Do tej pory czytałam o likwidowaniu trawnika, o ograniczaniu placyków z kostki jeszcze nie . Jesteś prekursorką . Poletko truskawek - czemu nie? Już to widzę oczyma wyobraźni.
Co planujesz na tym pasku ziemi pod domem, tam gdzie rosło to coś co miało wyciągać metale ciężkie z ziemi, przed różą Lykkefund? Zapomniałam jak się nazywała ta siana roslina.
Dzień dobry, Doroto
U mnie pod sosnami dobrze rośnie carex Ice Dance, tiarella, rozplenica hameln, żurawka (ale tylko limonkowa), berberys Tiny Gold i Golden Zwerg, rododendron (ale tylko jeden z czterech ) i pęcherznica Luteus.
Jolu, część warzywniaka chcę umiejscowić od wschodu, czyli tam gdzie się idzie do kompostownika, usunęłam już z pod płotu tawuły, hortensje bukietowe i trawy Ice Dance, tam myślę o donicach murowanych, a dodatkowo zlikwidowałam trochę tego placyku gdzie stały kastry, i trawnik obok, i tam też myślę coś zrobić, np pole truskawek To jest miejsce przed tymi wysokimi ogrodówkami.
Myślę też czy nie wybudować tam donic, nie mam sprecyzowanego pomysłu, u mnie ciężko z planowaniem, rysowaniem i wyobraźnią przestrzenną. Tam mam linie zaokrąglone ścieżek, rabat, a donice byłyby prostokątne, jak to sensownie zaplanować, nie wiem, ?
Wyglądało jeszcze gorzej, trzy odwierty po 120 m w głąb, potem wszystkie połączyć razem wykopem 1,5 m głębokości, i dalej pod ścieżką do kotłowni, ale warto było
Rośliny wyleciały tylko te których chciałam się pozbyć, czyli krzewy tawuły i trawy Ice dance.
Storczykom nic się nie stało, zrujnowany głównie trawnik i ścieżki, pilnowałam żeby rabat nie niszczyli wolałam zniszczyć ścieżki, haha
Wodniaczką, taką sobie, mój eM raczej jest
W tym roku zaplanuj sobie przyjazd na pierwszy tydzień czerwca, to najlepszy czas dla rodkow
U siebie jej się prawie wyzbyłam. Zostały może ze 3 kępki.
Napiszę tak: To piękna, zimozielona trawa. Ale... ma niestety wady. Aby utrzymać ją przez dłuższy czas w dobrej kondycji, to trzeba ze 2 razy w roku usuwać rozłogi. Jeśli się tego nie zrobi, to traci swój kępowy charakter i staje się zbiorowiskiem grubych źdźbeł. Wizualnie nie wygląda to najlepiej. To usuwanie rozłogów mnie dobijało, stad decyzja o eksmisji. Koniecznie trzeba ją ciąć wiosną, choć wygląda wtedy całkiem dobrze. Jeśli się tego nie zrobi, to starsze źdźbła zaczną zasychać wczesnym latem i trawka traci na urodzie. Ręczne usuwanie zasychających liści to bardzo denerwujące zajęcie. U mnie zdarzało się, że po cięciu bardzo długo się zbierała. Źle znosiła upały.
Może się da, ale czy nie będzie Ci brakować tego grzebania?
Rozlogi ID da się wyrwać bez problemu, to fakt. Ja regularnie wyrywam, jak coś wyrośnie w sezonie. Fajne są, takie bujne te trawki. I zimą ładnie wyglądają.
Kury będą na końcu działki, za tujami. Tam będzie taka cześć gospodarczą, kurnik, warzywa, jest winogrono już posadzone, jeżyny, maliny, agrest. Tam jest też kompostownik i chce kupić w tym sezonie pojemnik na deszczówkę. Dopiero! Bo chciałabym podlewac niektóre rosliny, np. hortensje i inne kwiaty doniczkowe ta właśnie wodą. Wcześniej musiałam cały czas rozwijać węża.
wiecie co? Tak sobie teraz uświadomiłam, że prowadząc Was moją ścieżką do warzywnika stanęłam ze zdjęciami w pół drogi a przecież ja mam tam jeszcze hostową rabatę i drugą mniejszą, na której co roku robię rewolucje i na nadchodząca wiosnę też szykuję kolejną, bo niestety jakoś ciągle mi się tam coś wymyka spod kontroli
tak to wyglądało tego lata:
mała rabatka, która miała być paprociowa, potem wylądowała tam hosta i liliowiec, których nie miałam gdzie wsadzić, potem doszły maleńkie pióreczka turzycy Ice Dance, która w błyskawicznym tempie postanowiła zawładnąć tym miejscem a na to wszystko wysiały sie naparstnice. Turzyca wyleci stamtąd wiosna a juz w tym roku doszedł w miejsce hosty całkiem spory rododendron (ewakuowany z powodu przesunięcia tarasu)
Tarcia, jak się cieszę, że znalazłaś czas na wpis
Myślę, że pomysł ze spotkaniem będzie lepszy na wiosnę. Jesienne dni nie zachęcają mnie do wypraw. Jestem zmarzlakiem. Wiosną przyjadę do Ciebie z ożanką. Może jescze coś będziesz chciała, np, funkie i trawy Ice Dance, bo mi się bardzo rozrastają. Może ciemierniki. Dogadamy się bliżej wiosny
Tempo budowy macie ogromne. Super, że wyszystko się tak dobrze układa i macie tak ekspresowe tempo w tych trudnych czasach. Pisz, ile chcesz Przynajmniej dowiedziałam się jak postępują u Ciebie prace.
Smutne są wieści o psiaczku. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i znajdą dla niego odpowiedni lek. Biedak, pewnie cierpi. Trzymam kciuki, żeby jak naszybciej wydobrzał. Trzymajcie się
Jak gęsto by ją pasowało posadzić, żeby zadywanikowała szybko 0,4x1 m?
Z niebieskolistnych to jeszcze turzyce Pamirę i Bunny Blue mają w „mojej” szkółce. Ale zastanawiam się jak szybko się zbierają po zimie, bo niby turzyce zimozielone, a jednak często potrzebują mimo wszystko cięcia. Ciekawa jestem cxy to tempo odrastania ma związek z szerokością liścia bo Ice Dance dość szeroka i odnawia się wolno, natomiast np. Reuraif Mrokasia już pod tym względem chwaliła.
Siedząc w kolejce do lekarza "zaprojektowałam" rabatę z tym cisem
Od lewej:
- trawa odmiany nieznanej, chyba miskant z dużą ilością białego koloru - mam jedną sztukę, którą męczę w doniczce
- dużo hortensji Annabelle (te białe bazgroły) - nie mam jeszcze
- przed hortensjami cis - już prawie kupiony
- hortensja kosmata - kwitnie na fioletowo - nie mam
- przed hortensją kosmatą - klon palmowy nn o pomarańczowych liściach
Dołem różna drobnica, którą zgromadziłam: hortensje ogrodowe, irysy syberyjskie, hosty limonkowe i pstrokate, żurawki, Carex Ice dance. O takie klimaty: https://in.pinterest.com/pin/140806228538088/ https://in.pinterest.com/pin/801288958716185291/
W dalszej części rabaty, już przed tarasem, byłyby róże.
To ja jeszcze sie dorzucę do odpowiedzi Wioli: to turzyca Ice Dance. U mnie równie w półcieniu i cieniu i daje sobie tam radę, wyglada dobrze. U Johanki, jesli dobrze pamietam, rośnie w słońcu. Uwaga! Jest bardzo ekspansywna.