Tam gdzie ten stelaz od szklarni stoi, to chyba jest cien? Tam moglby byc ten zakatek cienisty na upalne dni. Co myslisz o tym pomysle?

Przy plocie maliny. Ale wiesz, ze maliny sie rozlaza? Moje wychodza rowniez w trawniku. Przy malinach juz raczej nic innego nie posadzisz.

Pomysl, co chcialabys miec z tej strony ogrodu. Czy rowniez rabaty przy tarasie?

Rany Julek, co to za rośliny te kwiaty rozowiaste ? Eksplozja koloru extra!

No ale miedzy zimozielone można dać róże

Umarłam ze śmiechu Dobreee
Fajne masz te sklepy w pobliżu. Ja się jakoś wyleczyłam z kompulsywnych zachowań w ogrodniczym. Znaczy nie, wyleczyłam się z zaglądania pod byle pretekstem. Ale jak już ruszam na zakupy, to nie ma zmiłuj i trup ściele się gęsto.
A gdzie masz taki fajny wybór hortek? Dasz namiary na priv?

Obejrzałam sobie tego grujecznika Amazing Grace. Faktycznie amazing. Szkoda że u mnie tak sucho, bo bym była zainteresowana. No jeszcze jakbyś mi go wkomponowała w mój lasek.
Cholercia muszę chyba zwrócić większą uwagę na projekt całości a nie upychać co mi w oko wpadnie. Tyle że ja nie mam projektu całości i nie umiem go zrobić...

Papier bywa cierpliwy.
Może i na papierze te drzewa po okręgu wyglądają ok, ale rzeczywistość może potem skrzeczeć.
Przykład nie dalej jak z wczoraj:
Rozbudowują nam szkołę, architekt przygotował wizualizację, rzuty, szczegół dziedzińca, a tam takie oto cudo- kawałek ziemi o wymiarach 3,7m x 1m, reszta wykostkowana i na tym skrawku 3 katalpy, do tego z trzech stron są ściany budynku i nad też (to taki wewnętrzny dziedziniec o wymiarach ok. 6m x 2,9 m), na ścianach na wysokości od parteru do I piętra donice, do których dojście to chyba tylko po drabinie.
Papier wszystko zniesie - rośliny to chyba już niekoniecznie.

Oj, dziewczyny, dziewczyny.
Zamiast czytać, to żeście chyba same zdjęcia oglądały
Przecież tam jest dokładnie opisane, jak zaprojektować taką rabatę preriową (bo to jest rabata, a nie łączka; łączki też są w książce ale akurat nie na tych zdjęciach).

No to jak jest u Ciebie to lada moment u mnie będzie albo już jest a ja nie zauważyłam. Wstaw zdjęcia jak to wygląda.

Właśnie oglądałam wczoraj twój watek i patrzę, że już realizujecie mój projekt. Ale fajnie idzie. Pozdrawiam ciężko pracujących

Magda, wszystko ma swoje plusy i minusy Ja z pełną premedytacją rezygnuję ze względów kosztowych. Może kiedyś dobuduję, jak będę miała za co.

Kasiu, wydzielam małą działkę z domem (750 metrów), obsadzę ją żywopłotem z hortensji, przedogródek bukszpany/trawy i lawenda i na reszcie trawnik. Ta działka nie bedzie ogrodzona, z jednej strony płot działki z tyłu, z przodu ulica, z boku grabowy żywopłot sasiada, od sasiedniej pustej działki z sadem mój żywopłot z hortensjami.

Z tyłu wydzielam 1650 m2 na swój bałaganik bez którego żyć nie mogę i ta działka bedzie ogrodzona żeby mi sarny wszystkiego nie zjadły. I tam jest sad, piwniczka, warzywnik i miejsce płaskie pod budowę ew. następnego domu, kiedyś. Może moi Rodzice się przekonaja do tego czasu. albo Młoda kiedyś. Albo sprzedam dom z małą działką jak będę chciała opuścić ten kraj a Młoda pójdzie na studia. wtedy bałaganik sobie zostawię (działkę z tyłu) i postawię domek dla siebie na stare lata, jeśli/o ile wrócę. Planów to ja mam sporo a chce robić tak od początku, żeby bez bólu można je było zrealizować

Ależ romantyczno kobiecy pokój - sliczny

Zgodzę się z KAsią, normalnie bardzo kobiecy pokoik.. krzesło masz śliczne.. widzieliśmy