzie full wypas
U mnie dziś niebo ołowiane było, słońce niczego nie podświetlało, jak u Ciebie, ale chociaż wiatr się uspokoił. Niespiesznie kontynuowałam ogarnianie , przy okazji znalazłam następny argument przeciwko plastykowym kompostownikom. Otóż chciałam taki kompostownik rozłożyć na czynniki pierwsze i schować, być może komuś przekazać, gdyby ktoś coś potrzebował... Nic z tego. Okazało się, że jest to jednorazówka. Nie dało się go rozmontować bez strat w ludziach i sprzęcie , po prostu się łamał. Jedyny zysk to to, że nie będzie zajmował miejsca w piwnicy
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:18, 21 lis 2019

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
Do góry
Naprawdę solidny kompostownik plastikowy to IKB-900 firmy Prosperplast, ma podwójne ściany nawet w pokrywie i nawet gdy jest lekko na minusie tętni życiem... Mam dwie szt. już 4 lata i są jak nowe nic się nie dzieje, no i latem w 3 m-ce jest gotowy kompost /oczywiście zawartość nie może leżeć bez ruchu tylko musi być przerzucana/. Jedyny minus cena !!!
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 00:11, 21 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9791
Do góry
intuicyjnie wydaje mi się, że jak nie prowadzisz tam hodowli dżdżownic, to możesz ten kompostownik zostawić tak żeby żył swoim życiem
zapewne przez zimę zamarźnie co nieco, potem odmarźnie i powinno być dobrze - ale życzę Ci żeby bardziej doświadczeni kompostownicy się wypowiedzieli

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 23:26, 20 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9791
Do góry
kompostownik to moje idee fixe w tym sezonie
też mam działkę sezonową, ale kompostownik postawiliśmy z desek, dwukomorowy, wieeeelki nie zabezpieczałam go na zimę w żaden sposób, zakładając, że co ma być to będzie, a wszelkie dobro do niego wrzucone kompostować się musi bo nie ma wyjścia
Annak, martwisz się o kompostownik czy o jego zawartość?
O plastykowych kompostownikach pojęcia nie mam, bo dla mnie wydają się malutkie i jakoś w nie nie wierzę, ale jeśli chodzi o zawartość to sporo postów na ten temat kojarzę - w zależności od tego czy w kompostowniku hoduje się dżdżownice czy nie poszukaj w tym wątku i w wątku o dżdżownicach

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 22:16, 20 lis 2019


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Czy kompostownik trzeba jakoś zabezpieczyć na zimę? Moja działka jest sezonowa i za chwilę zamknę ją do wiosny. Kompostownik jest plastikowy, zamykany. Proszę o wskazówki, to jest pierwszy mój kompostownik
Mój ogrodowy pamiętnik 12:27, 18 lis 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Ania111 napisał(a)



Agatko ,

Ja wycinam moje nieliczne byliny i krzewy ,
hortensje też mam już przycięte
Ale mną kieruje ,
brak zajęcia ,
i czystość

A swoją drogą nie wiedziałam ,
że dobrze liście zostawić ,
Ja zawsze grabiłam i na " kupkę "
Pózniej ziemia lisciasta mi się zrobiła


Z trawnika wrzucałam zawsze liście do kompostownika ale na rabatach zawsze zostawiam.
W tym roku musiałam wyrzucić kompostownik bo eMek wrzucał zimą popiół z kominka i go popalił.
Na wiosnę muszę kupić nowy. Kupię od razu dwa bo jeden to za mało.
Wszystkiego po trochu 07:53, 18 lis 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11142
Do góry
Weekend minął na ogrodowaniu pogoda była cudna, porobiłam jeszcze trochę, posprzątałam trochę suchych bylin, zdrowe poszły na kompost, chore do śmieci.
Pojechaliśmy też z eM do stadniny koni i zapakowaliśmy do worków obornik, cały bagażnik jeszcze raz chcę tam pojechać Postanowiłam na wiosnę nawieźć mój ogród w całości takim dobrem pomieszanym z kompostem
EM pomógł mi zrobić z palet tymczasowy kompostownik na te dobra To mój prezent gwiazdkowy

Przycięłam róże, oberwałam z nich wszystkie liście. Są przygotowane do zimy, myślę żeby w tym roku nie okopczać róż, ale zobaczę czy wytrwam w tym postanowieniu
Ogród bez reguł 12:18, 13 lis 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Mnie tylko ten kompostownik w dole się nie widzi - nie będzie praktyczny. Jak wywozić z niego ziemię, to duże marnotrawienie sił. A spoglądanie na stertę z góry? Lepiej już z boku spoglądać, zwłaszcza, że da się przy kompostowniku posadzić jednoroczne pnącza (fasolnik, fasola, dynie etc.)
Kompostowniki są na tej samej wysokości co ogród bo tam we wgłębniku jest już górka - Asia o tym pisała. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam Ale w sumie można je też umieścić za tunelem zamiast niepotrzebnego tam żywopłotu. Tunel chyba powinien być trochę odsunięty od płota bo płotek rano cień niepotrzebny będzie na niego rzucał. Można też odrobinę inaczej zrobić placyk na leżaki a skrzynie na nie (niepiski prostokąt umieścić w głębi pergoli. Jakby dobrze ją zaprojektować to mogłaby służyć także jako siedzisko
Ogród bez reguł 10:18, 13 lis 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Mnie tylko ten kompostownik w dole się nie widzi - nie będzie praktyczny. Jak wywozić z niego ziemię, to duże marnotrawienie sił. A spoglądanie na stertę z góry? Lepiej już z boku spoglądać, zwłaszcza, że da się przy kompostowniku posadzić jednoroczne pnącza (fasolnik, fasola, dynie etc.)
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 16:32, 11 lis 2019


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Urszulla napisał(a)


Z liśćmi to sama przyjemność ale wiem co to znaczy ciągle dosypywać ziemi. Mam to samo i już ledwo żyję od machania łopatą: kompostownik- taczka- rabaty. W tym sezonie już latem odpuściłam. Róże nie zabezpieczone mam.

Zazdroszczę stanu równowagi.


Ja też co roku jeżdżę z taczkami, taki urok ogrodnika Zresztą ja zostawiam liście a dodatkowo sypię popiół - no raczej sypałam bo teraz już po paleniu - popiół był na grzyby i bakterie.

Róże od lat nie zabezpieczam ale ja żyje w ogrodowym pudełeczku
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 15:32, 11 lis 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
kasiek napisał(a)



W cieniu gorzej - u mnie dają radę cienioluby (azalie japońskie zwłaszcza, irgi, trzmieliny, cisy,) ale mocno leje, nawoże, dosypuje ziemi i ściółkuje liśćmi.


Z liśćmi to sama przyjemność ale wiem co to znaczy ciągle dosypywać ziemi. Mam to samo i już ledwo żyję od machania łopatą: kompostownik- taczka- rabaty. W tym sezonie już latem odpuściłam. Róże nie zabezpieczone mam.

Zazdroszczę stanu równowagi.
Ogród bez reguł 23:02, 10 lis 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Tylko nie morduj proszę
1. Nasadzenia masz romantyczne ale rabaty proste, kanciaste - dlaczego? Tak wolisz czy gruz w podłożu?
2. Nie lubisz gambionów, kamienia a co lubisz? Wrzuć 2-3 piny ogrodów, które ci się podobają
3. Jak chcesz spędzać czas w ogrodzie jak już będzie zrobiony? Ile osób w nim będzie standardowo? 1, 2 czy np. 4?
4. Czy skrzynie na warzywa, foliak i 2 kompostowniki muszą zostać? Co uprawiasz pod folią? Czy zamiast 2 może być jeden kompostownik. Czy skrzyń na warzywa ci wystarcza?
5. Miejsce do siedzenia ma być w słońcu czy w cieniu? W jakich godzinach? Rano czy po południu?
5. Zaznacz na planie miejsca, które są w większości w ciągu dnia w cieniu i takie w większości w słońcu.
6. Gdzie trzymasz sprzęt do prac? U rodziców?
7. Czy chcesz kawałek trawnika czy dopuszczasz ew. ogród bez trawnika. Pisałaś, że nie masz obecnie trawnika ale to trochę co innego.
8. Fundamenty będziesz rozbierać czy zostają? Te pręty po ogrodzeniu przed wgłębnikiem będziesz wycinać?
9. Czy przy pracach cięższych możesz kogoś wynająć, zapłacić lub ktoś ci może pomóc czy raczej możesz liczyć tylko na swoje ręce i tańsze rozwiązania.

Jak gdzieś wcześniej odpowiedzi były to przepraszam ale takie zebranie danych pomaga. Krótkie odpowiedzi.potrzebne. twój ogród jest wbrew pozorom takiej wielkości jak cały mój frontowy ogródek i ten główny z boku przy domu. Jest sporo miejsca ale nie na wszystko. Prawie 250 metrów to jest ładna chusteczka.

Do tego przydałaby się lista drzew i krzewów które masz i koniecznie muszą zostać bo je uwielbiasz z zaznaczeniem, gdzie są wkopane lub czekające na wkopanie i kilka ulubionych innych roślin. Rozumiem, że to nowe nasadzenia i można je przenieść na wiosnę lub jesienią.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies