Oj Kasiu jestem. Mysle juz jak to zrobic aby wyrzucic te prosa bo sie lamia sa bardzo ladne ale maja taki mankament ze pod ciezarem gdy sa namoczone to sie lamia i sie rozsiewaja.
Sylwio przejrzalam kilka stron od konca. Źal odchodzacego lata. Liscie juz zmieniaja barwe jesien tuz tuz.
Chyba orliki wyslalas bo juz nie pamietam. Wiem, ze mialas bardzo ladne musze dojsc do stron sierpniowych.
Elciu niestety bez oweroli siem nie obyło ale dobrze ,że to już przeszłość i teraz..owerol zastąpiło..bikini .... Bożeszz...dom fafriatów z tą pogodą ostatnio
Bardzo dziękuję za szczegółowe info różane musicie mi tłuc do głowy to wszytsko, to może za jakieś...parę latek wsytsko dotrze i kolejnych róż już nie ukaptrupię zaraz se to skopiuję do notatnika ,żeby potem w poszukiwaniu przez wątek się nie przebijać
Ściskam i jeszcze raz dziéki
Super taka rabata, na której cebulowe jedne po drugich kwitną. Ale taką rabatę to trzeba od początku zaplanować.
W koszyczkach i wykopywanie? To zupełnie nie dla mnie Elu...jak już raz wkopię cebulki to na amen
Na początku były u mnie i koszyczki, i wykopywanie, nawet zaprawiałam cebulki na grzyba...ale szybko się z tego wyleczyłam. Całe lato każdy weekend pracuję w ogrodzie, przyjeżdżam po tygodniu pracy do pracy. Jesienią już po prostu odpocząć chcę, a z tym robota i w czerwcu, i w październiku...
Elu witaj w moich progach.Miło mi,że mnie odwiedziłaś.wiem, wiem , jak to jest z tymi cennymi minutami , czasem , jak człowiek ma dużo na głowie.Znam to doskonale.
Także zapraszam jeszcze .I jestem ciekawa twoich opinii .
Domek taki drewniany była naszym a w większości mojego męża marzeniem , projektem potem realizacja kilku ekip i rożnych przygód z tym związanych.
Aniu witam. Szczerze nie przegladalam watku ale obejrze po niedzieli - wyjezdzam i wiesz jak to jest kazda minuta cenna. Zauwaźylam piekny domek drewniany.
To do poniedzieli.
Aurelia to co wszedzie bylas to widzialas napisalam jakie nazwy tulipanow.
Mam tego towaru dwie siatki biedronkowe. Musze posortowac i pomyslec co gdzie posadzic. Tulipanow mam ok 100 cebulek, znowu przeholowalam z zakupami.
Ale co zrobic jak chciejstwo meczy czlowieka.
Kasiu dotychczas sadzilam kwiaty np tulipany tamgdzie miejsce. Bedac w tym roku w Lazienkach Holendrzy zaprojektowalini nasadzili rabaty przed Pomaranczarnia, tam roslo wszystko taki misz masz. Pierwiosnki pierwsze bo mniejsze w tym miejscu wyrastaly rowniez tulipany, szafirki, czosnki wyzsze i jeszcze nizej jakies dzwonki. Juz bylo widac roze jak paczkuja. .
Mowie ci trzeba wiedziec co z czym pomieszac. I tez zaczynam tak robic tulipny, czosnki posadze miedzy roze i lawendy. Koszyczki mozna pozniej wyjac i jest miejsce na krzewienie roz.
Wlasnie to slonko przeplatane chmurami burzowymi od kilku gadzin ale nie pada. Jutro ma byc cieplej i mniej chmur.
Dokupilam dzisiaj snowu kilka kompletow tulipanow polecialam myslałam, ze dostane van eujk bo wczoraj kupiłam 3 opak w B, ale dzisiaj juz nie bylo.
Czosnkow tez brak. kupilam tulipy QUeen of Night kilka paczuszek i American Dream.
Tak jak napisalam kupilam tez 2 horty po 3 dyszki ale ładnie rozkrzewione.
Stoja na zewnatrz domu. Tulipy schowane w szafie.
Pytasz czy szkółkę prowadzę ? nie,nie chyba by mi to przyjemności nie dawało.
Lubię zdrowe bez robactwa rośliny bo takie są ozdobą.Dbam o nie jak potrafię ale bez przesady,nie mam zbytnio czasu na profilaktyczne opryski te rośliny co nie dają rady u mnie na siłę nie trzymam a też nie mam takich co by mi sprawiały kłopot.
Różyczka o którą pytasz jako jedna z pierwszych zakwita u mnie ma delikatne kwiaty ale w tym roku zdecydowanie trwalsze niż w poprzednim, ma dosyć długą przerwę w kwitnieniu u mnie ale to przez trawy które już teraz ją dosyć mocno od słońca przysłaniają,cały sezon letni jest raczej zdrowa i nie ma łysych nóżek teraz dopiero zaczynam skubać dolne liski.