Ogród bardzo duży, jejku jak bym chciała taki mieć - brakuje mu wysokiego piętra typu świerki serbskie czy nawet zwykłe, a może Brewera (są piękne do dużego ogrodu) które stworzą przesłony od wiatru i wysokie tło. Posadź też drzewa liściaste np. tulipanowca, ambrowca, grujeczniki, buki, graby, miłorzęby, brzozy himalajskie. Może nawet platana? Da bezpieczeństwo - taki strażnik ogrodu

Mam wrażenie, że strasznie u Ciebie wieje. Ale jest ślicznie, żebyś nie myślała, że to krytyka

Popatrz tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/2252-zimozielony-ogrod-przy-bialym-domu?page=174

Toszka, zielnik już jest, na razie zostanie, bo brzozy małe i rzadkie, a kiedyś zobaczę co dalej.

Orzech też jest i cała północna strona.

Hehehe
Lustro powiadasz...? W białej ramie? I weź tu się człowieku nie zastanów przez chwilę nad taką propozycją
Wydaje mi się że należało by mu jakieś zielone tło zrobić żeby dobrze tam wyglądało a póki co wszystko tam nie za wielkie...
Ławeczka pod świerkami się specjalnie nie zmieści bo tam tylko wąskie przejscie jest.


Ale chyba rzeczywiście ją przeniosę jak pozbędę się podjazdu. Bo wtedy i lawendę będę chciała przesadzić jako obwódkę tej rabaty iglakowej i pomiędzy lawendę wstawię ławeczkę. Tylko szkoda mi tej brzozy bo specjalnie ją tam w okolicach ławeczki wsadziłam...

Głównie chodzi mi o rozkład roślin Bogdziu......ten górny projekt ma bardziej łagodną linię.....natomiast ten dolny ma dokładnie to co sama chciałam zrobić z Rh (ten fioletowy zawijasek)....taki bym miała widok od strony drzwi tarasowych na wprost do ogrodu.....a tam gdzie te brzozy trzy za Rh (jasno zielone) myślałam o czymś iglastym (choina kanadyjska lub Filifera Aurea Chemecyparis pisifera).
Skłaniam się raczej do tego projektu.

A na górnym żółte i różowe to hortensje.

Dziękuję pięknie za porady , dostosuję się do nich na pewno.
Tak się cieszyłam , że śmiga w górę , a on rozdwoił wierzchołek itd.
Chciałabym go podciągnąć jeszcze sporo tak by, gonił rosnące obok brzozy.
Jeśli, to możliwe, to poproszę o zdjęcie haczyka. I jeszcze dopytam o układ gałęzi : układają się tak 'obeliskowo' czy też od strony palika jest luźniej ?

Zeta napisał(a)

A się rozpisałam w tym wątku ale jeszcze jedno pytanie te brzozy to doorenbos??? Kupowałeś już takie spore ile one już rosną???

Zetko moje 35 arów, co to jest do Twoich hektarów,

Brzuski u mnie rosną prawie dwa sezony, tak to Doorenbos bardzo mi się podobają jej błyszczące listki, no i kora.

Brzozy cudniaste,jak i cały ogród.Gdzie mi do takich wspaniałości!Ja detalista jestem,kwiatek tu,kwiatek tam!

To na przeciwwagę tych piękności!
Krzysiu,dokładam się do ogniska!

A się rozpisałam w tym wątku ale jeszcze jedno pytanie te brzozy to doorenbos??? Kupowałeś już takie spore ile one już rosną???

Widziałam Twój taras u Zety....bomba.........chybabym jednak ominęła brzozy lub przesadziła póki małe ale podziwiam za trud w realizacji......ciekawe jak się sprawdzi w życiu.

Zeta napisał(a)

....napewno zobaczyłaś jak szybko brzozy rosną??? Będziesz musiała nieźle ciachać ten taraz .....)

Te nasze brzózki to straszne sierotki od samego początku. Delikatniusie i baaardzo wolno rosną. Ale jak będzie trzeba to będziemy ciachać taras

Witam ogrodomaniaczko i nocny marku zarazem....fajnie to zrobiłaś z drzewami w tarasie tylko uważaj ...jeśli widziałaś moje zdjęcia przed i po ....napewno zobaczyłaś jak szybko brzozy rosną??? Będziesz musiała nieźle ciachać ten taraz .....
Jeszcze u Ciebie nie byłam ale dzisiaj padam już z nóg .....nadrobię napewno

Bogdzia napisał(a)

Obejrzałam od 110 str . zachwyciło mnie wejście do domu z brzozami których tak wszyscy się boją a Ty nie . Cudny obrazek.

Ja kocham brzozy i nie zmienię zdania na ich temat .....a wymuskane ogrody bez listka na trawniku czy mchu w kostce mnie męczą ....jakieś takie nienaturalne ......zresztą nawet jakbym chciała mieć taki ideał ....to chyba na moim hektarze zaryrałabym na śmierć więc odpuszczam ....a i szmata u mnie znajdzie miejsce ....taaaak wiem wiem nieogrodowiskowa ze mnie baba ...no cóż. ....ja tak mam .....

No to jeszcze na dodatek wejście do domu......w trakcie tworzenia


I ...... teraz widać jakie te brzozy były dzieciątka malutkie a po czterech latach......i to w piasku hehe

A teraz przedgródek .....czy jakoś tak ... jeden wielki bałagan i co z tym zrobić ???

A teraz wymyśliłam tak ....... Oczywiście żadnej brzozy nie ściełam ... To moje ulubienice

Gosia, śliczne masz te berberysy. Patrząc na nie aż chce się je zaprosić do ogrodu
Ja sobie w zeszłym roku kupiłam kilka sztuk berberysa atropurpurea nana i mam jeszcze zamiar kupić więcej i dać pod brzozy.

Warzywnik widzę po wschodniej stronie - bo po zachodniej mam wychodek sąsiada, który chcę zasłonić czymś wyższym, poza tym nie chcę mieć warzywnika pół metra od tego przybytku
Brzozy po stronie wschodniej zostają. Były tam posadzone z rozmysłem - mają ocieniać dom, ale tylko latem, zimą chcę łapać słońce, póki się da (póki sąsiad od wschodu pola nie sprzeda pod budowe).

Może jakos tak..... Przeniosłabym brzozy w róg, warzywnik "okryła" żywopłocikiem i obok drzewa owocowe... Nie wiem co się dzieje w przejściach między stroną frontową a tarasową...

Zeta napisał(a)

Polecam Elizówkę w Lublinie ....może to nie Bronisze ale zawsze coś ...

Pewnie kiedyś zajadę tyle, że tam raczej Danusi nie spotkam
Ładne te brzozy w lodowej oprawie, ale ja już dziękuję za taką pogodę jak dziś.

Właśnie wyszłam na dwór ......i zobaczyłam brzozy przed domem całe skrzą się lodem .....wieje wiatr i ten lód na brzozach pęka ....straszny odgłos brrrrrr.

Fajnie by tu wyglądały takie przechodzące przez siebie prostokąty ....každy obsadzony .....czymś innym ....np lawenda ...potem coś wyzszego np cis lub bukszpan....i np wysokie trawy takie całe łany...mam fajne zdjęcie chyba z twojego wątku jak się nie mylę......tam są brzozy a pod spodem trawy potem wrzosy i potem coś jeszcze nie pamiętam.....