przy domu proponowałabym jakieś wysokie akcenty: trzmieliny na pniu, albo cisowe wykrzykniki
od strony domu tawuły, od strony podjazdu jakieś trawiaste zimozielone
szara lawenda może kiepsko wyglądać z żółtymi tawułami i chyba słońca dla niej za mało
Wiem ogrodzenie betonowe nie zachwyca, ale działkę otrzymaliśmy właśnie z takim... Oczywiście mamy w planach zmianę ale nie wiem kiedy to nastąpi. Ale jednak przed płotem nie chcę nic sadzić .Tylko teraz myślę znowu o tych 'Umbrach' czy tu nie dać. One wolną rosną i nie są wysokie więc domu by mi tak nie przysłoniły. Chodzi mi bardziej o to żeby przysłonić widok na taras, a nie cały dom.
Tawuły na mijankę to fajny pomysł
Wyszło mi 5 drzew - myślałam o czerwonych bo w sumie w całym ogrodzie wszystkie drzewa mają być zielone (tylko dwa w rogu czerwone), może śliwa 'Pissardii'? Czy to zbytnia przesada ?
Te zielone kulki to tawuła szara 'Grefsheim'
Pomarańczowe kulki to berberys kolumnowy ' Orange Pillar' a obwódka z tawuły 'Golden Princess' , pomiędzy tawułami tulipany.
Rabata wzdłuż domu to może tawuła japońska 'Golden Princess' i lawend 'Hidcote' posadzone w rzędach. To ma sens?
A co do tawuły japońskiej to jednak myślę że dam ją przed rozplenicami, z tego względu że czytam o tych odmianach i 'Golden Princess' pisze że jest niższa od 'Goldflame'. Dorasta do 50cm. Zmieniam na te odmianę gdyż ma taki piękny nasycony kolor liści (neonowy,przynajmniej na zdjęciu), a 'Goldflame' wydaję się mieć bardziej taki brudny zółty kolor, czy się mylę?
Rozplenica w towarzystwie hortensji i świerków bedzie też dobrze wyglądać , miskant jaki mam zamiar posadzić to 'Morning Light' , myślę że tez będzie współgrał z hortensjami (mowie cały czas o układzie z projektu Makadamia). Dodaje zdjęcie dla przypomnienia :
Dorii, też właśnie czytałam o Caradonna i chybą ją wybiorę
Macierzanka bardzo ładna, ale wolę jednak trawę.
Jeszcze mam pytanie odnośnie wysokości pnia drzew, 2.5m będzie ok dla wiśni?. 2m to za mało bo tawuły szare tyle mogą mieć. Co myslicie?
Nie, będzie super. Wczesnym latem, kiedy tawuły kwitną, rozplenice są jeszcze niewielkie. Później robią się wielkie, ale wtedy tawuły i tak są mniej ciekawe. A jeszcze później tawuły się przebarwią na żółto i razem z rozplenicami dadzą czadu
trzeba tylko uważać, żeby rozplenice nie miały zbyt ciasno - podobno nie chcą wtedy kwitnąć.
dobrze byłoby, gdyby na samym przodzie zmieściło się jeszcze coś zimozielonego i niskiego. Do cienia mogłabym polecić carexy czy runiankę, ale na słońce nie mam dobrego pomysłu. Może dziewczyny podpowiedzą.
Myślę że warto by było jednak rozrysować te rabaty uwzględniając kształt działki. Przynajmniej moja wyobraźnia się gubi.
Zrób może taki rysunek na którym jest cała działka z naniesionym domem, ścieżkami istniejącymi i rosnącymi już drzewami. Najlepiej na kartce w kratke. Na takiej bazie będzie można pracować dalej.
Wklejam szkic rabaty z wymiarami.Mam zamiar usunąć ten 4-metrowy odcinek krawężnika i złączyć te rabatę w całość. Tylko ile drzew się tam zmieści? 3 Umbry a przy świerku jakieś inne drzewo co myślicie? Chciałabym żeby to była kontynuacja rabat 1 i 2 czyli te tawuły , jeżówki, szałwie, miskanty itp. Co myslicie? Tylko co wtedy z tą długą częścią równoległą do domu, pasuje też żeby była podobna do tej wczesniejszej, co uważacie? Chcę trzymać się jednego stylu, jednych gatunków. Te tawuły strasznie przypadły mi do gustu bo są piękne i niewymagające co najważniejsze W 'ogrodzie Anety' ślicznie wygląda tawuła szara ze śliwą 'Pissardii' a z przodu u niej są chyba jakieś żółte tawułki.
P.S linia tej rabaty do tarasu jest ustawiona równolegle do linii rabaty nr 2 (pisze bo tutaj tego nie widać)
Karolina, nie traktuj mnie jak wyroczni. To, że coś tam pisnę sobie, to nie znaczy ze trzeba od razu lecieć i zmieniać. Mnie takie niskie obwódki kojarzą się po prostu z ogrodami formalnymi i tyle.
To akurat ciężko mi przetrawić, bo mam silne przekonanie, że dom potrzebuje "otuliny roślinnej". Ale jak napisałam - to że mnie się coś wydaje....
Tak czy inaczej - przydałoby mi się trochę więcej zdjęć z tego miejsca: gdzie ta ławeczka stoi, jaki widok na nią, jaki widok od strony furtki, w kierunku ogrodu. Na razie jakoś nie czuje tego miejsca i nie mam pomysłu. Na tym placyku ma stać altana? Otwarta czy zabudowana?
Rozmyślaj i nie spiesz się z decyzjami - takie sprawy potrzebują się "uleżeć". Nawet gdybyś miała przekładać te krawężniki i robić te ząbki, to i tak doradziłabym, żebyś najpierw zrobiła nasadzenia na tych "pewnych" rabatach.
Zdecydowanie tak! Dopiero teraz zrozumiałam, dlaczego nie zależy Ci na wydzieleniu frontu - bo on wcale nie leży od strony ulicy
Te nasadzenia sąsiada naprawdę rzucają cień aż po drugiej stronie wjazdu?
Niskie drzewka (wiśnie) bym powtórzyła na tej rabacie, tawuły szare (kwitną wcześnie, więc cień od liściastych im nie przeszkadza), a niżej gatunki cienioznośne: carexy, hosty, runianki. Jeśli w którymś miejscu byłby półcień, a nie pełny cień, to jarzmianki, gillenie, dzwonki brzoskwiniolistne, zawilce japońskie też powinny kwitnąć.
Myślę i myślę nad wyborem klona do tego kącika między brzozy a sosny. Miał być Princeton Gold ale nie mam przekonania czy zgra mi się kolorystycznie z resztą i najbardziej zależy mi na ładnym jesiennym zestawieniu kolorów i by ten klon był taki prawdziwie klonowy, z dużymi liśćmi. Nie wiem czy coś sprosta moim wymaganiom.
Z tyłu są derenie Sibrica, pod nim były by tawuły i w pobliżu te irgi pomarszczone. Derenie czerwone jesienią, tawuły żółtopomarańczowe i pomarańczowoczerwone korale irg
liliowce posadzone nad rowem w skarpie między hostami(razem zasłaniać będą szmatę liśćmi)
tawułki pod stodołą na rabacie, zobaczymy jak dadzą radę bo na opakowaniu było pełne słoneczko, a mnie się wydaje, że w półcieniu są ładniejsze, zobaczymy jak będzie
tawuły
i tawliny
Ale przyjemna ogrodowa niedziela Miało padać, na szczęście prognoza się nie sprawdziła - cały czas towarzyszyło mi słońce. Kompleksowo ogarnęłam wiejską, łącznie z pieleniem. Przycięłam resztę traw i z rozpędu ciachnęłam czubki tujom ( tu nie wiem, czy się nie pospieszyłam). Dopadłam też tawuły, ale nie miałam już sił żeby wszystkie na jeża ogolić. Zadołowałam łupy zakupowe. Mąż oczyszczał skrzynie z truskawkami i przy okazji rozsadziłam czosnek z przezimowanych sadzonek. Znalazłam zeszłoroczny fenkuł w całkiem dobrym stanie, musialam go przesadzić, ciekawe czy to przeżyje. W przechowalniku zaczynają się pojawiać kły czosnku niedzwiedziego. Co roku zastanawiam się, czy znowu się obudzi ( ma wyjątkowo kiepskie warunki) i od kilku lat robi mi miłą niespodziankę
Tak byłam zajęta pracą, że żadnych zdjęć nie zrobiłam, a słoneczko zachęcało do fotografowania - otworzyły się krokusy, kalinie nabrzmiały pąki, maliny pokazały młode listki. Naprawdę wiosenny dzień
Iwonko cieszę się,że Ci się podoba,,mi też dzięki
te gałązki miałam w dekoracji zimowej i dostały kolejne życie spasowały mi do tych stokrotek i fajnie wyglądają razem
Trochę pracy nadrobiłam,cieszę się,bo ma padać codzień....chociaż cisy mi podleje
Seslerie to rosną szybko,że nie wiem...carexy Id też dziś dokończyłam ciąć,ale mi nie szkoda ich....
Tawuły to można ciachać nisko,one rosną bez problemu
Czyli pogodę miałyśmy podobną
To długo nie miałaś prądu...cykniesz innym razem
Ciachaj....ja się odważyłam i teraz chodzę i napatrzeć się nie mogę na tą moją koreankę
Śliczna kompozycja, Minimalistycznie ale moc tkwi w różu Gałęzie z obciętych dereni? Pięknie się wszystko zgrało.
Dużo zrobiłaś. Trochę się namachałaś zwłaszcza z cisami. Jakie trawy zamówiłaś? Seslerie masz pięknie zielone. Ja ciachnęłam trochę carexów, z bólem serca nie powiem
Tawuły przycięłam tak samo nisko jak ty. U nas też dziś wiało. Trochę słoneczka było tylko koło południa. Chciałam zrobić dokumentację, ale nie miałam jak baterii naładować.Od 8.00 do 15.00 byliśmy bez prądu
Postaram się wkrótce ciachnąć swojego świerka na taki stożek jaki robisz z koreanki. Pewnie będzie straszył przez jakieś dwa lata, ale może się uda go zagęścić.