Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

W ogródku Martki 07:47, 03 cze 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8447
Do góry
Marta, to jakbyś wpadła ma szalony pomysł i chęć ich posiadania (wiązówek znaczy), to nie kupuj, ukopię i wyślę

Ostatnio mąż rozrobił 10 l mospilanu i opryskał brzozy, tawuły, róże, truskawki, poziomki i hortensje. Jest zatrzęsienie robactwa i rośliny marniały. Jeden oprysk w roku to nie grzech chyba hmmm....
Mamy opryskiwacz akumulatorowy i idzie migiem.

Ogród przepiękny, masz się czym zachwycać.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:58, 02 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Ku pamięci -ogrodowa dokumentacja z początku czerwca.
kwitnie kiścień



rodgersja kasztanowcolistna



piwonia chińska



plecki kompostownika z drugiej strony



Irysy syberyjskie dają radę w okolicach brzozy Doorenbos.



Żurawka krwista i hosta pod klonem ściętolistnym.

Choroby i szkodniki brzóz, brzoza - Betula 20:34, 01 cze 2022

Dołączył: 01 cze 2022
Posty: 1
Do góry
Dzień dobry.

4 brzozy sadzone w zeszłym roku.
Na wiosnę zakwitły, jednak strasznie dużo gałązek uschło. A teraz na 4 brzozach liście wyglądają następująco. Brazowieją, ponadgryzane, oraz duzo mniejszę, niż rok temu. Jak sobie z tym poradzić?
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 14:03, 01 cze 2022


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
KasiaBawaria napisał(a)


Piekne te brzozy. A powiedz mi, czy bardzo brudza? A te sliwy to jakie?

Dziękuje Kasiu, brzozy wogóle nie brudza, to Doorenbosy, jakoś nie widze na razie ich uciążliwości w ogrodzie. Może jak będą wielkie będzie inaczej.

Śliwy to Pissardi.
Małymi krokami-Ogród Wioli 12:23, 01 cze 2022


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
też mam rabatę wejściową od wschodu i hakone mi dobrze na niej rosły ale słońca nie mam tam zbyt wiele bo brzozy sąsiada porosły i zabrały słonko

muszę przerobić tą rabatę po raz 3 i nie wiem jak
W moim małym ogródeczku II 22:19, 31 maj 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7090
Do góry
Dorota321 napisał(a)
Z tej glicynii jestem zadowolona. Kwitnie u mnie drugi rok. Miałam wcześniej inny egzemplarz, który nie kwitł mi ,a ja co rok mu mówiłam, że dostaje ostatnią szansę jak nie zakwitnie w następnym roku to ją zetnę. I tak dawałam jej tę ostatnią szansę chyba przez 9 lat. Nie przestraszyła się i nie kwitła tamta glicynia, w końcu dotrzymałam słowa i wyleciała z ogrodu. Po 2 latach wypuszcza od korzenia nowe pędy i znów zastanawiam się, czy dać jej kolejną szansę.
Gniazdka robiłam z wiosennych pędów brzozy, one wtedy są elastyczne i można je łatwo wyginać.



Dzięki za informację o gniazdkach tak zastanawiam się nad glicynią, która Ci nie kwitła, czy ją cięłaś? Bo ona, żeby kwitnąć wymaga ostrego cięcia, dzisiaj szukając informacji o odmianach wysłuchałam na YT, ciekawe odmiany i ważne informacje :

https://www.youtube.com/watch?v=HWReitQvgxw
W moim małym ogródeczku II 20:16, 31 maj 2022


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1101
Do góry
Kordina napisał(a)
Pięknie i artystycznie u Ciebie, jakie fajne te gniazdka na pieńkach, może odgapię kiedyś
Miałam drzewiej glicynię, jak patrzę teraz na ogrodowiskowe, to zapragnęłam
Z tej glicynii jestem zadowolona. Kwitnie u mnie drugi rok. Miałam wcześniej inny egzemplarz, który nie kwitł mi ,a ja co rok mu mówiłam, że dostaje ostatnią szansę jak nie zakwitnie w następnym roku to ją zetnę. I tak dawałam jej tę ostatnią szansę chyba przez 9 lat. Nie przestraszyła się i nie kwitła tamta glicynia, w końcu dotrzymałam słowa i wyleciała z ogrodu. Po 2 latach wypuszcza od korzenia nowe pędy i znów zastanawiam się, czy dać jej kolejną szansę.
Gniazdka robiłam z wiosennych pędów brzozy, one wtedy są elastyczne i można je łatwo wyginać.

Dziewanna




Ogród w dolinie 14:19, 30 maj 2022


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10429
Do góry
Roocika napisał(a)


Niby piszą, że może być ekspansywna, liczę, że się jakoś z runianka dogadają Potem będę dzielić, bo chcę też paprocie pod brzozy Zakładam, że już nic nie będę musiała dokupować.


Asiu, u mnie narecznica nie rozłazi się. Rośnie sobie grzecznie w jednym miejscu.
Co innego było z pióropusznikiem strusim. Ten to rozłaził się, nawet jego kłącze kostkę betonową podniosło.
Bujnie się zrobiło u Ciebie na rabatach. Widać służy roślinom Twoja ziemia.
Pozdrawiam cieplutko Asiu.
Zdrówka dla całej rodzinki.
Do raju daleko - u Ewy 12:17, 30 maj 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19359
Do góry
kasia1 napisał(a)
Cudownie wygląda głóg. Ja mam do niego sentyment i bardzo mi się podoba, ale gdzieś czytałam, że jest kapryśny i łapie choroby. To mnie na razie powstrzymało od zakupu.

Z jednej strony fajnie, że popadało, ale mi tak bardzo brakuje ciepła i słońca. Nie potrafię pracować, gdy jest zimno i wietrznie. U mnie część roślin jeszcze nie wystartowała (np. młode brzozy Doorenbos). Myślałam, że pomarzły, ale one dopiero się budzą.

Slimaków u mnie też mniej. One chyba też nie lubią zimna Pozdrawiam !


Widok kwitnącego głogu mi bardzo się podoba. Musimy go jednak często ciąć, bo się mocno rozrasta. Nasze drzewko upodobały sobie mrówki. Chodzą po nim całe tabuny.

Co do pogody, to mam tak samo. Cieszę się, że podlewa ogród, ale nie mam kiedy w nim popracować. Ciągle pada, wieje i jest po prostu zimno. Moje ambrowce dopiero w ubiegłym tygodniu puściły liski. Może Twoje brzozy też puszczą. Ta pogoda im nie sprzyja.
Brzoza 'Doorenbos' - Betula utilis 'Doorenbos' 20:44, 29 maj 2022


Dołączył: 28 maj 2022
Posty: 2
Do góry
Dzień dobry tudzież dobry wieczór.
Rok temu zakładaliśmy ogród, w którym znalazło się kilka sztuk Doorenbosów.
Piszę do Was bo mam po roku z nimi mam nadzieję „mały” problem otóż około połowa z nich ma zwieszone mocno wierzchołki.
Mają dużo nowych szyszek ale czy to może być powodem? Obciąłem kilkadziesiąt szyszek z jednej gałęzi ale jakoś szału nie widzę. Chyba, że trzeba trochę odczekać…

Pytam ponieważ jeśli chodzi o wodę to mają wręcz mokro. Na wiosnę w marcu pogłownie sypnąłem na rabatę nawozem yara mila complex. Na paru listkach mszyce znalazłem i jakieś małe czarno-brązowe robaczki ale nic poza tym.
Liście jędrne, nie pozwijane, brzozy rownież uchodzą za mało kłopotliwe drzew, wręcz chwasty, które rosną wszędzie więc zachodzę w głowę co im może nie służyć.
Proszę o poradę jeśli ktoś miał już taki przypadek.

Dziękuję za podpowiedzi!



Ogród w dolinie 10:44, 29 maj 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8447
Do góry
ajka napisał(a)
Fajne duże zakupy, ładna narecznica, ona ekspansywna chyba trochę jest, ale u ciebie to i tak nie ma znaczenia.


Niby piszą, że może być ekspansywna, liczę, że się jakoś z runianka dogadają Potem będę dzielić, bo chcę też paprocie pod brzozy Zakładam, że już nic nie będę musiała dokupować.
Do raju daleko - u Ewy 09:17, 29 maj 2022


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
Cudownie wygląda głóg. Ja mam do niego sentyment i bardzo mi się podoba, ale gdzieś czytałam, że jest kapryśny i łapie choroby. To mnie na razie powstrzymało od zakupu.

Z jednej strony fajnie, że popadało, ale mi tak bardzo brakuje ciepła i słońca. Nie potrafię pracować, gdy jest zimno i wietrznie. U mnie część roślin jeszcze nie wystartowała (np. młode brzozy Doorenbos). Myślałam, że pomarzły, ale one dopiero się budzą.

Slimaków u mnie też mniej. One chyba też nie lubią zimna Pozdrawiam !
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 18:17, 27 maj 2022


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
effka napisał(a)
Majowe widoczki



Śliwy do cięcia, wczoraj udało mi sie tylko dwie przyciąć na mega wysokiej drabinie (miałam lekki zawał jak cięłam nożycami, musze koniecznie kupić nożyce akum. na wysięgniku)



Kanty przycięte



Piekne te brzozy. A powiedz mi, czy bardzo brudza? A te sliwy to jakie?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 13:55, 27 maj 2022


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6326
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Kurcze półcień w całości dla powojnika nie jest dobry, one lubią głowę w słońcu mieć. Mam takie dwa co są pod brzozami, a że brzozy się już rozrosły to cienia mają więcej i kwitnienie marniejsze, muszę brzozy podgolić( nie zdążyłam wiosną) i puścić im więcej światła
Powojniki lubią cień na korzenie, ale resztę do słonka.


dzięki
to chyba nie tylko słońce, przynajmniej w powojnikach wielkkwiatowych
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 11:13, 27 maj 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86636
Do góry
rozark napisał(a)


Mam 3 powojniki, wszystkie są kilkuletnie, posadzone na rabatach, w półcieniu.
Montana ma 3 m, a pozostałe 2 to ze 30 cm. I tylko Montana kwitnie. Dopiszę że ma nogi w cieniu.
Ziemia ogrodowa, ani piach ani glina. Tyle że ph może być 7. Może potrzebuje więcej światła?. Jest ocieniona od wschodu i zachodu.

Twoje powojniki piękne, podglądam cię i wszystko pięknie u ciebie rośnie, jak na "drożdżach ".

Sama przymierzam się do oprysku róż drożdżami, i pewnie po deszczach się wybiorę .

Miłego dnia .

Kurcze półcień w całości dla powojnika nie jest dobry, one lubią głowę w słońcu mieć. Mam takie dwa co są pod brzozami, a że brzozy się już rozrosły to cienia mają więcej i kwitnienie marniejsze, muszę brzozy podgolić( nie zdążyłam wiosną) i puścić im więcej światła
Powojniki lubią cień na korzenie, ale resztę do słonka.
Brzoza 'Doorenbos' - Betula utilis 'Doorenbos' 01:54, 27 maj 2022

Dołączył: 27 cze 2021
Posty: 79
Do góry
Witam,
Mam wąski pas (4m)pomiędzy sąsiednim budynkiem (który rósł rósł i stał się wysokim pensjonatem z balkonami na moją stronę) chciałabym w to miejsce wsadzić trzy brzozy doorenbos tylko pytanie czy korzenie nie będą robić w przyszłości szkód,obszar wysypany kamieniem będzie kiedyś wybrukowany.
Ewentualnie czy ktoś mógłby poradzić czym mogłabym się jakoś zasłonić?
(Rośliny widoczne na zdjeciu będą usunięte, a za powianie zimą tej wiosny
serdecznie przepraszam )
Polecane drzewa i krzewy liściaste 12:28, 25 maj 2022

Dołączył: 27 sie 2021
Posty: 114
Do góry
Dodam że klon to konkretnie klon esk sunset i drumondi znalazlam szkółkę gdzie Pan twierdzi że maksymalna wysokość tych drzew to 3-4 m i obok sąsiad ma posadzone gęsto brzozy więc się śpieszę z nasadzeniem po swojej stronie bo mimo że odległość 2 to wiem jakie korzenie ma brzoza i jak ciężko coś przy niej wyhodować gdy ma konkretne już rozmiary
April podbija las... 09:13, 25 maj 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11658
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Jolu przepięknie. Wprost nie do uwierzenia że taki areał. Wydaje się, że to hektary tych pięknych widoków.
Kolor niebieski z fioletem i bielą współtworzą niesamowity widok.

Już mi się nie chce nic przerabiać, ale widząc twój raj zastanowię się sosny i brzozy już mam


Elu, magia zdjęć. Ogrodu znacznie mniej niż u ciebie.
Ja lubię zimne kolory. Choć różu też jest sporo
Dziękuję
April podbija las... 12:57, 24 maj 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14785
Do góry
Jolu przepięknie. Wprost nie do uwierzenia że taki areał. Wydaje się, że to hektary tych pięknych widoków.
Kolor niebieski z fioletem i bielą współtworzą niesamowity widok.

Już mi się nie chce nic przerabiać, ale widząc twój raj zastanowię się sosny i brzozy już mam
Magary Dramaty z Rabaty 23:02, 21 maj 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86636
Do góry
Magara napisał(a)
No jednak wiem, co mi zajęło część dnia - ocenianie strat po mrozie
O buczkach już pisałam - mam nadzieję, że sobie poradzą, myślicie, że będą nowe listki???
Po dokładnych oględzinach wyszło, że grujecznik i dwa klony dostały odłamkami - gdzieś w 20 procentach przemroziło.
Gienka wygląda jak po ataku nuklearnym Będzie z niej coś???
No i największa "niespodzianka" - dąb. Ponad 3-metrowe drzewo, dopiero zaczął wypuszczać listki. Cały dostał, od góry do dołu Brzozy obok niego ok, a kolejny dąb, też już wielkie drzewo, dostał po dolnych gałęziach. Nigdy nie byłam dobra z nauk fizyczno-chemiczno-biologicznych i nie kumam jak ten mróz szedł. Patrząc po stratach wychodzi, że wężykiem. Mały tricolor, którego pokazywałam cały przemarzniety, a Shirasawy Aureum, rosnący 2 metry dalej, który wczoraj zaczął wypuszczać listki - obronił się
Miałam do siebie trochę pretensji, że może trzeba było wczoraj okrywać, no ale przecież wszystkiego się nie da Aura jest koszmarna i tyle. Różnice temperatur ponad 20 stopni w ciągu doby niczego dobrego nie wróżą. A jeszcze czytałam, że z soboty na niedzielę ma być znowu 3 na plusie, czyli u mnie należy się liczyć z powtórką z mrozu

Przykro czytać o stratach mrozowych na pociechę powiem, że poprzednimi laty też to przerabiałam, a na wywołanie uśmiechu dodam, że drzewkom nic nie będzie. Puszczą nowe listkii to szybciej niż myślisz.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies