To ujęcie na którym widać proporcje pomiędzy mebelkami a różanecznikami pokazuje jakimi olbrzymami są twoje rododendrony.
Żółta rabata to moja ulubiona u ciebie. Jak ją widziałam po przeróbce wydawało mi się że tylko funkie na niej zostały.
Jeżeli chodzi o Mayleen, to chyba każdy chciałby miec takiego ślicznego potwora u siebie. Twój balkon jest teraz ideanie ukwiecony.
Nie wiem jak Ty to robisz, że tak dobrze rosną u Ciebie orliki. U mnie zanikają. Zauważyłam, ze uwielbiają je ślimaki i własnie je podejrzewam o zanik orlików.
Trawka od Ciebie pięknie już u mnie rośnie. Zdjęcia zrobię jak już będzie cieplej i przejdą wszystkie deszcze.
Mirka, ależ masz pięknie
Orliki cudne Kukliki też. Azalie też. Ale rododendrony rozbijają bank
Ciekawa jestem czy im wyłamujesz przekwitnięte kwiatostany, a jeżeli tak to ile czasu Ci to zajmuje
No wiem, piękny jest , szkoda tylko że kwitnie niezbyt długo, jak większość roślin
Ewa, nie wiem co robię żeby orliki dobrze rosły, mnie się wydaje że rosną słabo, też zanikają, one chyba lubią jak wszystko, żeby je zasilać, ja podsypuję wiosną azofoską, potem kompost, jak całą resztę roślin, dostają to co wszystkie Pozwalam się im siać i zostawiam te siewki które wybrały właściwe miejsce. Na ślimaki rozsypuję granulki delikatnie, po całym ogrodzie. Kupuję te mniej agresywne
Jak były młode to wyłamywałam wszystkie przekwitnięte kwiatostany, teraz tylko tam gdzie sięgnę i ile mi się chce, bo to robota kopciuszka Jak się nudzę to idę i wyłamuję. Jak nie mam siły to odpuszczam. Gorzej z azaliami, one brzydziej wyglądają z zostawionymi nasionami, im powinnam wyłamywać wszystkie, a też tego już nie robię. Ale tej pomarańczowej tak, bo ona na froncie rabaty więc zależy mi na jej wyglądzie