U nas pada nawet juz dosc dlugo i obficie w ciagu dnia tez popadalo. Zeby cieplo sie jeszcze zrobilo byloby cudownie.
Te zurawki krwiste co przyszly mega wypasne. 2 litrowa donica za 9 zeta to okazja. W zestawie wzielam jeszcze Palace purple i Melting fire. Adiantum tez wypasione.
Czekam jeszcze na sadzonki z lokalnych i z tej angielskiej szkolki
Mirko, hosta kupowana jako Big Daddy albo Blue Angel. Musiałabym sprawdzić.
Adiantum cieszy się z chłodku i deszczu bo niezbyt lubi mój suchy las. Jest wyjątkowo ładne w tym sezonie, póki co
U mnie dzisiaj nawet leje. I wieje, nie dało się parasolki rano otworzyć. Niech nawadnia bo sucho strasznie.
Zakupy masz fajne. Teraz tylko siła potrzebna żeby to posadzić. No i parę dni wolnego.
Ja wczoraj posadziłam dwa oliwniki na psiej górce. Specjalnie wzięłam urlop na prace ogrodowe. Ale za dużo poza tym nie powalczyłam bo o 13.00 tak zaczął sypać grad, potem deszcz i wiatr. Skończyło się na odpoczywaniu w domu. Weekend też kiepski pogodowa ma być.