Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 21:10, 22 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5676
Do góry
AgaBoso napisał(a)
Ale dużo zrobiliście

Druga część dnia po drzemce potoczyła się równie owocnie.

1. Wyłożyłam do kiełkowania nasiona pomidorków znacznej części zaplanowanych odmian. Więcej szczegółów dam w późniejszym terminie na wątku pomidorowym.

2. Lipa trafiła na docelowe miejsce, czyli na rabatę z piwoniami, która powstanie pewnie w 2026 roku. Samo sadzenie było szybkie, ale przygotowania o wiele dłuższe, bo w tym miejscu jeszcze rano stała jedna z palet z drewnem do kominka.
3. Posiałam bardzo dużo marchewek, a każdą z odmian oddzieliłam rządkiem lub dwoma cebulki dymki. Wyszło ich 16 rządków o długości 1,20 m.

4. W kolejnej skrzyni wysiałam 10 rządków pietruszki. W tunelu koperek, sałaty, rzodkiewki, marchewkę na późno wiosenne przekąski, pietruszkę naciową.
5. Mąż wyrównał mi ścieżkę w tunelu. Zostało jeszcze ją wyłożyć kartonami, matą i wysypać trocinami dla estetyki.
6. Opalikowaliśmy jedną z brzóz dla jej bezpieczeństwa podczas dużych wiatrów/burzy.
7. Mąż po raz kolejny podlał żywopłot z laurowiśni. Przycięcie z tego co czytałam będę musiała zrobić na przełomie marca/kwietnia.
8. Przepikowałam wszystkie stipy. Wyszło z tej doniczki 140 szt.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:08, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Makao napisał(a)
Niby to zestawienie frontowe jest poprawne. Nie ma do czego się przyczepić. Barwnie i wesoło, tak kiedyś sadzono rośliny. Dużo kolorów. Teraz wszystko się tonuje. Przeważa spokój z małymi akcentami w postaci faktur roślin. Ja też pozbyłam się niebieskiego w ogrodzie. Tylko świerk na froncie robiący za Bożonarodzeniowe drzewko jest niebieskie.


Na obecnym etapie ogrodowania niebieski kolor iglaka wydaje mi się czymś bardzo sztucznym. Trudno go traktować jako element neutralnego tła. Za bardzo się rzuca w oczy. Tęsknić za nim z pewnością nie będę.

Miodunki i pierwiosnki zaczynają kwitnienie. Coraz większe pąki na mahoniach. Z ziemi wyłażą serduszka okazałe i piwonie. Na krzewach i drzewach otwierają się pąki liściowe. Nie ma się co dziwić. Kwiecień za pasem.

turzyca pagórkowata


ciemierniki Niger przechodzą w fazę seledynowego kwiecia







Drżę o kwiaty magnolii. Rok temu przemarzły. Jak będzie w tym, nie wiadomo.

Zieleń, drewno i antracyt 20:52, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Na końcówce są pierwsze niebieskości i fiolety.

ale następne już pokazują kolor
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:52, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
mrokasia napisał(a)
Oooo, niebieskie zaliczyło wypad .


Zbyt długo z tym zwlekałam. Już od paru sezonów zgrzytałam zębami.

Kwitną forsycje Maluch. Mam też forsycję pośrednią, czyli duży krzew, ale z powodu zacienienie długiej prostej przez 3 metrowe już tuje sąsiada, kiepsko u niego z kwitnieniem. Rozwinęły się kwiaty dereni jadalnych.





Jeszcze parę takich słonecznych i ciepłych dni i zakwitną świdośliwy Lamarcka. Pąki są już bardzo nabrzmiałe. Mam ich w ogrodzie sześć, więc będzie co podziwiać.





Zimozielone kulki, stożki, prostopadłościany i żywopłoty tnę sukcesywnie przy porządkowaniu kolejnych rabat. W kolejce do fryzjera czekają te na rabatach wzdłuż ogrodzenia działki.

Zieleń, drewno i antracyt 20:46, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Z bliska tylko część nadaje się na portrety.
Zieleń, drewno i antracyt 20:40, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
No właśnie... kanciki są cały czas tylko na fragmencie hamakowej. Teraz na tapecie, tak jak Patrycja, mam warzywa. Udało mi się w końcu ogarnąć skrzynie i wysiać co było już do wysiania. W kolejce cały czas czeka część papryk na pikowanie a zaczynają doganiać je pomidory. Cały czas coś, końca nie widać. W niektóre części ogrodu w ogóle nie zerkam, na przykład na czekającą na cięcie lawendową
Sucho jest strasznie, przeraża mnie to, mam popiół zamiast ziemi. Jutro niby jakieś opady są prognozowane, ale czym się to skończy to nie wiem. Jak nic nie spadnie z nieba to zacznę podlewać.

Ciemierniki stworzyły już wyjątkowo dorodne kępy, ale ostatnie mrozy mocno uszkodziły kwiaty (a może to grzyb?). W każdym razie z daleka wyglądają okazale.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:39, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Powoli kończy się czas krokusów w ogrodzie. Trochę mi żal, że te najbardziej wypasione (m.in. odmiana Pickwick) raczej zanikają niż przyrastają, ale te pospolite próbują nieco nadrobić. Krokusowej rzeczki nie udało mi się zrobić, ale kilka sporych kępek jest widocznych z daleka. Cebulki krokusów są tak małe, że bardzo łatwo jest je przemieścić choćby przy kancikowaniu.









Ładnie nabierają masy puszkinie. Nie jest to co prawda postęp geometryczny, ale z 10 wsadzonych cebulek jest już kilkakrotnie więcej kwiatów.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:29, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Jolu, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję.
Ta zegarowa rabata została dobrze zaplanowana (tak mi się wydaje) Problematyczny był jedynie ten świerk, którego nabyłam nie wiem z jakiego powodu. Latałam z nim po ogrodzie i jakoś nigdzie mi nie pasował, więc wcisnęłam go tutaj w nadziei, że może kompozycja się zepnie, bo po drugiej stronie ścieżki rósł kiedyś cięty w stożek też niebieski świerk Karaib. Po 6 latach wywaliłam Karaiba, bo raz, że drażnił tym sztucznym niebieskim, a dwa, że wymagał przycinania. Teraz wreszcie zaznałam spokoju, bo w ogrodzie nie ma już żadnych udziwnionych kolorystycznie iglaków.
Podczas kwitnienia hortensji ten niebieski odcień troszkę się gubił.
Ogród w malinówkach 20:05, 22 mar 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5088
Do góry
Chyba wszyscy niedawno zeszli z ogrodów i jest cisza na forum

Dzień wykorzystany dobrze, choć nie maksymalnie. Bardzo żałuję, że nic z ozdobnych nie posadziłem, oprócz cisów.

1. Posadzone 3 ostatnie cisy przy ambrowcu.
2. Przycięte cisy i hortensje na brzozowej.
3. Zamontowany stojak na pranie.
4. Dokupiona ziemia do sadzenia.
5. Wysiane warzywa w polu: pietruszka, marchewka, sałata, rzodkiewka i posadzona cebula dymka.
6. Wysiana także sałata i rzodkiewka w foliaku.
7. Podlane wysiewy, doniczki i nowo sadzone.

Zdjęć nie mam za bardzo. Jedynie cisy po cięciu - skrócone do około 40 cm, pojedyncze gałązki skrócone.

Ogród bez roweru 19:31, 22 mar 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
LIDKA napisał(a)
Super pomysł takie sitko.
Ładne masz te pierisy. Sasiad nasadził pod sosnami w zeszlym roku ale nie wiem czy mu rosną bo tam sucho ma bardzo.


Pierisy dziękują.

Powstanie sita było poprzedzone wielotygodniowymi badaniami nad wielkościa oczek i rodzajem siatki.
Prototyp

Siatka z prototypu była za słaba i nierówna. Zaczęła się rozłazić i przepuszczała coraz większe kawałki. Trzeba było wybrać inną mocniejszą siatke, a to nieco utrudniło ocenę jaka wielkość oczek będzie dobra.
Wszystkiego po trochu 18:31, 22 mar 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
Do góry
mirkaka napisał(a)
wiczomlecz


szachownica raddena


To fotki z zeszłego roku? Co to za wilczomlecz?
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 18:23, 22 mar 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13596
Do góry
kasiek napisał(a)




To chyba pierwsza kwitnąca w Polsce forsycja w tym sezonie. Pięknie też kwitnie u ciebie barwinek.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 18:21, 22 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5917
Do góry






Ogród bez roweru 18:08, 22 mar 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Mary napisał(a)
Mam też nową ogrodową zabawkę.
Jesienią małżonek zrobił mi sito do przerzucania kompostu dopasowane do moich kompostowników.
Oczka są dość duże, bo chcę to szybko przerzucić i oddzielić tylko największe kawałki.

Sito


Sito po zamontowaniu na kompostowniku blokuje się na uchwytach


świetne to sito
Ja nie sieję, używam jak leci, a większe patyki po prostu odrzucam ręcznie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:24, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
W minionym tygodniu aura sprzyjała działaniom ogrodowym. Wykancikowałam i spulchniam glebę na rondzie, obu półksiężycach, przystudziennej, wokół tarasu i od zachodniej strony budynku.
Do zrobienia została mi długa prosta i rabata wzdłuż zachodniej granicy działki aż do kącika z brzozami.
Zabrałam się przy okazji na likwidację drażniących mnie miejsc oraz tych, które mogą być problematyczne w przyszłości.

10 lat temu posadziłam na długiej prostej naszą rodzimą jodłę. Moja wiedza ogrodnicza była wtedy znikoma i jakoś nie uwzględniłam faktu, że 3 -4 metry od budynku mam posadzone drzewo, które może dorosnąć do 50 m. Trochę mnie poniosło. Od dwóch lat jodła mocno wyskoczyła w górę i to właśnie skłoniło mnie do refleksji, że coś z tym trzeba zrobić. Wyciągnęłam z garażu najdłuższą drabinę i ogłowiłam jodłę na wysokości 4 metrów. W użyciu był sekator na wysięgniku, sekator akumulatorowy i piła elektryczna. Problem z jodłą po godzinie został rozwiązany. Żal jodły, bo to piękne drzewo. Bardzo żałuję, że nie wsadziłam jej w narożniku działki oddalonym od domu.

Pamiętacie zapewne, że przy okazji robienia zdjęć rabacie zegarowej wspominałam, że bardzo zaczyna mnie drażnić niebieski kolor świerka Glaucka Globosa. To odmiana karłowa, ale do 4 m potrafi dorosnąć. Tego niebieskiego zrobiło się trochę za dużo. Gdzieś w tle błąkał się żółtawy cyprysik Aurea nana, obok czerwonawy berberys Bagatella. Za duże natężenie barw podstawowych.


Wczoraj wykopałam tego świerka, podarowałam go sąsiadce, a w jego miejsce wsadziłam nabytą kiedyś w niewiadomym celu szczepioną jodłę. Rosła gdzieś w gąszczu bylin na półksiężycu bez należytego wyeksponowania. Może teraz będzie jej lepiej. Mnie z pewnością jest.






Na garażowej przekwitały przebiśniegi. Z każdej kępki ukopałam po kawałku i rozsadziłam na innych rabatach.





Jaka szkoda, że kwiaty tych ciemnych ciemierników są tak mocno skierowane w dół.

Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:09, 22 mar 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry

Kocham wiosnę
U Polon 17:08, 22 mar 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1435
Do góry
Roocika napisał(a)
O hej, macham, dużo chyba zrobione, pokazuj dalej


Chciałabym, żeby było dużo zrobione, ale niestety same rozgrzebane miejsca. Coś co przed epoką ścieżek jakoś, lepiej lub gorzej, ale rosło, teraz trzeba odratowywać.
I mamy niestety lokatora, a może nawet dwóch. Kret wlazł nam w szkodę i zrył całą rabatę, świeżo w zeszłym roku założoną, jeszcze nawet nie skończoną.

Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:08, 22 mar 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:07, 22 mar 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:06, 22 mar 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies