Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Pszczelarnia 22:12, 19 wrz 2017


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Mów do mnie jeszcze, chętnie posłucham ...

Szklarnia ciekawie zaadaptowana, czuć Angielski klimat.

Moje agapanty wciąż na zewnątrz. Muszę je rozsadzić bo już bardzo ciasno mają w donicach. Kiedy najlepiej to zrobić ?
Ogród naturalny, pachnący lasem .. 12:52, 19 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
Witam przywędrowałam do Ciebie z wątku szklarniowego bo bardzo mi się podoba Twoja szklarnia a tu tak cudownie, zdjęcia prześliczne... można się rozmarzyć
Ale wracając do szklarni, chciałam zapytać jak się sprawuje? i gdzie taka można nabyć? i czy jak są takie przezroczyste szyby to nie trzeba jej cieniować, czy to UV wystarcza? Twoja mi się bardzo podoba jest taka zgrabna Szukam czegoś niedużego może być z poliwęglanu, tylko boje się, że na moich wiatrach ten poliwęglan odfrunie, nie mam jeszcze żywopłotu
Między brzozami 10:19, 19 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
Asiu też tak teraz myślę że śliwka ocieni mi szklarnie i w wersji drugiej szklarnia tez będzie ocieniona, przez drzewka za żywopłotem.
Toszko - borówki obecnie rosną na rabacie kwaśnej z magnolia azaliami i rododendronami ale myślę że z czasem będzie im tam za ciemno (brzozy na działce obok rosną a nie wszystko mogę wyciąć) więc szukam im innego miejsca. A z drzewkami mam taki problem że tylko śliwkę mogę jeszcze przesadzić. Pozostałe drzewka rosną pod płotem w szpalerze już zaczęłam je formować (5 jabłonek i 2 gruszki) i jak powiedziałam M, że chyba będzie trzeba przesadzić to wiecie co.. niet. No i nie wiem czy one takie już formowane nadają się na rabaty.

W sumie szklarnia chyba najlepiej by pasowała w prawym górnym narożniku warzywniaka, ale tam dwa drzewka ze szpaleru musiałabym przesadzić.
Między brzozami 09:27, 19 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
Wbrew pozorom na wersji 1 szklarnia z okien domu byłaby dużo mniej widoczna. Trochę ją zmodyfikowałam: przeniosłam śliwkę i borówki (czy w tym mniejscu mogą być jako żywopłot? )


Między brzozami 14:14, 18 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
Toszko dziękuje za radę Dałaś mi do myślenia z tą szklarnią, i teraz chodzę i myślę czemu ja ją chciałam tam ?
Cały weekend odchwaszczałam miejsce na warzywniak i zastanawiałam się gdzie by postawić tą szklarnie, no i w ogóle jak zagospodarować to miejsce. Wymyśliłam dwie wersje:
Wersja 1


Wersja 2



Wwersja 1 jest "luźniejsza", szklarnia zostaje tam gdzie miała być i tylko całość obsadzona jest żywopłotem wysokim na 1,2 metra. Myślę jednak o grabach.
Wersja 2 bardziej "upchana", śliwka jest przesadzona na rabatę z kwiatami ciętymi, do wazonu żywopłot również grabowy do wysokości 1,2 m
Nie mam innego pomysłu na miejsce dla szklarni, a drzewek owocowych pod płotem nie chce już przesadzać. No i w ogóle muszę jakoś zorganizować to miejsce bo szkoda sypać obornik na ścieżki Tak więc głosowanie, która wersja lepsza?
Pokażę nasz ogród 21:41, 16 wrz 2017


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4027
Do góry
Sadzonki robiłam z myślą o żywopłocie - wymianą ligustra pod szklarnia. A także zywoplocikiem podtrzymującym anabelki pod wędzarnia. Może jakieś kostki z cisa ... Nieoczekiwanie wypadła nowa rzecz. Miasto zamierza zrobić remont ulicy Tej od strony warzywniaka. Obawiam się że może zniknąć żywopłot za płotem i tuż przy płocie pojawi się chodnik. Wtedy będę musiala.przesunac w przód anabelki i wcisnąć tam żywopłot. Tylko nie wiem czy one zdążą urosnąć
Ogród wśród pól i wiatrów 09:04, 16 wrz 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
jolka napisał(a)
Ogólnie wietrznie i dziś .. i wczoraj ...




Pozdrawiam brzozowo....
.........i wiatrowo

Ale masz przepiękne widoki -ach i och
Co do szpaleru z hortkami jest przecudowny może faktycznie jakiś biały akcent tam dorzuć ....... jeśli Ci za różowo
A szklarnia mi się marzy ,ale u mnie też są straszne wiatry - szkoda Twojej .. nie da sie jej jakoś naprawić ?... .....kupowałaś gotową ,czy sami robiliście ?
Między brzozami 11:38, 12 wrz 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Misia napisał(a)


Asia - podoba mi się Twój pomysł, ale przez to że skupiłam się tylko na rabacie pod płotem nie wspomniałam że po lewej stronie rośnie już troche roślin:

miedzy innymi magnolia której nie chciałabym już przesadzać oraz róża pnąca, którą muszę przesadzić. Rośliny te dostałam i nie chce ich wyrzucać, a wiele z nich jest przechowywana i czeka na swoje miejsce.


Uuups, to zdjęcie zupełnie zmienia postać rzeczy
Po pierwsze - zupełnie tu nie widzę miejsca na 5 grabów (choćby i kolumnowych)
Po drugie - jak za płotem rosną brzozy, to graby tu i tak nie będą dobrze wyglądały

A magnolia to wielki krzaczor rośnie.

Znowu wszystko do przemyślenia

Misia napisał(a)


Ad rzecz pierwsza - Byłaś moim światełkiem z nieformowanym żywopłotem Nie śmiejcie się ale nie bardzo wiem dlaczego w warzywniku musi być żywopłot zimozielony? przecież na zimę nie ma warzyw? zamiast żywopłotu cisowego chciałam tam dosadzić drzewek owocowych i prowadzić w szpalerze, tak samo jak te po prawej stronie
Ad 2 Jestem za przeprowadzka grabów tylko jak już wspomniałam tam gdzie proponujesz przesadzenie są już roślinki i nie wiem czy się zmieszczą?
Ad. 3 Mam jedną jodłę mandżurską, sprzedawca twierdził że nie jest to duże drzewo troszkę większe niż jodła koreańska. A cięcia się nie boje, nawet lubię to zajęcie
Ad 4 - brzoza na froncie już jest
Szklarnia to temat na przyszłość, chciałabym za rok ale obawiam się że nie dam rady ziemi przygotować, za mało czasu


Ad 1 - żywopłot potrzebny, bo wiele warzyw sadzi się już w marcu, a klimat u nas taki, że jeszcze w maju są przymrozki - żywopłot trochę przed nimi zabezpiecza; poza tym, żywopłot chroni trochę przed nasionami chwastów, które zachodnie wiatry będą Ci przywiewały z pola - zaoszczędzi Ci to pielenia.
Ad. 2 - odnośnie grabów jestem w kropce
Ad. 3 - Toszka niech się tu wypowie
Ad. 4 - bardziej mi chodzi o to, żeby trochę ten kąt brzozowy "rozcieśnić"
Między brzozami 11:06, 12 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
ragsmom - może lepiej przesadzić szpaler jeszcze teraz póki małe? ja wcale nie chciałam zakrywać całkiem płotu, ale wiatry z łąki są duże więc chyba trzeba będzie.

Asia - podoba mi się Twój pomysł, ale przez to że skupiłam się tylko na rabacie pod płotem nie wspomniałam że po lewej stronie rośnie już troche roślin:

miedzy innymi magnolia której nie chciałabym już przesadzać oraz róża pnąca, którą muszę przesadzić. Rośliny te dostałam i nie chce ich wyrzucać, a wiele z nich jest przechowywana i czeka na swoje miejsce.

Ad rzecz pierwsza - Byłaś moim światełkiem z nieformowanym żywopłotem Nie śmiejcie się ale nie bardzo wiem dlaczego w warzywniku musi być żywopłot zimozielony? przecież na zimę nie ma warzyw? zamiast żywopłotu cisowego chciałam tam dosadzić drzewek owocowych i prowadzić w szpalerze, tak samo jak te po prawej stronie
Ad 2 Jestem za przeprowadzka grabów tylko jak już wspomniałam tam gdzie proponujesz przesadzenie są już roślinki i nie wiem czy się zmieszczą?
Ad. 3 Mam jedną jodłę mandżurską, sprzedawca twierdził że nie jest to duże drzewo troszkę większe niż jodła koreańska. A cięcia się nie boje, nawet lubię to zajęcie
Ad 4 - brzoza na froncie już jest
Szklarnia to temat na przyszłość, chciałabym za rok ale obawiam się że nie dam rady ziemi przygotować, za mało czasu
Między brzozami 18:27, 11 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
W miejscu gdzie ma być szklarnia jest cały dzień słońce.

Już się poprawiam jarząb i śliwka są niestety w bliskości Jarząb to 'Joseph Rock' i jest w prawym narożniku rabaty pod płotem, przy planowanym żywopłocie z grabów. Śliwka zaś rośnie w lewym narożniku warzywnika, czyli zaraz za grabowym żywopłotem.

Cisy te które mam mają 50, 60 i 70 cm szerokości, były kopane z pola i były tam różne wielkości. Tylko nie wiem czy jeszcze takie dostane, bo sprzedawca chciał się ich pozbyć. Jutro pojadę zapytać. Mam jeszcze te cztery samosiejki ale one są jeszcze małe, mają około 20 - 30 cm.
Między brzozami 17:37, 11 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
Toszko - Jodeł nie chciałam jako żywopłot tylko żeby rosły obok siebie jako szpaler ale nie stricte żywopłot, nawet nie koniecznie jodły tylko coś o ciemnej zieleni. Cały czas myślałam że płotu nie będę całkiem zasłaniać (jest jeszcze niedokończony będzie malowany w najbliższym czasie na ciemny brąz) a na jego tle trawy. Ale jeśli cisy to ile takich bym na metr potrzebowała, 3 szt? Podobałyby mi się za brzozami w narożniku, ale czy na całości hmm muszę to przemyśleć. No i nie wiem czy dam rade ziemie przygotować.

Brzóz tez bym więcej nie chciała i nawet się cały czas zastanawiam czy te co są zostawić. Czy może lepiej posadzić bardziej szlachetne o bardziej białej korze albo zupełnie coś innego. Ale te już są i maja już kilka lat, dają fajny cień i na jesień maja żółty kolor, żal wyciąć. Przesadzić to może tylko jedną się da najmniejsza, pozostałe rosną w skupiskach, są zrośnięte po 3 -4 szt i maja po 5 metrów. Poza tym stoi tam już domek dla moich chłopaków wiec tylko wycięcie pozostaje albo formowanie, jeśli taką zwykłą brzozę w ogóle się da.

Bardzo lubię jesień w ogrodzie i te kolory na drzewach i krzewach. Widziałam kiedyż żywopłot z klonu ginnala i był jesienią przepiękny, może uda mi się gdzieś to drzewko zmieścić?

Szklarnie chciałam osłonić żywopłotem żeby tak od zachodu w nią nie wiało. Miałam jeszcze taka opcje:

Bardziej w narożnik też już jej chyba nie przesunę bo pod płotem posadzone są w zeszłym roku drzewka owocowe które chciałam formować w płaski szpaler taki do 2 metrów, ale traktuje je bardziej jako eksperyment i nie wiem co z tego wyjdzie. W sumie czemu szklarnia jest zaplanowana tam gdzie jest, to nie wiem, chyba nie miałam innego pomysłu jak te dwa

Asiu - graby (a raczej metrowe patyki) jeszcze są i nie wiem co z nimi zrobić najchętniej bym je wsadziła z powrotem do doniczek i gdzieś zadołowała, ale nie wiem czy tak można
Brzóz nie da się przesadzić, ale za płotem mam cały las brzozowy i mniejsze do przesadzenia się tam znajdą
W kącie obecnie rośnie jarzębina i raczej strasznie duża (chyba) nie będzie, a od samego narożnika w warzywniku rosną drzewka owocowe.

ragsmom - wpadaj jak najczęściej Plany to nie wszystko jeszcze trzeba umieć to przenieść w rzeczywistość, a z tym już troszkę gorzej i ogromnie się cieszę że dziewczyny pomagają po cichu liczę że coś z tego wyjdzie A brzozy zobaczysz jak szybko urosną, ja mam zwykłe samosiejki i po 6 latach maja już około 5 metrów. W sumie to chyba bym wolała posadzić bo rosłyby jakoś sensowniej, a te już są i teraz żal wyciąć.
Między brzozami 09:20, 11 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
U Anbu na wątku jest napisane jak przygotować podłoże pod cisy. Przypominam

Pod cisy szykujemy jak najszerzej rabatę.Korzenie rosną szeroko i bardzo głęboko. Jesli ziemia jest marnej jakości, to szeroko i głęboko zaprawiona rabata daje gwarancję szybkiemu i zdrowemu wzrostowi korzeni. Wszystko zależy jak duże sadzonki/krzaki.
Misia, pod takie jak twoje to najlepiej przekopać na ok. 1m szerokości. Głębokość? Ile się da - min. to na długość wideł. Przekopujemy widłami.

Przy ph6 potrzebujemy dolomit. Sporo, dolomitu nie przedawkujesz, bo to nie wapno. Najpierw sypiesz sowicie dolomit. Przekopujesz od razu z dolomitem. Odchwaszczasz starannie.
Potem potrzeba przekompostowany obornik (min. 4-8kilo na metr kwadratowy), Kompost bez ograniczeń i trochę kory. I oczywiście mączka bazaltowa.

Wszystko starannie trzeba przekopać. Jeśli nie ma przekompostowanego obornika, to teraz przekopujemy, a na wiosnę można sadzić cisy.

Jesli masz dostęp do takich sadzonek jakie masz, to dokup więcej. Jestem pewna, że ten jasny ostatni, ma braki żywieniowo-wodne. Dlatego jest jaśniejszy.
Teraz widzisz te krzaczki jako różne, ale przy formie żywopłotu kiedy będą systematycznie strzyzone te różnice znikną.
Cisy wykopuje się po 15 września. Praktycznie dopóki ziemia nie zmarznie. Kilka swoich sadziłam w grudniu. Żyją
Potem kopie się od marca. Ostateczny termin to do 10 maja. Czym chłodniej to cisy mają lepsze warunki na aklimatyzację. Trzeba pamiętać o perfekcyjnym upchnięciu ziemi pod bryłę (musi być jak największa) korzeniową. Potem raz w tygodniu obfite podlewanie liczone na kubły. Na taki krzak jak twoje wypada dwa kubły na krzak. Lepiej rzadziej, a obficie niż często, a skąpo.
Szczerze? to lepiej by było teraz posadzić. Pogoda sprzyja. Będą się pięknie korzenić. W połowie marca mocno je przyciąć - z góry o 1/4. Boki mocno w płaską ścianę.
Nie wiem jak stoicie finansowo, ale ja bym cały tył pociągnęła cisem - będzie robił za parawan, a ciemna zieleń da tło niemal jak ściana lasu na horyzoncie.
Z jodeł jako zywopłotu radzę zrezygnować - rosną wielkie i mają problemy ze szkodnikami. Jedna, dwie jodły w dużym ogrodzie -tak, ale nie opierałabym na nich żywopłotu.

Brzozy w ogrodzie.
Ja bym więcej brzóz juz nie sadziła. To trudne sąsiedztwo dla innych roslin - płytkie wszędobylskie korzenie i olbrzymie potrzeby wodne. To pijaczki i złodziejki wody.
Do brzóz mozna dobrać inne gatunki drzew - odmienne pokrojem, fakturą liści/igieł. Cały czas podkreślam, że w Polsce powinniśmy cieszyć się kolorami jesieni. Inni nam tej jesieni zazdroszczą. Warto wybierać rośliny, które z wizji jesieni zrobią wyczekiwany moment. Ta eksplozja kolorów powinna dawać radość, tak by odwracać uwagę od wizji nadchodzącej zimy. A zima jest piękniejsza w ogrodzie z roślinami zimozielonymi. Różne formy, dobór kolorów (np. sosny przebarwiające się zimą na żółto), czerwień owoców.
Wiem, ze marzy ci się naturalny ogród, ale uwierz na słowo, że np. cisowe półkule zwłaszcza zima działają cuda. Dodam więcej - w przeciwieństwie do buksowych te cisowe kule wyglądają naturalnie (moja subiektywna ocena) i komponują się niemal ze wszystkim. Jednak na kule potrzebny jest wszechstronny cis baccata. Żaden inny.

Szklarnia.
czy nie myślałaś, aby szklarnię usytuować w części warzywnej? Tam będzie wtopiona w część uzytkową i łatwa w obsłudze. Wg. planu masz ją zupełnie oddzielnie... jakieś uzasadnienie takiej decyzji? no, chyba, że to szklarnia dzieło sztuki, super-hiper konstrukcja architektoniczna

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:10, 08 wrz 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Magleska napisał(a)
Derenie zakupione piękne ......ale jak sama przygotowałaś teren pod trawnik .....jestem pod wrażeniem będziesz mieć dywanik i zakupy cebulowych zrobione , będzie pięknie wiosną


Dziękuję kochana W większości sama, znajomy mu rozwiózł i przebronował z ziemią kompost ale powiem szczerze, ze więcej bałaganu zrobił niż pożytku, kompost był nie przesianą z gałęziami, chwastami, malutkimi patyczkami i musiałam to potem ręcznie i grabiami wybierać.... mnóstwo pracy. W sumie po troszkę zajęło mi to wakacje... A i tak chwasty gdzie nie gdzie wyrastają.
Zostało mi jeszcze mały kawałek między garażem a szklarnia. Mam zamiar w tygodniu przekopac i posiac trawę.

Derenie będę sądzić na dniach na rabacie przy tym zasianym trawniku. Przesadzone piorkówki i rozchodniki, dosadzę miskanty i berberysy, opaski z żurawek etc. Jest pracy tona ale aż tupię z zachwytu że tyle sadzenia przede mną.
Ogród Małej Mi 2017 17:13, 01 wrz 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
eda napisał(a)
haa haa zatrzymania nikt jeszcze nie chce
Szałwia daje czadu róże chyba wszędzie słabsze przez pogodę ..

Opuchlaki
Susza całe lato - dziś przyszedł rachunek za wodę.. i nie podlewałam ani razu rabat!! Tylko cześć trawnika i szklarnia.. uzupełnianie wody w oczku.. mycie filtrów... ogród jednak kosztuje dużó Za dużo
Czarna plamistość
Brak ogrodnika

I jak maja być ładne??

Przepraszam gości ale muszę uciekać. Czytam wszytko... jeszcze sprawdzę czy jakiś konkret pytań nie było..

Ogród w budowie - nieustającej 15:24, 30 sie 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Są kadry i obrazy pełne - jestem ukontentowana.

Jak będzie przebiegać mur ze ścianą wodną?


Czy huśtawkę też sama przenosiłaś z rozpędu?

Zauważyłaś, jak dziewczyny zaczęły opisywanie Twojego ogrodu? Od smaków ogrodowych (kwiaty liliowców i napój różany). Coś w tym jest. Ale wizyty w Twoim ogrodzie zawsze przemawiają do mojego podniebienia.

Gabrysiu, ileż Ty masz przestrzeni i możliwości kompozycji - zazdroszczę, bo ja mam wrażenie jakiejś ciasnoty ogrodowej u mnie.

Wiele dali mi nie wyszło ale, ponieważ obficie uraczyłam nimi mamę i siostrę, to teraz wrócą do mnie.




Smaki ogrodowe, no po to ja mam ogród. Herbata była nie różana, tylko ze świeżej werbeny cytrynowej, która pachnie bardziej cytryną niż cytryna, w dodatku słodko. Trzymam ją w doniczce, bo ona nawet w Anglii słabo zimuje, marnieje zimą, trzeba poczekać aż wiosną się zbierze, ale warto mieć to ziółko.

Huśtawkę przeniosły moje chłopaki w dwóch częściach no i syn mi przywiózł żwir i te parę cegieł na taczkach, ale kamienie na ścieżkę przenosiłam już sama, sama kopałam, układałam, sadziłam.
Moją przestrzeń ogranicza mi podmokły grunt, stąd pomysł z murem ceglanym z wodą i rzekami z irysów syberyjskich, które w podmokłym gruncie na słońcu urosną i będą super zadowolone. Pewnie jeszcze wierzby by urosły, ale nie chcę.
Mur byłby na wysokość człowieka pod skarpą od końca żywopłotu grabowego mniej więcej do rabaty przy schodach na tej skarpie. Jak na zdjęciu, które sobie wczoraj zrobiłam, żeby się poprzyglądać. Ok 7 m długości. Następna rzecz architektoniczna to byłaby przebudowa warzywnika i nowa szklana szklarnia. Co myślisz?




Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 19:51, 23 sie 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Pomidory są boskie. Właśnie spałaszowałam jednego. Szklarnia jest bardzo stara, postaram się ją w tym roku pomalować na biało, żeby odświeżyć.

Zazdroszczę trawnika z rolki, tyle pracy mniej i jaki efekt. Ja dzisiaj paletowałam ziemie pod trawę, przeciagalam odwrócona paletą po ziemi i dzięki temu wyrównuje się górki i dołki.
Chwasty rosną jak szalone, też ciągle plewię. Mnie skrzyp najbardziej denerwuje.mam to na jednej rabacie
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:23, 22 sie 2017


Dołączył: 06 cze 2017
Posty: 188
Do góry
Szklarnia mega! Jakie muszą być dobre pomidory z niej

A u mnie powoli. Trawa próbuje się przyjąć. Czekam na koszenie a w tym czasie robię z mężem warzywniki i obsypuje żwirem

Do tego non stop wurywam chwasty. Prawie jak z grabieniem u Ciebie.

A szklarnia to moje marzenie. Ale miejsca nie ma. Warzywniki muszą wystarczyć
Ogród Małej Mi 2017 23:37, 19 sie 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
weronika77 napisał(a)
Trawy z jeżówkami świetne. Aniu, my się ratujemy wodą zbieraną z rynien do dużego pojemnika, studnia też trochę daje, ale nie ma to jak nektar wprost z nieba.Pozdrawiam.


Miałam od czerwca 2 razy deszcz.. mogę zebrać z tego powiedzmy .. 3 kubiki wody?? Solidny zbiornik kosztuje kilka tysięcy.. do tego pompa i pasowało to zrobić na etapie budowy domu

Tylko szklarnia codziennie to ponad 100 litrów.. podlewam odstana i ogrzaną wodą z oczka.. kubik wody na 10 dni... przy takich opadach to te beczki wystarczą mi tylko na szklarnie.

Zbiorniki na deszczówkę mają sens przy małym ogrodzie lub duże zbiorniki. Niestety nie założyliśmy ich bo takie kosztują trochę i wymagają dużych robót ziemnych. Wymagały tez kiedyś pozwoleń budowlanych.. No i na początku ogród miał mieć kilka iglaków, kilka kwiatków i trawnik.. z traktorkiem do szybkiego koszenia

Jak widać z planów ogrodowych nic nie wyszło Wszytko wyszło na odwrót.

Kilka kwiatków ..ha ,ha, ha..



Szklarnia w ogrodzie 18:23, 18 sie 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 43
Do góry
Polecam do okienek pneumatyczne otwieracze; zamykają i otwierają się same w zależności od temperatury. W obecnej szklarni mam je zamontowane i pozostaje mi tylko regulacja drzwiami co też niestety jest uciążliwym obowiązkiem.
Adam - stylowa Twoja szklarnia i taka inna, nietypowa.
Szklarnia w ogrodzie 09:49, 15 sie 2017

Dołączył: 15 sie 2017
Posty: 2
Do góry


Szukając pomysłu na budowę szklarni odwiedzałem wiele stron, także i to forum. Może i moja szklarnia będzie dla kogoś inspiracją. Warzywa rosną

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies