Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 23:16, 09 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Każdego roku eM robi 2 razy wertykulacja jeden raz a po temu drugi w tym roku 1 raz. Dobrze wykosil najpierw a potem wertykulował. Po wertykulacja siano zbierał traktorkiem kosiarka. Wczoraj jeszcze raz przejechał traktorkiem i wszystko ściągnął do kosza. Wystarczy nie ma potrzeby drugi raz robić wertykulacja.
Jeszcze druga część działki będziemy robić ale jeszcze za mokro.



Przez trzy dni byłam na działce wszystko śmiga jak szalone. Aby tylko jakiś przymrozek nie przyszedł jak w zeszłym roku.





Ptasi gaj 23:13, 09 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Coś mi żołknie świerk srebrny. Tak pięknie rósł w zeszłym roku ale jesienne deszcze i zimą też deszczowa pewnie to przyczyna trzeba go opryskac i podlać jakimś środkiem.

bold text

Choiny ładnie przezimowaly. Ster zacytuj patyk to róża rapsodhy Blue jeszcze jedna tam posadze.



Rodeo fioletowy



Lawson niebieski i admirał maja zaciszne miejsce więc już się rozwijają.

Ptasi gaj 23:10, 09 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Kasya napisał(a)


a robilas dosiewki ?



Mój trawnik nie potrzebuje dosiewek. Nie mogę załadować fot ciągle próbuje.




Beznadziejnie wyglądają powinny już mieć związki kwiatu i nic nie widać.

Ptasi gaj 22:16, 09 kwi 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Byłam dzisiaj na działce co za dzień spaliło mnie afrykańskie powietrze wiatr cieplutki. Szybko wysycha. Dzisiaj była na moim oczku kacza para dwa razy przyleciała może zweszyła małe rybki.

W sobotę i niedzielę EM zrobił wertykulacje. Dzisiaj widać, już meszek zielony.


a robilas dosiewki ?
Ptasi gaj 22:12, 09 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Byłam dzisiaj na działce co za dzień spaliło mnie afrykańskie powietrze wiatr cieplutki. Szybko wysycha. Dzisiaj była na moim oczku kacza para dwa razy przyleciała może zweszyła małe rybki.

W sobotę i niedzielę EM zrobił wertykulacje. Dzisiaj widać, już meszek zielony.
Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika 14:59, 09 kwi 2018

Dołączył: 18 mar 2018
Posty: 166
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Możesz chodzić ale po co nic mu się nie stanie jedynie ślady zostawisz.
Ile masz tego trawnika, że aż tyle czasu to pochłonęło.

To co widać na focie u mnie to 1500 m2. Skoszenie suchego trawnika kosiarka i później wertykulacja. SIano po wertykulacja zbieramy też kosiarka.
Nawóz rozsiewamy z reki dzisiaj był wiatr nie dobrze siać więc jutro pod wieczór.
Nie dziurkuje nie piaskuje, jedynie nawozimy wapnem granulowanym w małej dawce i nawozy trawa jak malowana od 5 lat. Kosimy jak są sprzyjające warunki co tydzień.


Trawnika nie jest dużo - 150 m2. Ale wszystkie prace ręcznie wykonywane. Nawet zasypywanie dziurek po aeracji było zasypywane przy pomocy konewki hehe. Idealnie lejek konewki pasował do dziur, a piachu suchego i przesianego miałem mało więc ta metoda była oszczędna.
Miłkowo - sezon 2016-2022 13:03, 09 kwi 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Brzózka ładnie wyglądają, ale jesienią i wiosna to zabawa z liśćmi nie do po zazdroszczenia. Jeszcze na dodatek jak wiatr to Gałezie odpadają i pełno wszędzie odłamow z oczka dzisiaj wyciągam.

200 Cisow dużo jest co sądzić od razu mi się przypomina czas jak sądzili y tuje brabanty już takie ok 1 m lało jak cholera bo to jesień 170 szt.
Sadzilismy z eMem on kopał dołki a ja sądziłam.
Za dwa lata. 2010 r. Ulewa za ulewa w całej Polsce powodzie tuje stały w wodzie i ok 60 się zmarnowało.
Takie to wspomnienia.

Pozdrawiam.


Z brzozami pełno roboty, widzę je u sąsiada i to co robią mnie te stulatki -drzewa wkoło wystarczą
Niezłe wspomnieniadziś te tuje masz piękne Elu
Susan rusza
Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika 23:05, 08 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Piotr_K napisał(a)
Dzisiaj podliczyłem, że prace przy trawniku zajeły mi 41 godzin w 6 dni. Ból pleców to potwierdza.
Za sobą mam wałowanie, wyrywanie chwastów, aerację, zasypywanie dziurek, ponowne wyrywanie chwastów, dosiewanie oraz na koniec nawożenie siarczanem amonu.
Mam nadzieję, że było warto i czas to potwierdzi .

I jedno pytanie - może głupie. Czy po nawożeniu i podlaniu trawnika, można po nim chodzić?



Możesz chodzić ale po co nic mu się nie stanie jedynie ślady zostawisz.
Ile masz tego trawnika, że aż tyle czasu to pochłonęło.

To co widać na focie u mnie to 1500 m2. Skoszenie suchego trawnika kosiarka i później wertykulacja. SIano po wertykulacja zbieramy też kosiarka.
Nawóz rozsiewamy z reki dzisiaj był wiatr nie dobrze siać więc jutro pod wieczór.
Nie dziurkuje nie piaskuje, jedynie nawozimy wapnem granulowanym w małej dawce i nawozy trawa jak malowana od 5 lat. Kosimy jak są sprzyjające warunki co tydzień.
Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika 22:48, 08 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
A mój bez dziurek ale po wertykulacji i wygląda tak za 2-3 tygodnie po nawożenia będzie zielono jak się w pogodzie nic nie zmieni.

Trawy, bambusy itp. 12:38, 08 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Jestem Marek więc możesz pisać jak masz jakieś pytania.
Ja narazie robię porządki w ogrodzie. Wiosna tak buchnęła, że się pozbierać nie można tyle roboty. Jeśli, cze tydzień temu śnieg padł.
A dzisiaj letnie temperatury idę zaraz orać bo dużo prac wczoraj rozpoczętych i trzeba dokończyć. Jeśli, cze z berberysy i z obcinaniem się męczę najgorsza robota w ogrodzie, ale są piękne szczególnie jesienią i dlatego je trzymam.
Pozdrawiam do następnego.
Miłkowo - sezon 2016-2022 23:40, 07 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Milka napisał(a)


Mireczko, nie ma miejsca i tam rośnie ogromne ponad 100-letnie drzewo, wiesz ile liści z niego i lecących konarów, jakoś trzeba żyć, przyjdą młodzi, to się zmieni; mam tam 2 wiśnie Pissardi, z czasem zrobią tło
Dziękuję i pozdrawiam



Brzózka ładnie wyglądają, ale jesienią i wiosna to zabawa z liśćmi nie do po zazdroszczenia. Jeszcze na dodatek jak wiatr to Gałezie odpadają i pełno wszędzie odłamow z oczka dzisiaj wyciągam.

200 Cisow dużo jest co sądzić od razu mi się przypomina czas jak sądzili y tuje brabanty już takie ok 1 m lało jak cholera bo to jesień 170 szt.
Sadzilismy z eMem on kopał dołki a ja sądziłam.
Za dwa lata. 2010 r. Ulewa za ulewa w całej Polsce powodzie tuje stały w wodzie i ok 60 się zmarnowało.
Takie to wspomnienia.

Pozdrawiam.
Świerk serbski - Picea omorika 23:20, 07 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Mago22 napisał(a)
Zastanawiam sie czy warto kupować takie liche drzewka jak np to




Nie kupuj takich zdechlakow. Widać, że był gdzieś sciśniety i nie ma wykształconych odrostow.
Swierk serbski może być mały, ale musi być gęsty i ładny z każdej strony jak dasz do dobrej ziemi to od drugiego roku od posadzenia ruszy z kopyta i ma dardzo duże przyrosty. Pierwszy rok aklimatyzacja w nowej głębię.

Pozdrawiam
Żywopłotki cisowe. 22:37, 07 kwi 2018


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Hania praca wre. Piękne szpalerki krokusów. Dobry pomysł z tymi siatkami pod tulipany. Moje w koszyczkach ale siatka też pomysłowa. Dobrze, że pogada nam sprzyja jutro będzie wiele z nas cięzko pracowało aż się cieszę, że znowu dużo zrobię i padne. Pozdrawiam


Elu! wre praca i to z uporem maniaka.
Napracować się i paść, potem być zadowolonym z wykonanej pracy.

Wczoraj zaczęłam wertykulować i dziś cały dzień, jeszcze nie skończone.
Z dwóch pasów 25 m długości była ubita duża taczka i na to kładłam 100 l kuwete budowlaną, tyle siana! Dwa pasy przechodziłam po kilka razy do skutku aż ujrzałam przezroczysto.

Za to ledwo do domu doszłam, kilometrów narobiłam, sztywne kolano jest.
Dobrze że niedziela, regeneracja ciała wskazana.

O siatce pod tulipany wyczytałam gdzieś, że to włókno szklane i nornice kaleczą sobie jęzorki i podoba mi się sadzenie, dużo sprawniej i łatwiej jesienią, a wiosną też szpadlem pod siatkę i w skrzynki do sortowania idą.
Żywopłotki cisowe. 23:24, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Hania praca wre. Piękne szpalerki krokusów. Dobry pomysł z tymi siatkami pod tulipany. Moje w koszyczkach ale siatka też pomysłowa. Dobrze, że pogada nam sprzyja jutro będzie wiele z nas cięzko pracowało aż się cieszę, że znowu dużo zrobię i padne. Pozdrawiam
Ptasi gaj 21:41, 06 kwi 2018


Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Wczorajsza fota mojego inwentarza rybne go po zimie. Co one pod tym lodem robiły, że aż tyle ich jest ile małych dosłownie czarno. To białe to pokarm.






Gożdzikowa - wiejski ogród 20:50, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
gobasia napisał(a)
Ewo róże jeszcze nie przyszly...nawet powiadomienia o przesyłce nie ma
a mieli zacząć wysyłąć po 10 marca


Basia a gdzie wysyłałaś zamówienie. Zajrzyj na priv. Z moim zamówieniem też cisza.
Gożdzikowa - wiejski ogród 20:48, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
gobasia napisał(a)
Część bergenii taka nawet serduszek nie widać...nie wiem co z nią robić...ścinać do łysa ? czy czekać? Doradzcie proszę




ta trochę ładniejsza...tu powycinam brzydkie liście



Basiu rzeczywiście to nie było co ratować, przecież nie było takiego mrozu one są bardzo odporne na mróz. Basiu wydaje mi się, że ubiegłoroczne deszcze i jeszcze w tym roku zrobiły to co widać dostały jakiegoś grzyba.
Prawdopodobnie można by je było jeszcze uratować wszystkie liście usunąć i opryskać topsinem.
Ta druga w lepszym stanie ale też byle jaka.
Ja bym ją zostawiła wszystkie liście usunęła i popsikała jakimś środkiem przeciw chorobom grzybowym i podlej środkiem "Previcur". Powinna odzyskać wigor.
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 20:47, 06 kwi 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Nie masz czasu widzę że jesteś jeszcze a tu takie foty, że aż oczy trzeba przymykac od kolorów takie ostre. W słońcu cudownie bzyki się uganiaja bo to pierwsze pyłki i spragnione.
Masz ładny krokusom. W zeszłym roku nasadzilam dużo tulipanów po długiej przerwie, w przyszłym będzie dużo krokusom są piękne. U mnie bażanty dziobia i rozgrzewający i w tym problem.
Masz rację Elu, w słońcu kolory krokusów bardzo intensywne a zwłaszcza gdy wokół jeszcze szaro-buro . Wczoraj i dzisiaj zimno, dżdżyście i pochmurno, więc krokusy zwinięte. We wtorek było cudne słońce i wokół krokusów roje pszczół i trzmieli. Niekiedy po trzy próbowały wgramolić się do środka

Gożdzikowa - wiejski ogród 19:32, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Basiu jeszcze nie ma co się martwić, że wymroziło moje też w nie najlepszej kondycji smogliczka i floks tak wyglądają bo długo było zimno i pewnie póżniej ruszą w środę jak byłam trochę je ruszyłam grabiami dostaną powietrza to ruszą. U mnie każdego roku takie słabe po zimie a potem mam łany.
Ptasi gaj 19:28, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
gobasia napisał(a)
Elu moje bergenie to wycięte z konieczności...Prawdopodobnie zmarzły,zrobiły się jak szmata i się nie podniosły...
Twoje czemu słabo kwitną nie wiem Jeśli mają dużo liści to może przenawozowałaś,lub przemarzły im pąki



Przeczytałam przed chwilą artykuł odnośnie bergenii i będę działać jutro. Kłącza się dzieli na 10 cm kawałki i wsadza w ziemię jak wypuszczą to przesadzić do doniczek nie wiem po co ale tak piszą.
Moje bergenie mają część nadziemną (łodyga płoży się po ziemi) ok 50 cm nigdy z nimi nic nie robiłam tylko suche liście obrywałam. I może dlatego nie kwitną bo za długie. Zrobię fotę to pokażę może ktoś doradzi co z tą bergenią zrobić. Bardzo mi się podoba bergenia i chciałabym aby kwitła jak kiedyś
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies