Miluniu, ta cisza sugeruje, że mogą się odbywać "pozaogrodowe wariacje" dla odmiany to nic, my tu sobie porządźmy, skoro Gospodyni nie ma Wpadłam różankę jeszcze obejrzeć. Jestem zdecydowana na dwie odmiany róż z kolekcji Austina, ale z Anglii teraz nie można kupować przez sklep internetowy, gdzie je zdobyć? Czy w Polsce jest jakieś dobre źródło?
Hej, Marta zgadłaś urlopowalam się Mam sporo do nadrobienia w Waszych wątkach. Różankę muszę doprowadzić do ładu po nieobecności
Mirella to na szczęście nie dołek tylko upragniony urlop
Ogród po dwóch tygodniach niezły busz, mam co robić ale szczerze brakowało mi już pielęgnowania moich rabatek i cieszę się zarazem że ogrod jest mały.
Pomysł że stipami super, chodziło mi to po głowie wiązanie jak widziałam u sąsiadki proso związane po deszczach
Przed samym wyjazdem ćma mnie odwiedziła i w ostatniej chwili robiłam oprysk i na szczęście niewiele zjadła. Dziś powtórka z opryskiwaniem.
Hej Aneta Piękne widoki i pewnie super udane wakacje Miło popatrzeć na te skały i wodę.
Miło też Ciebie nareszcie zobaczyć Przynajmniej wiem z kim piszę. Zmiana avatarka - nareszcie z Twoim zdjęciem - super Widać, że piękna, zadbana kobieta z Ciebie
Dziękuję za komplement bardzo mi miło mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś osobiście
Wakacje cudowne, dawno nie byłam na dwutygodniowym wyjeździe, ale tam kawał drogi więc trzeba pobyć trochę dłużej, polecam jest pięknie, widoki po drodze przez całą Czarnogórę niezapomniane, następnym razem można już polecieć samolotem
Teraz czas na porządki ogrodowe i walkę z ćmą, wczoraj zrobiłam oprysk, a dziś rano solidnie padało Różanka niezaopiekowana przez ten czas wygląda nieźle, tylko te stipy, dziś się z nimi rozprawię tak jak Ty i szałwia, którą ścinałam smakowała jakimś robalom niestety, zobaczę co z nią będzie. Mam już parę przemyśleń na modyfikację i co tam dosadzić , ale to jak "wypucuję"