Ale miałaś Haniu fajnych gości. I postępu prac i porządku zazdroszczę. U mnie ziemia jeszcze zmarznięta i bardzo mokro.

Dopiero czytam i wycieczce
Nie dziwie się ze fo ciebie trafili...zwiastuny wiosny masz wszędzie

Daliowe karpy masz wszędzie

Ja swoje wsadzilam w doniczki i natychmiast zaczęły rosnąć
I co teraz z nimi robic ? Ciemno maja
Do gruntu po zośce ? A w dużych donicach dadzą radę ?

Totalne szaleństwo krokusowe


Masz tak wielki ogród, że całe przedszkole się mieści, niesamowite

Trzeba było maluchy zapędzić do pielenia
Żartuje oczywiście, goście cudni, potrafią cenić i docenić to co widzą

Aleś cię napracowała przy krokusikach warto było ,jest ślicznie Dalie już też wsadziłam bo wyłaziły kiełki ale zostawiam je na noc ,zabiorę jak będą zimnice .Poszukujący wiosny bardzo dobrze trafili nacieszyli oczy

Haniu, doczytałam Dalii nie będę jednak sadzonkować, bo za wysokie już są. Może uda mi się zrobić im jakiś tymczasowy hotelik na zewnątrz, w razie przymrozków narzucę kołderkę.
Fajną wizytę miałaś.

Hania praca wre. Piękne szpalerki krokusów. Dobry pomysł z tymi siatkami pod tulipany. Moje w koszyczkach ale siatka też pomysłowa. Dobrze, że pogada nam sprzyja jutro będzie wiele z nas cięzko pracowało aż się cieszę, że znowu dużo zrobię i padne. Pozdrawiam

Pozaglądałam do Ciebie. Wycieczkę dzieciaki miały fajną. Krokusów u Ciebie moc.
Ja chyba swoich już nie będę wykopywać a jedynie dosadzać. Jak się wyrodzą to dodam nowe.

Dalie te co zamówiłam w B. przyszły i porozrywałam im woreczki i odstawiłam pudło.
Teraz robiłam przegląd wszystkich i te nowe miały wypuszczone pędy - powsadzłam do donic i trzymam na zewnątrz na razie żeby za szybko nie powyłaziły. Moje stare są suche dosyć i niech tak siedzą.

Super kupiłaś te dalie - piękne karpy.

pozdrawiam

Mirka napisał(a)

Ale miałaś małych pomocników Haniu
Ja dopiero w sobotę jadę na działkę. Ciekawe co zakwitła.
Bażanty mi cebulki tulipanów wykopały ech.

Mirko! byłaś na działce i pewnie moc roboty wykonałaś.

Bażanty przefruwają i do mnie, po świętach spacerował jeden po kostce, nie zdążyłam z aparatem.
Pomyślałam tylko koty go nie widziały.

Dziś za płotem ok 10 dzików spało, często przychodzą bo tu się urodziły rok temu.

anka_ napisał(a)

Ale miałaś Haniu fajnych gości. I postępu prac i porządku zazdroszczę. U mnie ziemia jeszcze zmarznięta i bardzo mokro.

Aniu! do porządków to daleko jeszcze.
W rabaty można wejść jest względnie, tylko robię co pierwsze.

Do opieki z przedszkolakami i siostra zakonna była, ja tak zaskoczona byłam że ją zobaczyłam na zdjęciu.