Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

W ogródku Martki 21:21, 28 maj 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Anda, ha! Widziałam kilka filmów Kasi Bellingham, nawet o gnojówce pamiętam, ale nawet nie zwróciłam uwagi na to, że to jest TA słynna KASIA BELLINGHAM! Jeśli będziesz miała jakąś lekturę godną polecenia, to podeślij mi proszę linki do tytułów. Ja to książkowa jestem, lubię też poczytać, mieć usystematyzowany przekaz

Masz już natkę pietruszki? Moja dopiero wykiełkowała. Gnojówka z chwastów - chętnie zemściłabym się na podagryczniku i zamieniła go na gnojówkę. Jestem ciekawa efektu.

Gnojówka z pokrzywy nastawiona.
Nasz przydomowy ogródek 22:35, 27 maj 2021


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11211
Do góry
Trzymam kciuki Haniu za powodzenie.

Dzięki Ryszardzie za rewizytę i pochwały na wyrost. Nasze pomidorki też dostały obornik na start. Teraz dostaną po garści nawozu do pomidorów ECO . Za tydzień będzie gotowa gnojówka z żywokostu. Nie pryskam niczym pomidorów. Podpatruj bo co jakiś czas zdam relację z uprawy warzyw. Dzisiaj ściąłem pierwszą partię koperku. Pachnie cudownie i ulegnie zamrożeniu. Pozdrawiam.
Nasz przydomowy ogródek 08:03, 25 maj 2021


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Gnojówka pod pomidory, to tylko, do pierwszego podlania, żeby dobrze się ukorzeniły, potem żywokost i skórki z bananów, żeby było więcej potasu ma kwitnienie. Azot z pikrzywy dobrze robi na ziellone warzywa, koper, sałata, Na resztę to wybiórczo. Tam gdzie nie zależy nam na owocach i kwitnieniu.

Zamiast takiej zielonej gnojowki, można dać gnojówkę z kompostu, pół wiadra kompostu zalać wodą, zostawić po zamieszaniu na 3 doby. Podlewać. Osad potem wywalamy znów na kompost albo pod rośliny. Tym się nie przedobrzy.

TYlko dla mnie, to już wszystkie te prace zbyt uciążliwe. Najlepsze by były takie nawozy podlewane z węża, ale to z kolei drogie cholerstwo jest i sama chemia.
Radzę sbabskim posobem. Wlewam potrzebną ilość do konewki, wkładam wąż, odkręcam wodę i tak podlewam. Nie wycyrkluję każdemu po równo, ale mogę poprawić, po kolejnym uzupełnieniu konewki.


Jesssu Haniu skąd ty to wszystko wiesz podziwiam cały czas twoją wiedzę. Tyle czytałam o tej pokrzywie, kilka razy nawet zrobiłam gnojówkę, ale jakoś nie pamiętałam, że to głównie na zielone rośliny. No ale masz rację pokrzywa to źródło azotu, a na kwiaty potas.
Zaciekawiła mnie ta gnojówka z kompostu. Mam jeszcze trochę kompostu od Effki . Zrobię sobie taki mały nawozik. U mnie to wszystko mikro.
Sezon 2017 u Hanusi 22:10, 23 maj 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Haniu, u Ciebie, jak zawsze dobre rady, dzięki
O skórkach bananów, to myślałam do róż /jakiś nawóz mam/ i nie zbierałam, mus się poprawić

A co zamiast żywokostu?, bo u mnie nie ma

Na Youtubie trafiłam na filmik, że gnojówka z mniszka /liście i kwiaty/ do pomidorów, pan pokazał pomidory z mnóstwem owoców.

Nastawiłam, ale teraz mam wątpliwości, czy będzie rzeczywiście dobra.
Sezon 2017 u Hanusi 11:53, 23 maj 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Do góry
Uwaga!Gnojówka pod pomidory, to tylko, do pierwszego podlania, żeby dobrze się ukorzeniły, potem żywokost i skórki z bananów, żeby było więcej potasu ma kwitnienie. Azot z pikrzywy dobrze robi na ziellone warzywa, koper, sałata, Na resztę to wybiórczo. Tam gdzie nie zależy nam na owocach i kwitnieniu.

Zamiast takiej zielonej gnojowki, można dać gnojówkę z kompostu, pół wiadra kompostu zalać wodą, zostawić po zamieszaniu na 3 doby. Podlewać. Osad potem wywalamy znów na kompost albo pod rośliny. Tym się nie przedobrzy.


TYlko dla mnie, to już wszystkie te prace zbyt uciążliwe. Najlepsze by były takie nawozy podlewane z węża, ale to z kolei drogie cholerstwo jest i sama chemia.
Radzę sbabskim posobem. Wlewam potrzebną ilość do konewki, wkładam wąż, odkręcam wodę i tak podlewam. Nie wycyrkluję każdemu po równo, ale mogę poprawić, po kolejnym uzupełnieniu konewki.
____________________
Nasz przydomowy ogródek 11:50, 23 maj 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Do góry
Gnojówka pod pomidory, to tylko, do pierwszego podlania, żeby dobrze się ukorzeniły, potem żywokost i skórki z bananów, żeby było więcej potasu ma kwitnienie. Azot z pikrzywy dobrze robi na ziellone warzywa, koper, sałata, Na resztę to wybiórczo. Tam gdzie nie zależy nam na owocach i kwitnieniu.

Zamiast takiej zielonej gnojowki, można dać gnojówkę z kompostu, pół wiadra kompostu zalać wodą, zostawić po zamieszaniu na 3 doby. Podlewać. Osad potem wywalamy znów na kompost albo pod rośliny. Tym się nie przedobrzy.

TYlko dla mnie, to już wszystkie te prace zbyt uciążliwe. Najlepsze by były takie nawozy podlewane z węża, ale to z kolei drogie cholerstwo jest i sama chemia.
Radzę sbabskim posobem. Wlewam potrzebną ilość do konewki, wkładam wąż, odkręcam wodę i tak podlewam. Nie wycyrkluję każdemu po równo, ale mogę poprawić, po kolejnym uzupełnieniu konewki.
W ogródku emerytki 11:51, 21 maj 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Kasiu, dzięki za pochwałę okienka
Ja też lubię maj

Irenko, dzięki za informację o gąsienicach, muszę czymś prysnąć, bo inne powojniki już mają pączki /może gnojówka z wrotycza jest już gotowa i pomoże/.
To prawda, kociaki słodkie, a jakie wygodnickie, na podusiach
Faktycznie, wszstko śmiga, deszcze robią roślinom dobrą robotę
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 09:00, 20 maj 2021


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Z dzisiejszego dnia:
oplewiłam wokół największego oczka
żywopłot budlejowy przy łąkach
rabatę piwoniowo hostową przed budlejami koło ogniska
całą żyrafową
warzywnik przeleciałam z gracką zostało plewienie rządków, ale to zostawiam aż trochę podrośnie bo nie mam nerwów do skubania takich malusich chwaścików, większe idzie mi łatwiej i szybciej bo garścią, a nie dwoma palcami
ścięłam koperek z inspektu do mrożenia bo za chwile może złapać płezkę
wywaliłam nadmiar rogatka z oczek
posadziłam w łąkę i na żyrafie rdest o takich trójkatnych kolorowych listkach. Miałam go koło gunnery na rabacie nie rósł wcale może teraz się zmobilizuje bardziej
Dosadziłam w łąkę szałwii
I podlałam gnojówka z obornika ogórki, karczochy, fenkuły i cukinie.


A na koniec musiałam reanimować jabłonkę rajską red sentinel Nagle paki kwiatowe zwiędły, myślałam, ze może zaraza ogniowa, ale tknęło mnie złapałam za pień i wyjęłam z ziemi zastrugany ołówek Karczownik kolejny jest w ogrodzie




I to wszystko w jeden dzień!!!????
Jak dla mnie to roboty na miesiąc
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:48, 19 maj 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Do góry
Z dzisiejszego dnia:
oplewiłam wokół największego oczka
żywopłot budlejowy przy łąkach
rabatę piwoniowo hostową przed budlejami koło ogniska
całą żyrafową
warzywnik przeleciałam z gracką zostało plewienie rządków, ale to zostawiam aż trochę podrośnie bo nie mam nerwów do skubania takich malusich chwaścików, większe idzie mi łatwiej i szybciej bo garścią, a nie dwoma palcami
ścięłam koperek z inspektu do mrożenia bo za chwile może złapać płezkę
wywaliłam nadmiar rogatka z oczek
posadziłam w łąkę i na żyrafie rdest o takich trójkatnych kolorowych listkach. Miałam go koło gunnery na rabacie nie rósł wcale może teraz się zmobilizuje bardziej
Dosadziłam w łąkę szałwii
I podlałam gnojówka z obornika ogórki, karczochy, fenkuły i cukinie.


A na koniec musiałam reanimować jabłonkę rajską red sentinel Nagle paki kwiatowe zwiędły, myślałam, ze może zaraza ogniowa, ale tknęło mnie złapałam za pień i wyjęłam z ziemi zastrugany ołówek Karczownik kolejny jest w ogrodzie

Został się jeden 3 cm korzonek, więc obcięłam jabłonkę 120 cm do długości 15 cm tak by było nad szczepieniem, wsadziłam do doniczki z kompostem i liczę na cud.



Fotki z ubiegłego tygodnia bo na świeże brakło siły, ochoty i czasu by zgrać.





Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 10:27, 14 maj 2021

Dołączył: 09 mar 2018
Posty: 549
Do góry
edi75 napisał(a)
Ja podlewam zawsze moje pomidory gnojówką z pokrzyw..to najlepszy nawóz




Też kiedyś podlewałam pomidory gnojówka z pokrzywy nie wiem czy im to pasowało bo więcej nie sądziłam wolę ogórki szybciej rosna
W Kruklandii 16:30, 13 maj 2021


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
Juzia napisał(a)


Dziękuję
Porządki w tym roku słabe. Mało co robię w tym ogrodzie.
Nawet kałuży skończyć nie mogę, bukszpany bez florovitu, gnojówka nie nastawiona, nic nie pryskane. Nawet nie podlane
Mam nadzieję, że to się na mnie nie zemści

Tulipanów to sadziłam sporo! A mam garstkę.
No trudno. Będzie więcej materii organicznej.

Ja też słabo w ogrodzie działam. Totalny brak czasu. Gnojówek nie chce mi się robić więc stosuję humus. Z nawozów to tylko sypię azofoską i niech się sobie rozpuszcza.
Robię wszystko by ograniczyć trawnik by był tylko ślicznym dodatkiem do reszty i marzę o tym by przestać już dosadzać i zmieniać. Chcę już tylko patrzeć jak wszystko rośnie.
W Kruklandii 22:56, 10 maj 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41345
Do góry
Johanka77 napisał(a)
Pięknie Psze Pani!!! Bardzo mi się podoba Twoja uporządkowana wiosnawpowietrzu
Tulipanów masz Ci sporo!


Dziękuję
Porządki w tym roku słabe. Mało co robię w tym ogrodzie.
Nawet kałuży skończyć nie mogę, bukszpany bez florovitu, gnojówka nie nastawiona, nic nie pryskane. Nawet nie podlane
Mam nadzieję, że to się na mnie nie zemści

Tulipanów to sadziłam sporo! A mam garstkę.
No trudno. Będzie więcej materii organicznej.
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:48, 01 maj 2021


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Asia jak dla mnie te buksy powinny regenerować się w cieniu, zwłaszcza po szokującej przeprowadzce
Podlewalbym je gnojówka z pokrzyw raz na dwa tygodnie, ale nowa ziemia tez powinna im dać kopa No i ściąłbym je do zielonego
Ogród z uśmiechem 15:59, 29 mar 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
Dorii napisał(a)
Fosfor mają nawozy jesienne albo do kwitnących. To znaczy nie sam fosfor ale inne proporcje z azotem.

Gnojówka z mniszka lekarskiego ale koniecznie z kwiatami ma też dużo fosforu i potasu ale też lekko kwaśny odczyn.

Dori, spróbuję zamówić ten preparat, o którym pisała Kasia.
Gnojówki są bardzo dobre ale trzeba jeszcze na nie poczekać a wolałabym zrobić to jak najszybciej.
Ogród z uśmiechem 15:37, 29 mar 2021


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Do góry
Fosfor mają nawozy jesienne albo do kwitnących. To znaczy nie sam fosfor ale inne proporcje z azotem.

Gnojówka z mniszka lekarskiego ale koniecznie z kwiatami ma też dużo fosforu i potasu ale też lekko kwaśny odczyn.
Ogród z wilkiem zamkn. 07:31, 22 mar 2021


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
TAR napisał(a)
Madziu u mnie kora tak szybko sie przekompostowuje ze w sezonie musze dosypywac po kilkanascie workow na rabaty, ale za to warstwa humusu coraz lepsza. mam zastanawiajke czy powinnam nawozic rosliny: hortki, iglaki czy azalie. na pewno hakonki podleje preparatem magnezowo zelazowym, dobrze to zrobilo w ubieglym sezonie trawkom, mam nadzieje ze przezyly te zime.


Tarcia u mnie też ta kora co roku ginie w mojej glinie -chłonie ją w astronomicznym tempie -jeszcze ja ,przy tych ciągłych tetrisach też nie pomagam w utrzymaniu jej na wierzchu

z nawożeniem też nie wiem -kupiłam wielki wór obornika bydlęcego i chyba tylko nim posypię gdzie się da a pózniej gnojówka z pokrzyw ....
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 08:35, 03 mar 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43856
Do góry
Anda napisał(a)


Kasiu, nawozy naturalne muszą najpierw zostać udostępnione roślinom przez mikroorganizmy. Jak sypiesz po Zośce to będą dostępne dopiero w czerwcu. Jak sypiesz teraz to w kwietniu będzie akurat. Wtedy zaczynają rosnąć i muszą być odporne.

Nawozy syntetyczne najlepsze są dla róż w czerwcu, jeśli w ogóle nawozić syntetycznie. Najlepsza jest gnojówka z pokrzyw, bo szybko zostaje udostępniona.

Nie chodziło mi o sypanie w maju tylko pod koniec kwietnia
Żeby nie ruszyły przed majowymi przymrozkami
Myślisz ze za późno ? U nas wszystko duzo później niż u was
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 08:32, 03 mar 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Kasya napisał(a)

Ale u nas jeszcze za wczesnie na nawozy....
Trzeba tak sypnąć żeby ruszyły juz po zośce


Kasiu, nawozy naturalne muszą najpierw zostać udostępnione roślinom przez mikroorganizmy. Jak sypiesz po Zośce to będą dostępne dopiero w czerwcu. Jak sypiesz teraz to w kwietniu będzie akurat. Wtedy zaczynają rosnąć i muszą być odporne.

Nawozy syntetyczne najlepsze są dla róż w czerwcu, jeśli w ogóle nawozić syntetycznie. Najlepsza jest gnojówka z pokrzyw, bo szybko zostaje udostępniona.
Działeczka - powolne spełnianie marzeń. 21:33, 13 gru 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Tak, robię, ale tylko dwa razy w sezonie, czasem nawet tylko raz.Wiórki się dłużej rozkładają i mają dłuższe działanie. Gnojówka jest na natychmiast
Zaczynam po raz kolejny... 08:16, 13 wrz 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
Do góry
sylwik69 napisał(a)
Drakol stosowałam 2 razy,do tego gnojówka z wrotycza...nie pozbyłam się pędraków 100% i nie wiem czy jest to w ogóle możliwe??? wczoraj kopiąc znalazłam 2 osobniki stosowałam też chemię cieżką,którą kupiłam w necie... jest duża poprawa ale wciąż drżę aby nie weszły w trawniki


Ja zakładając trawnik, kopiąc tam, nie znalazłam ani jednego. Ale kopiąc przy warzywniku, na m2 znalazłam ich ponad 30. Masakra.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies