Nie pamiętam czy wcześniej dzieliłam się z Tobą tą informacją, ale w zaprzyjaźnionej szkółce Pan mi powiedział, żeby do każdego oprysku dodać kilka kropli płynu do naczyń i bardzoooooo dokładnie opryskać roślinę tak, aby z niej ściekało. Płyn do naczyń powoduje lepsze utrzymanie się oprysku
Szałwię też pryśnij na robala - odbije i powinna ponownie zakwitnąć

Priv

Aneta wyczesz jeszcze stipę po związaniu. Moją dzisiaj skończyłam czesać. Najlepiej drucianą szczotką

Pokaż swoją różankę i zdradź trochę co planujesz dosadzić

Wiaan napisał(a)

Pamiątki z wakacji w Czarnogórze polecam gorąco
]

Ależ tam pięknie

Pewnie szkoda było wracać

Jagodaa napisał(a)

Nie martw się, u mnie po oprysku z lepinoksu padało po 2h i od wczoraj obserwuje stopniowe "ograniczanie populacji". Będzie dobrze.

Dwa tygodnie temu pryskałam Xentari i jest ok, ale mam kilka egzemplarzy gdzie zrobiłam to niezbyt dokładnie i tam się pojawiło na nowo, prysnęłam zatem polysectem i oglądam, ale lepinox zamówiłam. Nawet mój mikro żywopłot przy różach zaatakowały zołzy Tak za dwa tygodnie planuję podciąć i opryskać nawozem w takiej rozpuszczalnej tabletce specjalnie do bukszpanu, tak rehabilitowałam swoje okazy z pozytywnym skutkiem. Mam takie duże kule, które łapały grzyba od nawadniania i po zabiegu są znowu ładnie zielone

Martka napisał(a)

Fotki bajeczne, super, że w takim pięknym miejscu mogłaś wypoczywać!

Marta zresetowałam się na maxa, teraz rzeczywistość muszę nadgonić Twój wątek

Agatorek napisał(a)

Ależ tam pięknie

Pewnie szkoda było wracać

Hej, to prawda mogłabym odpoczywać tam w nieskończoność

Mirella, zapomniałam dodać właśnie płynu czy mydła ogrodniczego do oprysku, jak bedę powtarzać zabieg to będę już pamiętać Stipy u mnie jeszcze nie powiązane, dziś to zrobię i uczeszę

Różanka aktualnie wygląda smutno, gwiazdorzy teraz hortensja na pniu i dobrze, że tam ją przesadziłam stipy zdominowały całość i czekają na wiązanie i czesanie
zasłoniły całkowicie Artemis Szałwia zjedzona przez jakieś robale, czeka na odbicie.

Muszę tam zrobić modyfikację: zmniejszyć ilość stipy, dosadzić różę Novalis i Munstead Wood i którąś z polecenia Mirelli. Dodatkowo rozważam gdzieś w drugim piętrze szałwię caradonnę, ale jeszcze nie wiem, może kocimiętkę. Tak sobie myślę, że przydałyby się jakieś rośliny ozdobne z liści i tu myślę o żurawce grape soda, mam ja na innej rabacie i ładnie wygląda, jak kwitnie także mi się podoba, ma ciemnoróżowe liście, będę kombinować

No no muszę napisać, że różanka prezentuje się zacnie. Twoje stipy w porównaniu do moich cudownie wyglądają - Twoje sterczą, a moje leżały. Nie wiem czy jest sens Twoje wiązać? Jeżeli chodzi o dosadzenie kocimiętki to ja mam z nią niezbyt wspomnienia. Nigdy nie trafiłam na ładną odmianę, a kilka ich miałam - zawsze się pokładała i nie wyglądała ładnie pomiędzy różami. Szałwia tak - Wiola ma ładną sterczącą - niestety nie pamiętam odmiany. Jak tylko znajdę miejsce to kopiuję od Ciebie różę Munstead Wood.

Caradonna u Wioli. Munstead Wood jest przecudna… Twoja różanka również