Urszulla napisał(a)

Ta róża zmarnowana u mnie pod drzewem. Muszę ją na wiosnę przesadzić

Niezłe masz już widoczki u mnie nic się nie dzieje. Tylko koszę. Pozdrawiam.

U mnie Ula ta róża drugi rok. Nieźle się rozrosła, a niczym jej nie nawożę. Też chciałabym ją przesadzić, ale nie mam pomysłu gdzie. Rabaty nie przygotowane pod nasadzenia więc pewnie zostanie na tym miejscu kolejny rok.

Co do obsadzeń to sama jestem zaskoczona, że aż tyle udało mi się wykonać w tym roku. Zwłaszcza, że nie mam pomocników -czasami tylko mąż coś wspomoże, ale on za to kosi i to więcej niż tylko naszą działkę bo jeszcze u mamy i u siostry po sąsiedzku, żeby nam chwasty nie rozsiewały się.

Ty pewnie do pracy od września to będziesz miała mniej czasu na pracę w ogrodzie.

Pozdrawiam serdecznie

gogo napisał(a)

Reniu, u mnie żwirowe są ścieżki i nie mogą dorównać urodzie Twojej rabaty
A mi, oprócz ciekawego kształtu, podoba się to, że posadziłaś tam mało roślin.
I, według mnie, jest to strzał w dziesiątkę

Grażynko ja mam dużą działkę prawie 22 ary więc mogę sobie pozwolić na takie pustki. Cieszę się, że Ci się podoba. Niestety to nie mój pomysł, ale Danusi. Za to moja ciężka praca w ogrodzie. Od wideł amerykańskich i rycia to czasami nie wiem, jak mam leżeć w łóżku, ale za to jak usiądę z kawusią na tarasie to jestem ogromnie szczęśliwa

Właśnie oglądałam wczoraj twój watek i patrzę, że już realizujecie mój projekt. Ale fajnie idzie. Pozdrawiam ciężko pracujących

Reniu, to wspaniale, projekt Danusi Nie mogło Ci się trafić nic lepszego
A Danusia wysłała jakieś fluidy i trafiły do mnie

Gardenarium napisał(a)

Właśnie oglądałam wczoraj twój watek i patrzę, że już realizujecie mój projekt. Ale fajnie idzie. Pozdrawiam ciężko pracujących

Ach Danusiu a miała to być tajemnica
A tak na serio to bez projektu ani rusz. Bardzo jestem zadowolona, że go mam

Również macham i pozdrawiam. Pracujemy ale nie tyle ile by się chciało. Ciągle czasu brak

A jak już zajrzałaś to pytanko o konwalnik wysypać go korą?

Reniu
zapraszam na mały spacerek do mojego herbacianego ogrodu i Chashitsu - właśnie wrzuciłem parę "świeżych" fotek

pozdrawiam
Jan

Witam Reniu. Zapowiada się ciekawy wątek Będę zaglądać do ciebie. Pozdrawiam.

Dziękuję za odwiedziny. Ja tymczasem tyram jak wół w ogrodzie pracując z glebą a raczej wyciągając cegły, kamienie, zbitą twardą gline. Nie wiem czy moje widły to wytrzymają. Już jeden ząb jest odkształcony.chyba bede pierwsza na forum, która połamała hamerykańskie widły

Katarzyna13 napisał(a)

Witam Reniu. Zapowiada się ciekawy wątek Będę zaglądać do ciebie. Pozdrawiam.

Kasiu ja u Ciebie już byłam dawno, ale później zgubiłam Twój wątek

Reniu nie ty jedna powyginałaś widły. Tak to jest na początku. Nie wie ten co nie spróbuję. Teraz po ciężkiej pracy z glebą sadzenie jesiennych cebulek to tylko przyjemność. A widzę że i działki nasze o podobnym areale 22 to niezła cyfra. Jest co robić.