Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 21:10, 29 mar 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
fajny masz ten warzywnik taki uroczy kącik
jakie drzewka masz tam rozpięte na płasko ?

szklarnia mi się marzy ,ale na razie zostaje w strefie marzeń .....
nawet nie czytam i nie dowiaduję się z czego i jaka ....

ciemierniki odporne padły i powstały
Miłego wieczoru
Ogród Małej Mi 2017 21:31, 27 mar 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86877
Do góry
Jedna szklarnia to za mało. U nas już w całej gminie w tysiącach pewnie można liczyć, a będzie jeszcze więcej
Jurajski Ogród 19:29, 27 mar 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Madziu,

Miro
, trawniki wertykulowane były jeszcze przed tymi marcowymi mrozami, wprawdzie błoto jeszcze było, ale to była jedyna opcja pożyczenia wertykulatora. Co się nie dało, to trochę pograbiłam ręcznie, może to dziwne, ale lubię grabić, to mnie wycisza i nastraja pozytywnie. Terenu oczywiście nie ogarniam tak jakbym chciała, spora część to dzicz, M się stara tę dzicz kosić raz w roku, ale na skarpie to trudne i nie chce tego robić. Stwierdzam, że teren, którego nie ogarniamy, to taki nasz "naturalny dziki ogród", pełen ziół, przyjazny owadom, ptakom i innym zwierzakom. Swą energię i siłę skupiam na terenie "do skarpy" + warzywnik w dole, reszta żyje trochę swoim życiem, choć dobrze wiem, co gdzie rośnie, każdy krzaczek. Kilka razy w roku wykaszamy sobie ścieżkę do samego lasu, a potem tylko hopla i już możemy po nim spacerować

Sok konserwują przez pasteryzację, ale czy taki ma jakiekolwiek wartości? Podobno niektórzy "kiszą" oskołę sokiem z pod ogórków kiszonych lub robią winko, ale nie robiłam ani jednego, ani drugiego. Dzisiaj przyjechali do nas goście, więc zaopatrzyłam ich w dwa litry oskoły, a co, niech piją na zdrowie

Dla tych, co mają szklarnię (może komuś się przyda):
Wczoraj umyłam szklarnię - wewnątrz i zewnątrz. Podzielę się z wami moim autorskim sposobem mycia i odkażania szklarni:

Do wiadereczka wsypuję trochę sody (na oko, kilka łyżek), dolewam ok. szklanki zwykłego octu, do tego wlewam miareczkę - dwie mydła Marsylskiego. Uzupełniam to kilkoma litrami mocno ciepłej wody. Biorę szczotkę i szoruję całą szklarnię, zaczynając od sufitu (w trakcie zmieniam roztwór na nowy, bo mi braknie), potem wężem lub konewką płuczę dokładnie ścianki i już Czasem trzeba czynności powtórzyć, ale to już mniej wszystkiego, bo tylko poprawki. Po takim myciu szklarnia pachnie świeżością.
Ogród Małej Mi 2017 15:31, 27 mar 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu z pod tuneli gorące powietrze unosi się do góry, a ponieważ praktycznie większa część naszej gminy pokryta tymi tunelami to ilość gorącego powietrza ogromna, idzie w górę i rozpycha na boki. W miesiącach kiedy nie ma tylu tuneli problemów z deszczem nie mamy, bo chmury docierają, ale jak tunelami nakryte to szanse na deszcz nie wielkie i przez to mamy susze


Nie znam się, wiec się nie wypowiadam.....

U mnie i bez tuneli potrafi być susza ..że przez 3 miesiące nic nie padało.. taki mamy klimat.. pada 100 metrów obok a u mnie nie.. a może to moja szklarnia tak działa??

Trawki przed fryzjerem... po świętach zafunduję im błyskawiczne strzyżenie


Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 20:09, 23 mar 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86877
Do góry
mira napisał(a)
Zauważył a czytanie odklada na spokojną chwilkę.

Tak myślę ze mogłabym zadać pytanie ostróżki czy naparstnice hehe - ja taka przekora i wybieram naparstnice.

Tak nasiona j.bladej to takie żarty jasne nie inne niż tej pospolitej mam torebkę nasion - wyslalam ale tylko dwa wylazły i nic. Rudbekie od Ewy cudne.

U mnie też na górze prawie szklarnia

Pozdrawiam

Mira a po co wybierać najlepiej jedne i drugie
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 12:26, 22 mar 2018


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
mira napisał(a)
Zauważył a czytanie odklada na spokojną chwilkę.

Tak myślę ze mogłabym zadać pytanie ostróżki czy naparstnice hehe - ja taka przekora i wybieram naparstnice.

Tak nasiona j.bladej to takie żarty jasne nie inne niż tej pospolitej mam torebkę nasion - wyslalam ale tylko dwa wylazły i nic. Rudbekie od Ewy cudne.

U mnie też na górze prawie szklarnia

Pozdrawiam


Obie piekne, ale naparstnice sa trujace, juz kontakt z jej liscmi moze oslabic serce. Zjedzenie 2,3 lisci, moze zabic. Trzeba uwazac.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 11:27, 22 mar 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Zauważył a czytanie odklada na spokojną chwilkę.

Tak myślę ze mogłabym zadać pytanie ostróżki czy naparstnice hehe - ja taka przekora i wybieram naparstnice.

Tak nasiona j.bladej to takie żarty jasne nie inne niż tej pospolitej mam torebkę nasion - wyslalam ale tylko dwa wylazły i nic. Rudbekie od Ewy cudne.

U mnie też na górze prawie szklarnia

Pozdrawiam
Tu ma być ogród :) 16:08, 20 mar 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kawa napisał(a)
a ja bym nie zasłaniała chociaż inspiracja jest śliczna
naprawdę zależy ci na aż takim odgraniczeniu części warzywnika?

skrzynie u ciebie ładne i szklarnia też
jak dla mnie nie ma takiej potrzeby


Gdyby mi sąsiad nie fundował 2 metrowych chaszczy za płotem to śmiało mogłabym ten warzywnik mieć odkryty, ale sytuacja jest jaka jest i te drzewa mogłyby mi oszczędzić nerwów - chyba warto
Tu ma być ogród :) 08:59, 14 mar 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
a ja bym nie zasłaniała chociaż inspiracja jest śliczna
naprawdę zależy ci na aż takim odgraniczeniu części warzywnika?

skrzynie u ciebie ładne i szklarnia też
jak dla mnie nie ma takiej potrzeby
Co i jak? Nowicjuszka 23:02, 12 mar 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Mira się obudziła. zapomniałam o tobie mimo to kilka razy się wpisywałam. Prześledziłam znowu twój wątek aby być na bieżąco i to taka sprawa.
Swojskie klimaty ogladałam. Tam przy każdej chałupie powinna stac szklarnia tak rejon zasmrodzony, że nie da się tam oddychać a co dopiero warzywa jeść gdzie na liściach jest ten syf z opadających dymów kominowych.

Mira byłam 2 razy w lutym z konieczności uciekałam czym prędzej czegoś takiego dawno nie widziałam z kominów żółty dym leci.
Aż z Chin wspierasz obcy kraj a tu Polskę trzeba wspierać mało nasion u nas ha ha. Nigdy nie powstaniemy z kolan jak tak wszyscy będa obce kraje wspierać.

Coś tam na działce robię ale po takim wyskoku roboczym teraz mnie kości bolą.
Pozdrawiam i weź się za ten swój wątek.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:57, 07 mar 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24233
Do góry
mira napisał(a)
Hmm, nie ja zaplanowałam jak w ub roku sianie na koniec marca choć to już prawie święta albo i po świętach. Czytałam u Kasi B o terminach i tak jakoś, może za późno hmm

a kalarepki nie wysiałaś


Za mały mam warzywnik na wszystkie chciejstwa. Kalarepki i kapusty odpuściłam. Sieję tylko to, czego używam dużo.
Te wysiewane w domu rośliny mają zróżnicowane tempo wzrostu zależne od słońca, jakości nasion, temperatury. Wysiew też jest uzależniony od tego, czy szklarnia jest ogrzewana, czy nie. Pomidory mają dosyć długi termin wysiewów- od lutego do kwietnia. Monty w artykule o pomidorach pisał, że w swojej szklarni umieszcza je dopiero pod koniec czerwca. A ja pod koniec czerwca zbieram już pierwsze owoce z gruntu.
Jurajski Ogród 15:47, 07 mar 2018
Do góry
Pamiętasz Agnieszko? Prawie równocześnie zaczynałyśmy ogrodowiskową przygodę, a teraz kolejny, szósty sezon . Mnie wzięło na wspominki i cofam się do początków, miło tak zobaczyć, jak ogrody zmieniają się nie tylko w sezonie, ale w ogóle, w czasie.
Jednego duszkami tu brakuje, bo zaczynałam odwiedziny u Ciebie od kociego, "wiosennego przesilenia" 2013.
Czekam niecierpliwie na koleją relację, co kwitnie, co się zmienia i jak sprawdza się szklarnia
Mnie, niestety, nie udało się z przeprowadzką, nadal zostaję bez ogrodu, więc u mnie jedna wielka "kicha" , no więc, tym bardziej będę wdzięczna za dzielenie się ogrodem
Tu ma być ogród :) 14:27, 07 mar 2018

Dołączył: 26 kwi 2014
Posty: 271
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Ja podobnie, mrozy puściły, a zaraz po nich od razu deszcz zaczął siąpić, a ja nawet się cieszę bo jestem na L4 I przynajmniej nie jest mi żal, że nie mogę wyjść coś porobić.
A roboty czeka od groma, kolejna wiosna z jeszcze większą ilością traw do cięcia, coraz większy żywopłot grabowy do przycięcia, szklarnia do przekopania, skrzynie na warzywa do dopełnienia ziemią, także rozpoczęcie sezonu będzie obfitowało w prace.


Ziemia jest jeszcze bardzo zmrożona. Ciekawe za ile dni puści. Wracaj szybko do zdrowia
Tu ma być ogród :) 14:27, 07 mar 2018

Dołączył: 26 kwi 2014
Posty: 271
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Ja podobnie, mrozy puściły, a zaraz po nich od razu deszcz zaczął siąpić, a ja nawet się cieszę bo jestem na L4 I przynajmniej nie jest mi żal, że nie mogę wyjść coś porobić.
A roboty czeka od groma, kolejna wiosna z jeszcze większą ilością traw do cięcia, coraz większy żywopłot grabowy do przycięcia, szklarnia do przekopania, skrzynie na warzywa do dopełnienia ziemią, także rozpoczęcie sezonu będzie obfitowało w prace.


Ziemia jest jeszcze bardzo zmrożona. Ciekawe za ile dni puści. Wracaj szybko do zdrowia
Tu ma być ogród :) 10:00, 07 mar 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
AngelikaX napisał(a)
Czekam niecierpliwie na wiosnę u Ciebie


Ja podobnie, mrozy puściły, a zaraz po nich od razu deszcz zaczął siąpić, a ja nawet się cieszę bo jestem na L4 I przynajmniej nie jest mi żal, że nie mogę wyjść coś porobić.
A roboty czeka od groma, kolejna wiosna z jeszcze większą ilością traw do cięcia, coraz większy żywopłot grabowy do przycięcia, szklarnia do przekopania, skrzynie na warzywa do dopełnienia ziemią, także rozpoczęcie sezonu będzie obfitowało w prace.
Ogród na piasku i z wielkim murem 22:47, 03 mar 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86877
Do góry
Alicja169 napisał(a)


Podziwiałam Twoje dokonania, dużo zrobiłaś, a wszystko jeszcze przed Tobą

Moja dżungla dzisiaj


Normalnie nie wierzę, w pierwszej chwili pomyślałam, że szklarnia w botaniku
Moja codzienność - ogród Oli 15:24, 28 lut 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
kitek81 napisał(a)
U mnie też nawet -18 było, a śniegu nie ma! dziś coś tam poprószyło, ale rozwiało raz dwa!
posiałam parę sztuk pomidorków, ale to tylko do tunelu foliowego na później, żeby trochę szybciej mieć pomidorki
a te co będą do gruntu, to w połowie marca posieję

gabriela_krajewska napisał(a)


Właśnie, bo może ja wprowadziłam w błąd - wysiewałam pomidory na przełomie lutego marca ale te tunelowe, gruntowe to rzeczywiście później

szklarnia w planach ale póki co wszystko w gruncie sadzę
Co i jak? Nowicjuszka 08:29, 26 lut 2018


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Taka szklarnia to super jest, zazdroszcze To bedziesz miała dobre plony Pozdrawiam
Migawki z ogródka 14:55, 17 lut 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13242
Do góry
Teraz jak to wysieję, to sąsiadce do szklarni podrzucę połowę chyba. U mnie wejdzie 14 krzaczków max. A nie dam rady na wiosnę nowej szklarni postawić. Muszę zrobić ścieżki, ostatnią skrzynię warzywną i róże poupychać. Szklarnia musi poczekać.
Szklarnia w ogrodzie 12:15, 13 lut 2018

Dołączył: 13 lut 2018
Posty: 15
Do góry
Szklarnia w ogrodzie - owszem dobry pomysł, jednak trzeba pamiętać, aby coś w niej uprawiać żeby nie stała się zapuszczonym obiektem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies