Szałwia na stipowisku bezbłędna, obłędna i do pochlastania się dla oglądających, jak można coś tak pięknego skomponować...??? Party w ogrodzie zawsze są superowe, ja też z lutego i też przeniosłam na lato Jaka pora roku! Wystawiamy wszystko jak leci na taras i korzystamy. W tym kontekście nie wiem, jak to ująć, aby nie przesadzić z zachwytami nad Twoimi nogami ale jednak wyrazić podziw? Johanka, zdjęcia jak zawsze odlotowe!
Wiolu, gdzie nie spojrzeć tam zachwycająco u Ciebie. Miskanty jak ruszyły przy tarasie. Szałwia oszałamiającą, ale i bodziszki mnie zaskoczyły!!! Przepiękne kępki, jak długo rosną u Ciebie?
Leszczyna juz tam rosla, jak sie wprowadzilismy ale bylo kolko pod nia z kory.Wole tak naturalnie, tam na takie kolka za malo miejsca.
Szalwia to adrian, niska, kompatkowa odmiana.Bardzo ja lubie.A ta inna biala roslina, to Aconogonon speciosum 'Johanneswolke.Na drugim zdjeciu to wieczornik.
Dziekuje za mile slowa
Skoro świt posadziłam zakupione wczoraj stipy
W końcu Stipowisko zaczyna przypominać rabatę trawiastą a nie kamieniołom
Fajnie szałwia kwitnie i Gaura też się wpasowała
Szałwia robi furorę ale i się nie dziwię, piękna jest
Do róż oczy mi się śmieją, jednak co południe Polski, to południe, wszystko o wiele wcześniej
Perukowca nie wiem dlaczego ale nie lubię. To jedna z niewielu roślin, których nie chciałabym mieć w ogrodzie.
Ewcia pięknie pokazałaś tą różę - zasługuje na sesję zdjęciową
Szałwia ogromna, stipa zawsze zachwyca u pasuje wszędzie, a z klona będziecie zadowoleni - też go mam
Widoczki dziękują. Firletki nie stanowią wielkiego problemu, mają bardzo mały korzonek.
Dzisiaj o 7 rano w cieniu było powyżej 20 stopni. Firletkom to pasuje.
Gdyby nie to, że jako początkujący ogrodnik chciałam mieć rabatę ziołową, to tej szałwii pewnie też bym nie miała. W szkółkach jej nie widziałam. Sadzonkę nabyłam na lokalnym ryneczku razem z lubczykiem, tymiankiem i miętą. Wszystkie udało się przenieść z poprzedniego ogrodu. Mięta rośnie w zadołowanych donicach, bo doświadczyłam jej witalności.
Chodzi za mną syrop z kwiatów czarnego bzu. Mus wybrać się na okoliczne nieużytki. Swoich bzów kwiecia pozbawiać nie będę. Kwitnie Aurea i Eva.
Mam jakiś nabożny stosunek do rosnących w ogrodzie roślin. Nie potrafię ich ścinać i robić z nich bukietów. W wazonie cieszą tak krótko. Z kwiatów rugosy mogłabym zrobić konfiturę różaną. W tym celu je kupiłam. Ale szkoda mi ogałacać krzewy z pięknych, pachnących kwiatów.
Niebieski kolor jak dla mnie uspokaja, tonuje emocje kiedy na niego patrzymy, fajny jest
Tej roślinki też nie poznaję, myślałam, że to szałwia ale.... Nie pamiętam abym ją kupowała
Pięknie wyeksponowałaś tą leszczynę na trawniku.
Przetacznika mam takiego samego, faktycznie kolorek jest mocno niebieski.
Co to za rośliny na drugim i ostatnim zdjęciu?
Świetna kompozycja, czerwone i białe ostrogowce bardzo mi się podobają. Muszę białego gdzieś poszukać, a biała szałwia nie pokłada się? Jaka to odmiana?
Zasypałam pytaniami, ale pięknie masz.
O chwastach nawet nic nie pisz, mam załamanie nerwowe bo gdzie nie spojrzę tam jakiś chwaścior przebrzydły... Najgorzej ze szczawiem i szczawikiem, szczaw ciężko bez podkopania wyrwać a o szczawiki nawet nie chce mi sie pisać, cudowny zadarniacz...
Postawiłam sobie za punkt honoru, że do wylotu na wakacje wszystko wypielę, tylko pewnie jak po ponad 2 tygodniach wrócę będę musiała zacząć od nowa. Oby nie było upałów i żeby padało podczas nieobecności bo jak rodzice mi podleje w południe ogród to wszystko popalą tylko. Niestety nie mogę im przetłumaczyć, że tak nie wolno...
Macie zakaz podlewania, masakra. Madzia, kop studnię, bardzo polecam! Kupa kasy w kieszeni i możesz podlewać kiedy chcesz.
Ja w bodziszkach sie zakochałam a jeszcze rok temu nawet mi sie nie podobały, mam jednego Rosanne od Irenki i jest cudny, będe go dzielić bo się ładnie rozrósł
Aaa Madzia, jak byś zobaczyła jak cudnie Twoje macierzanki cytrynowe się rozrosły w gęste poduchy!!! Każdy się zachwyca.
Matko a ja tylko o o sobie zamiast chwalić Twoje cuda ogrodowe. Samolub jestem!