Witaj Mirko, chociaż nie wpisuję, to podglądam Twój wątek, bo jest moim ulubionym. Twój ogród jest doskonały. Nie mogę się napatrzeć jak pięknie masz poprowadzone i wykonane ścieżki, mistrzostwo. Zresztą całą resztę też., powojnik, azalie a warzywnik i pomidorki mnie powaliły. Czekam aż pokażesz kwitnące rododendrony. U mnie pierwsza część tych wcześnie kwitnących zdążyła zakwitnąc ale w końcowej fazie zostały potraktowane mrozem. Azalie, których pąki były już mocno nabrzmiałe tez zmarzły. Widok niezbyt fajny, aktualnie obok kwitnących stoją te ze zwisającymi zmarzniętymi pąkami. Mój dom stoi w otoczeniu lasów i to stamtąd przychodzą mrozy. Już się tym nie przejmuję, trudno. Rododendrony późno kwitnące , te w mojej sytuacji są najlepsze.
Kiedy pobrałaś zaszczepkę? czy była tegoroczna? z piętką, czy bez? a może z zeszłorocznym pędem .Proszę rozwiń ten temat, bo bardzo bym chciała swojego rozmnożyć i zasłonić nim siatkę.
Azalie już te najwcześniejsze kwitną, reszta zaczyna, jeden rodek też się pośpieszył
a główne rh tak, w zeszłym roku podcięłam doły, bo całkiem placyk zarosły
Przykro Krysiu że część przemarzła, wiem że cieszyłaś się bo ładnie zapączkowały, a tu jak nie jedno to drugie
Taka parszywa wiosna w tym roku, u mnie bardzo zimno, na szczęście temp ciut powyżej zera.
Od jutra znów u nas 9 st i silny wiatr
Dorotko, gałązkę pobierałam o tej porze roku, ułam młody przyrost z piętką, nie za długi, lepiej krótszy, zanurz w ukorzeniaczu i wsadź do ziemi wymieszanej z piaskiem, trzymaj w cieniu, pilnuj wilgoci. Ja pobierałam chyba 3 sadzonki, ukorzeniła się jedna.
Masz też tego pachnącego, Mayleen? Ja póki co nie mam na swoją sadzonkę pomysłu, stoi w dużej donicy i czeka na wenę, myślałam żeby go posadzić pod brzozą, żeby się po niej piął.
Na płot bałabym się go puszczać bo on silnie rośnie