Anitko i my z mężatym dziękujemy, że mogliśmy podziwiać Wasz kawałek nieba na ziemi zmiany, zmiany, zmiany. Przód nabrał oddechu i zwiewności, nie mogłam się napatrzeć, a ten bodziszek to przeszedł samego siebie wycięcie jałowców przy tarasie to bardzo dobra decyzja a nasadzenia to mistrzostwo świata buziaczki wielkie, bo nalot czarownic się udał
Niewiele mam zdjęć bo chyba bardziej skupiłam się na gadulstwie i podziwianiu nasadzeń i pomyśleć, że jest tu 3 sadzonki
To dobrze że chwastów nie widać ale żeby nie było że mijam się z prawdą to pierwsze zdjęcie a na nim masa nawłoci za hortami.
Zresztą przy dziewczynach rwałam niektóre.
Choć przyznam że zieleń mnie tak zalała że chwasty nie rzucają się w oczy.