Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Pogaduchy nocnych marków...ale nie tylko o ogrodach:) 18:52, 22 lis 2018


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Nie tajemnica. Projekt Marcin z pracowni Artinex. Nie mogę wstawić zdjęcia. Jutro wstawiamy okna i drzwi i zamkniemy na zimę.
To jest prosty domek, troszkę w środku zmieniłam.
Pogaduchy nocnych marków...ale nie tylko o ogrodach:) 18:45, 22 lis 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
wiem, wiem...ale ciągle mi się wydaje że się w nim nie pomieścimy.
A jaki projekt wybrałaś, jeżeli to nie tajemnica?
Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :) 13:40, 20 lis 2018


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2991
Do góry
Nie narzekaj ja jestem po budownictwie i co... wolabym byc po informatyce.
Ostatnio jak u Ciebie byla to juz byly klopoty z ta architekta zdazaja sie tacy...
A co do urzednikow.... jak poszlam zlozyc swoj projekt domu to mloda pani architekt mi nie chciala projektu przyjac bo nie moge sie wybudowac (ja mam dom 1.5m od granicy) ale z racji zawodu swojego powiedzialam jej aby sie douczyla prawa to ze mna porozmawia.
Uwazam ze polowe urzednikow to by na bruk wyrzucic.bo sa zbedni i kazac im pracowac u prywaciarza to zobacza jak nalezy robic.

Karola wiem ze nie masz sily, ale Kto jak nie ty? Kiedys bedziesz sie z tego smiac
Ogród w remoncie 22:02, 15 lis 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Te kaliny w wersji podkrzesanej wyglądają cudownie. Ciekawe, ilu lat potrzeba dla uzyskania takiego efektu.
Jeśli tam będą jeszcze hortensje, to może tylko same trawy jako wypełniacze.

Bardzo mi się podoba projekt tego zakątka.


No, pewnie trochę poczekam sobie, kaliny na razie mam tycie pewnie ich w seslerii widać nie będzie ale co tam
Podoba Ci się? Mnie też coraz bardziej, coś innego i może nawet fajnie wyjść.
Czosnku niedźwiedziego nigdy nie widziałam na żywo. Sadziłam nawet chyba dwa razy ale nawet nie wyszedł. Widocznie coś nie tak było, może miejsce. Muszę poszukać jak on wygląda kwitnący.
Ogród w remoncie 21:47, 15 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Te kaliny w wersji podkrzesanej wyglądają cudownie. Ciekawe, ilu lat potrzeba dla uzyskania takiego efektu.
Jeśli tam będą jeszcze hortensje, to może tylko same trawy jako wypełniacze.

Bardzo mi się podoba projekt tego zakątka.
Ogród Muszelki 08:11, 15 lis 2018


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
Muszelka napisał(a)
Mirko, w Colorlandzie i bez zamówienia w technologii 7C jest fantastyczna jakość.

Przygotowując projekt możesz wybrać szablon, który najbardziej Ci odpowiada (spośród ok. 200). Jeśli w szablonie są jakieś "fajerwerki", to możesz bez problemu je usunąć. Możesz zmieniać ramki, kolor tła, dodawać maski, winiety, itd. Program jest intuicyjny, szybko go obczaisz. A potem to już tylko fajna zabawa


To są albumy w formacie "A4 Pion", wykonane na szablonie "Klasycznym". Pamiętam, że usuwałam z niego wszystkie ozdobniki.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7930-ogrod-muszelki?page=74

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7930-ogrod-muszelki?page=76


Natomiast album ze Szwajcarii przygotowałam na granatowym tle, nie żałując złotych ozdobników Wyszedł kapitalnie, więc nie ma reguły.


Najlepiej sama wypróbuj - wrzuć parę zdjęć w różne szablony i oceń, który najbardziej Ci leży.


też u nich robiłem fotoksiązki i moge smiało polecic...o 7C nie słyszałem i może spróbuję tym razem

dodam tylko żeby patrzeć na gruponach lub u nich na stronie...bo lubia promocje robić..przed Świętami pewnie spore obniżki dadzą więc warto polować
Ogród Muszelki 22:33, 14 lis 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
Mirko, w Colorlandzie i bez zamówienia w technologii 7C jest fantastyczna jakość.

Przygotowując projekt możesz wybrać szablon, który najbardziej Ci odpowiada (spośród ok. 200). Jeśli w szablonie są jakieś "fajerwerki", to możesz bez problemu je usunąć. Możesz zmieniać ramki, kolor tła, dodawać maski, winiety, itd. Program jest intuicyjny, szybko go obczaisz. A potem to już tylko fajna zabawa


To są albumy w formacie "A4 Pion", wykonane na szablonie "Klasycznym". Pamiętam, że usuwałam z niego wszystkie ozdobniki.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7930-ogrod-muszelki?page=74

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7930-ogrod-muszelki?page=76


Natomiast album ze Szwajcarii przygotowałam na granatowym tle, nie żałując złotych ozdobników Wyszedł kapitalnie, więc nie ma reguły.


Najlepiej sama wypróbuj - wrzuć parę zdjęć w różne szablony i oceń, który najbardziej Ci leży.
Ogród na końcu wsi 07:59, 10 lis 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Hej Ago, witam się na Twoim wątku.

Widzę że czeka Cię niemałe zadanie do wykonania. Z planu wynika, że trzeba wiele nasadzeń uporządkować. Danusia proponowała Ci projekt na początku. Może weź to pod uwagę

Czy mieszkasz na terenach leśnych? Widzę w tle dość dużo sosen chyba.

Japoński ogród Reni i Matiego 18:56, 04 lis 2018


Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258
Do góry
Toszka napisał(a)


Aby hakone pieknie rosła musi mieć (koniecznie) przekopaną korę z ziemią. Sporo tej kory musi mieć i dodatkowo na minimum 60cm-1m w promieniu. Kora gwarantuje sukces przy wielu trawach ozdobnych. Ogólnie przekopywanie kory z ziemią bardzo dobrze wpływa na kondycję gleby i roslin. Kora w glebie to nie tylko dawca próchnicy, ale także ma ozdrawiające działanie p/fytoftorozie. Po przekopaniu kompostuje się ok.2% dziennie, czym głębiej i więcej wilgoci tym ten proces przebiega szybciej.


Miło mi Cię gościć Toszko i dziękuję za rady. Aktualnie wszystkie rabaty jakie zakładam to przekopuję wg Twoich zaleceń. Te trawki posadzone zostały tymczasowo, ale w międzyczasie Danusia wykonała dla mnie projekt i na chwilę obecną dalej nie mam dla nich miejscówki więc się męczą

Jak już jesteś to jeszcze mam pytanko nazbierałam w lesie cały wór suchych liści /głównie dębowe/ i zastanawiam się czy:
1/ wrzucić na kompost
2/ przekopać z ziemią i innymi dobrociami pod wiosenną rabatkę będą posadzone azalie
3/ jako ściółkę -mogę dodać również igliwie i przysypać korą

Pomożesz?
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 01:22, 04 lis 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

Ależ jestem ciekawa co ci po głowie chodzi ?
Ja też małe zmiany już planuję na rabatach

Wiolu naogladalam się przez ten rok wspaniałych ogrodów zarówno na O. jak i w innych miejscach i mój pierwotny projekt ogrodu stworzony w zeszłym roku teraz wydaje się już nieatrakcyjny, płaski, nieciekawy...
Wszystko w zasadzie widać jak na patelni, brak tajemniczości, odkrywania ogrodowych zakątków. Nawet w małym ogrodzie da się to stworzyć. Na dzień dzisiejszy mam jeszcze za mało wiedzy, żeby się uporać z tym zadaniem sama Ale od czego zima i wy jesteście
A co u siebie planujesz zmieniać?

Anda napisał(a)


Bardzo dobry pomysł Jestem bardzo ciekawa jego realizacji Wiem że tego nie potrzebujesz, ale jestem za

Oj będę liczyła na pomoc w doborze roślin, układzie rabaty etc Dziękuję za kibicowanie, człowiek od razu nabiera chęci do działania
HannaR napisał(a)

Ja też jestem ZA! Ciekawe co wymyślisz. Masz już jakiś planik?

Haniu, planów dokładnych jeszcze brak, coś może w przyszłym tygodniu naskrobię i będziemy kombinować
Generalnie chcę podzielić ogród na wnętrza wąska/wąskimi rabatami z drzewami kolumnowymi, może też jakieś kuliste odmiany, bo jeszcze nie mam.
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 18:29, 31 paź 2018


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
yolka napisał(a)

Mądra jesteś kobietka, napisze tylko, że wolałabym żeby długie nogi przeszkadzały mi w takiej robocie niż duży brzuch (nadmieniam, że u mnie to nie ciąża tylko efekt folgowania przyjemnościom). Jest opcja, że właśnie osobnik z takim problemem "uwidział" Twoje nogi. Jak się jest świadomym swoich wartości takie uwagi nie przeszkadzają. Będę zaglądać, chciałabym tez nie przegapić M. w O.


Nie miałam wpływu na ich długość, przyszły w pakiecie z resztą sylwetki
Uwagi mi nie przeszkadzają, ja mam bardzo wysoką odporność psychiczną na tego rodzaju uwagi, ale wiem że inni nie. Jakoś nie pierwszy raz pojawiały się u mnie sugestie zmian i nigdy mi nie przeszkadzały. M.in. ten projekt ten został zakwalifikowany przez jury do realizacji i taki właśnie się spodobał.
Dlatego nie mam obiekcji, a wręcz przeciwnie - cieszę się że tak się to wszystko toczy
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 19:44, 30 paź 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
kasiek napisał(a)


Joluś - sa ludzie którzy muszą się wykrzyczeć i myślę że najlepiej im nie przerywać. Powody są różne, najczęściej nie związane z moim ogrodem, obecnie mamy wielu sfrustrowanych ludzi.
Jeśli tu znajdą publiczność - to daje im to kopa i zaczynają wciąż od nowa pomimo ostrzeżeń innych, zamykania konta itp.

Ja nie będę na to reagować bo:
1) Projektu nie zmienię - realizuję w takim stanie jaki został z zachwytem przyjęty przez jury oceniające projekt
2)Przykrości mi takie opinie nie sprawiają bo ja wiem co lubię, wiem jaki mam zamiar i... choćby nie wiem jakie słowa by tu padły - to nic to nie zmieni - ani mnie ani mojego projektu.
3) Ile ludzi tyle głosów - jednym podoba się kamień, innym nie, jedni chwalą lustra inni krytykują itp każdy ma inne zdanie - dlatego dla mnie liczy się tylko moje - bo to moja inwestycja i moje marzenie.
4) Kiedy uważnie przeczytasz posty, to zobaczysz od jakich rzeczy ludzie zaczynają pisać a potem nagle wstawiają dziwne wstawki - np czego można mi zazdrościć? - długich nóg, co jest problemem w mojej inwestycji - że ,,wydaje zdobyczne złotówki" .
Hmmm no i cóż mam na to powiedzieć? Kurcze - no jestem farciara że hej!

Mądra jesteś kobietka, napisze tylko, że wolałabym żeby długie nogi przeszkadzały mi w takiej robocie niż duży brzuch (nadmieniam, że u mnie to nie ciąża tylko efekt folgowania przyjemnościom). Jest opcja, że właśnie osobnik z takim problemem "uwidział" Twoje nogi. Jak się jest świadomym swoich wartości takie uwagi nie przeszkadzają. Będę zaglądać, chciałabym tez nie przegapić M. w O.
Zielona przestrzeń 07:16, 30 paź 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Do góry
Waclaw napisał(a)
Anetko,
ależ piękna rabata będzie.
Miejsca na "chciejstwa" ale i pracy dużo więcej.
Projekt to trudna praca.



Jak ja planuję nową rabatę to myślę kategoriami - uff...będzie mniej koszenia A praca na rabacie to już sama przyjemność
A projekt się jakiś wymyśli Coś tam zawsze wyjdzie

P.S. Dzisiaj wytyczam jeszcze jedną rabatę Wczoraj właśnie obwieściłam tę "radosną" nowinę mężowi
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 20:47, 29 paź 2018


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
yolka napisał(a)
Kasiu chwalę Twoje zamierzenia i chęci, i nie przestawaj kochać swojego ogrodu bez względu na wszystko co komu przyjdzie do głowy o nim napisać, ale zmykam, zrobiło mi się po prostu niedobrze. Zajrzę jak emocje opadną(wg mnie to problem hormonalny)

Szafir skojarzył mi się z kroplą rosy...


Joluś - sa ludzie którzy muszą się wykrzyczeć i myślę że najlepiej im nie przerywać. Powody są różne, najczęściej nie związane z moim ogrodem, obecnie mamy wielu sfrustrowanych ludzi.
Jeśli tu znajdą publiczność - to daje im to kopa i zaczynają wciąż od nowa pomimo ostrzeżeń innych, zamykania konta itp.

Ja nie będę na to reagować bo:
1) Projektu nie zmienię - realizuję w takim stanie jaki został z zachwytem przyjęty przez jury oceniające projekt
2)Przykrości mi takie opinie nie sprawiają bo ja wiem co lubię, wiem jaki mam zamiar i... choćby nie wiem jakie słowa by tu padły - to nic to nie zmieni - ani mnie ani mojego projektu.
3) Ile ludzi tyle głosów - jednym podoba się kamień, innym nie, jedni chwalą lustra inni krytykują itp każdy ma inne zdanie - dlatego dla mnie liczy się tylko moje - bo to moja inwestycja i moje marzenie.
4) Kiedy uważnie przeczytasz posty, to zobaczysz od jakich rzeczy ludzie zaczynają pisać a potem nagle wstawiają dziwne wstawki - np czego można mi zazdrościć? - długich nóg, co jest problemem w mojej inwestycji - że ,,wydaje zdobyczne złotówki" .
Hmmm no i cóż mam na to powiedzieć? Kurcze - no jestem farciara że hej!
Zielona przestrzeń 20:42, 29 paź 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7199
Do góry
Anetko,
ależ piękna rabata będzie.
Miejsca na "chciejstwa" ale i pracy dużo więcej.
Projekt to trudna praca.
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 18:10, 29 paź 2018


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Rumianka napisał(a)
Kasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich niezwykłych (jak na kobietę) poczynań murarskich. Projekt bardzo mi się podoba i to, że trwasz w swoim postanowieniu, nie bacząc na tę burzliwą krytykę...jest to niezwykle pozytywna cecha i tak trzymaj dzielna kobietko...


Eee tam krytyka, jak poczytasz między wierszami to odkryjesz prawdziwe powody
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 08:09, 29 paź 2018
Do góry
kasiek napisał(a)


Gosiu znasz mnie, ja naprawdę takimi rzeczami się nie przejmuje. Ten projekt wzbudził spore emocje zarówno u Pachulskiego jak i u sponsora jak już wcześnie pisałam - wiem co robię, jak coś nie wyjdzie to zmienię - na tym polega zabawa, ja nie chcę skończyć dzieła, lecz bawić się nim w nieskończoność


juz miałam nic nie wpisywać przy tej realizacji ....skandale tu nikomu nie potrzebne ...i licze na to że ten mój wpis zostanie odebrany pozytywnie )

Kaśka twój wpis o zabawie i przyszłych zmianach zaprzecza twojej pewności siebie, że wiesz co robisz.

Z uwagi na twoje mocno luźne podejście do tego projektu......jest tyle kontrowersji i emocji...i wątek skupia i przyciąga więcej osób niż na codzień.

tym swoim wpisem i kilkoma poprzednimi podałaś do publicznej wiadomości myśl :

"najpierw robię potem będę myśleć"

i to jest to słabe i niezrozumiałe

Kaska zobacz ....szczęśliwie znalazłaś sponsorów a budżet nadal ci sie nie spina ... i potaniasz wiele rzeczy ....a jednoczesnie wpisujesz w kosztorys pozycje niewymierna ...na przyszłe zmiany....i niedokończone rzeczy na które dziś nie masz funduszy....to wzbudza niepokój ...bo jest duże ryzyko żę na te poprawki nie znajdziesz tak szybko dodatkowych pieniędzy ....i zostanie stylistyczny bałagan na wiele lat.

Kaska jakby na to nie patrzeć wydajesz zdobyczne złotówki więc pomyśl o tym ......realizujesz coś na świeczniku ....na forum publicznym więc jak zaczniesz podawać do wiadomości spójne komunikaty ....zapewne będzie mniej wpisów doradczych i unikniesz tzw krytyki.

...uDany ogród 18:46, 28 paź 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Rosa napisał(a)

To nie moje informacje, tylko tak mówi Prawo budowlane. Trzeba je umieć czytać, interpretować i potrafić zastosować do własnych potrzeb. Poza tym, każda ustawa ma luki prawne i trzeba je tylko znaleźć .
Z tymi kosztami to nie jest tak do końca jak napisałaś. Strop międzypiętrowy i schody też kosztują. Jedno wejdzie w drugie. Gdzie indziej leżą wyższe koszty budowy i eksploatacji parterowego domu, ale trzeba dokonać wyboru, co lepsze i tę decyzję powinien podjąć inwestor po rozmowie z architektem.
Tu najważniejszą sprawą są proporcje budynku. Malutki domek o wymiarach np. 5 x 7 m o wysokości 2 kondygnacji czyli jakieś 8-9 m to wyjdzie potworek . Nie wiem, który szanujący się architekt zechce się pod takim projektem podpisać. Bo projekt trzeba dołączyć do zgłoszenia i musi podpisać go projektant z uprawnieniami. To, że nie jest wymagane pozwolenie na budowę nie znaczy, że można sobie budować bez projektu. Uproszczona procedura to mniej pracy dla urzędników, bo nie wydają decyzji a dla inwestora nic się nie zmieniło.
Budowa każdego budynku powinna być zgłoszona, by nie narazić się na wizytę nadzoru budowlanego, wysoką karę i decyzję nakazującą rozbiórkę.

Danusiu
Znam Twój watek, ale chyba nie pokazywałaś, albo ja nie zauważyłam zdjęcia, gdzie ten domek planujesz. Najlepiej byłoby zrobić je od strony ulicy a drugie od str. ogrodu, ale w taki sposób, by były widoczne drzewa i otoczenie, czyli z pewnej odległości.


Ewo ja ostatnio nic innego nie robię tylko studiuję prawo budowlane
Domek może mieć maksymalnie 5m wysokości przy skośnym dachu, więc nie będzie wyglądał śmiesznie, ani dziwnie. Będzie po prostu mały.
Ja mam już papierologię za sobą, a co gmina to inne wymagania, także trzymam się wytycznych ze starostwa mojego miasta
Domek planuję od ulicy z widokiem na ogród z tarasu i z sypialni.

Tu stoję robiąc zdjęcie plecami do ulicy

Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 17:21, 28 paź 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11203
Do góry
Kasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich niezwykłych (jak na kobietę) poczynań murarskich. Projekt bardzo mi się podoba i to, że trwasz w swoim postanowieniu, nie bacząc na tę burzliwą krytykę...jest to niezwykle pozytywna cecha i tak trzymaj dzielna kobietko...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies