Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "dalmatyński"

Magary Dramaty z Rabaty 23:50, 09 cze 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12791
Do góry
Fajny pomysl z rogalem. Ja bym jednak robila jak radzi Anda, dobierala rosliny do warunkow i do gleby plus zeby korespondowalo z cala reszta. Dzwonki sa bardzo fajne, dalmatyński, poszarskiego lub garganskie. Kukliki u mnie wciaz kwitna, juz drugi miesiac wiec długo, podobnie jak przywrotniki.
Przetaczniki lubia bardziej wilgotna glebe ale polcienia i cienia juz nie bardzo. U mnie pleśniały wiec przesadzilam do slonca ale do mokrego - jest miodzio.

Fajną byliną odkrytą przeze mnie jest telima wielkokwiatowa, heuherelle revolution i kirengszomy (te juz sa średnim pietrem) no i oczywiscie tiarelle, te sa niezatapialne, epimedia ładnie wygladaja nawet po przekwitnieciu, brunnery sa boskie w kazdym stadium. Celuj moze w ten deseń
Zielony Chram 08:42, 02 cze 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1658
Do góry
Sylwio to dzwonek dalmatyński, obok rośnie podobny gargański, ale też wolę tego pierwszego, ma intensywny fioletowy kolor (zdjęcie tak dobrze tego nie oddaje) i trzyma ładniejszy pokrój.

Widzisz, ja działam w trybie hurtowym, uskuteczniając takie forumowe zrywy narodowościowe. Muszę się jednak w takim razie pilnować, bo stan Twego uzębienia leży mi na sercu, nie chcę być odpowiedzialna za jego ewentualne uszczerbki spowodowane przegryzaniem się przez to moje bajdurzenie hahaha
Wszystkiego po trochu 18:06, 19 kwi 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5686
Do góry
mirkaka napisał(a)
Tak, to ta funkia, ona jest jasno zielona z żółtym obrzeżem, super się rozrasta, latem traci soczysty kolor, obrzeża jaśnieją, jak to funkie, niestety potem brzydną nie ma roślin idealnych
A może obwódka z przetacznika blue mirror, kwitnie krótko na niebiesko, potem jest niziutką bylinką zieloną, albo dzwonek dalmatyński, niski, kwitnie długo, zimozielony


tu ta rabata z funkią pod koniec lipca po ścięciu kwiatostanów, których nie lubię




a tu z kwiatami, jeszcze przed fryzjerem


Przepiękna jest ta rabata, trafiłam przypadkiem, czy mogłabyś mi powiedzieć co to za fioletowe kwiaty w środku rabaty?
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 12:04, 22 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5680
Do góry
Narsilia napisał(a)
Dziś dla odmiany trochę wiosny nie pogłam się oprzeć przy zakupach w markecie dzwonek companula na początek w domku a na wiosnę do ogrodu bach .

Piękny. Ja dostałam jako niespodziankę od Muszelki dzwonek dalmatyński i dopiero dowiedziałam się o istnieniu takiej roślinki. Podobno długo kwitnie latem
Ogród Muszelki 22:19, 20 lut 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
Dla Patrycji - dzwonek dalmatyński.



Podwórkowa rehabilitacja 17:06, 13 gru 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
mirkaka napisał(a)
U Ciebie Renatko jak zwykle coś nowego W szklarni posadziłaś cebulkę, masz tam temp na plusie? Ona nie zmarznie?
Dzwonek Dalmatyński ładnie komponuje się kolorystycznie z tym goździkiem Lubiłam ich zapach, kiedyś też je miałam, ale łapały u mnie mączniaka, więc się ich pozbyłam

Cebula jest odmiany zimowej
Kolorystycznie dzwonek z goździkiem też mi pasował.
Podwórkowa rehabilitacja 13:46, 06 gru 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
U Ciebie Renatko jak zwykle coś nowego W szklarni posadziłaś cebulkę, masz tam temp na plusie? Ona nie zmarznie?
Dzwonek Dalmatyński ładnie komponuje się kolorystycznie z tym goździkiem Lubiłam ich zapach, kiedyś też je miałam, ale łapały u mnie mączniaka, więc się ich pozbyłam
Wszystkiego po trochu 10:42, 07 lis 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Tak, to ta funkia, ona jest jasno zielona z żółtym obrzeżem, super się rozrasta, latem traci soczysty kolor, obrzeża jaśnieją, jak to funkie, niestety potem brzydną nie ma roślin idealnych
A może obwódka z przetacznika blue mirror, kwitnie krótko na niebiesko, potem jest niziutką bylinką zieloną, albo dzwonek dalmatyński, niski, kwitnie długo, zimozielony


tu ta rabata z funkią pod koniec lipca po ścięciu kwiatostanów, których nie lubię




a tu z kwiatami, jeszcze przed fryzjerem
Podwórkowa rehabilitacja 19:54, 12 cze 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Muszelka napisał(a)
Rysko, dzwonek dalmatyński jest wieloletni i zimozielony. U mnie rośnie w pobliżu domku ogrodnika w postaci fioletowych poduszek. To śliczna roślina zadarniająca (nie ekspansywna).


Kordina napisał(a)
O, nie wiedziałam nic o dzwonku dalmatyńskim, poszedł do moich zbiorów ewentualności, dzięki


Czyli dobry wybór może przetrwa w tych doniczkach.
Podwórkowa rehabilitacja 01:18, 12 cze 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
Rysko, dzwonek dalmatyński jest wieloletni i zimozielony. U mnie rośnie w pobliżu domku ogrodnika w postaci fioletowych poduszek. To śliczna roślina zadarniająca (nie ekspansywna).
Ogrodowe marzenie Mrokasi 18:19, 14 wrz 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
Róże Meidiland Alba po ostrym cięciu ładnie kwitną.

Bodziszek Fay Anna - strasznie się w tym roku rozrósł i przykrył wszystko dookoła. Ale jest słodki .

Tego też lubię .

Drugi raz kwitnie dzwonek dalmatyński chyba
Do raju daleko - u Ewy 18:22, 18 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
mirkaka napisał(a)
AA, ten dzwonek to raczej nie ode mnie, wygląda jak Poszarskiego, ja mam tego zwykłego dalmatyńskiego


Joku napisał(a)
Nie popadało, niestety. Może jutro, przynajmniej tak jest w prognozie. Ale czy się sprawdzi?
Zdjęcia córki bardzo ładne, ale ma inne "oko" niż ty . Lubi portrety .
Co do dzwonków to mam obydwa. Też mi się wydaje że twój to jednak Poszarski. On ma takie niebieskie kwiaty z poświatą srebrną, jaśniejsze niż dalmatyński.


Dziewczyny, to ja nie wiem jakie mam te dzwonki. Mirka ma racje, to jednak nie od niej są. Kupiłam z neta jako dalmatyńskie, bo chciałam mieć takie jak Mirka (tak bardzo, że myślałam, że od niej ).
Nie ma innego wyjścia - musicie przyjechać i go wybadać
Spróbuję też zrobić zdjęcia portrety, to łatwiej będzie rozpoznać. Bo jak przyjedziecie po kwitnieniu, to chyba nie będzie to łatwe do zidentyfikowania.
Do raju daleko - u Ewy 17:30, 18 cze 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
Do góry
Nie popadało, niestety. Może jutro, przynajmniej tak jest w prognozie. Ale czy się sprawdzi?
Zdjęcia córki bardzo ładne, ale ma inne "oko" niż ty . Lubi portrety .
Co do dzwonków to mam obydwa. Też mi się wydaje że twój to jednak Poszarski. On ma takie niebieskie kwiaty z poświatą srebrną, jaśniejsze niż dalmatyński.
Do raju daleko - u Ewy 07:36, 18 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
Joku napisał(a)
Czyli dzwonek dalmatyński, też go mam ale on rośnie grzecznie nie włażąc na sąsiadów. Piwonie i róże moje na podobnym etapie jak u ciebie.

U mnie ten dzwonek wchodzi na rośliny. Muszę go przyciąć.
Dziś popadało u mnie. U Ciebie też? Taki deszczyk przyda się przed upałami.
Do raju daleko - u Ewy 22:08, 17 cze 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
Do góry
Czyli dzwonek dalmatyński, też go mam ale on rośnie grzecznie nie włażąc na sąsiadów. Piwonie i róże moje na podobnym etapie jak u ciebie.
Do raju daleko - u Ewy 21:57, 17 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
Joku napisał(a)
Dzwonek (Poszarskiego?) już u ciebie kwitnie i widzę że włazi na sąsiednie rośliny. Też go mam i robi tak samo. Zmieniałam mu miejsce żeby rósł w stronę światła ale nic to nie dało.
A szałwie masz obłędne. I tyle pąków na hortensjach.


To jest dzwonek od Mrki. Chyba nazwa się dalmatyński.
Rozchodzi się bardzo. Mirka go tnie po przekwitnięciu. Musze też tak zrobić.
Jak znajdę takie szałwie w ogrodniczym, to sobie dokupię.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:54, 12 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
ryska napisał(a)


Też wycinam Teraz roi mi się od żółtych. To są jakieś sprzed mojej ery ogródkowej.
Niezniszczalne.
Kukliki zwisłe pewnie nie bez powodu. U mnie fajnie je posadziłam w podwyższanej grządce w kąciku wypoczynkowym. I gdyby nie to, że spaliłam je azofoską mogłabym oglądać ich kwiatki całkiem wygodnie.
Tak mnie podkusiło, po garsteczce pod róże a sąsiady oberwały. Widać, że z nawozami sztucznymi nie mam doświadczenia.
Za to truskawki na tym nawozie plus nawadnianie kropelkowe wyglądają zjawiskowo.
Bez porównania z obornikiem granulowanym, gnojówką pokrzywową i co ja tam jeszcze daję
No to się wyżaliłam


Tych kuklików chyba nie kupowałam pod nazwą "zwisłe". Dopiero wczoraj od Lucy dowiedziałam się, że takowe są.
Mam jeszcze takie:


Spalenia kuklików azofoską współczuję. Domyślam się Twojego samopoczucia z tego powodu.

Błędy popełnione z powodu dobrych intencji, bolą najbardziej. 10 dni temu nie doczytałam mikroskopijnych oznakowań na opakowaniu z kroplami p/kleszczom. Skropiłam psa, a resztówką potraktowałam kota.
Po dwóch godzinach kot zaczął dziwnie chodzić (na przygiętych łapach), uciekał przed nami. Zniknął na dwie doby. Po pierwszej dobie dopiero zaskoczyłam, że to zachowanie może być spowodowane kroplami. Wzięłam lupę i znalazłam znaczek z przekreślonym kotem. Kropelki zawierały pyretryny
Warto wiedzieć: "Pyretryny to naturalne substancje pozyskiwane z roślin rodziny Chrysanthemum (złocienie) należy do nich złocień dalmatyński (Chrysanthemum cinerariifolium Vis. = Tanacetum cinerariaefolium ).

Duże ilości pyretryny znajduje się w koszyczkach kwiatowych złocienia, które roślina wytwarza specjalnie w celu ochrony powstających nasion przed owadami. Właściwości pyretryny znane były już na początku XIX wieku, kiedy to z wysuszonych i zmielonych koszyczków kwiatowych uzyskiwano tzw. „proszek perski”, stosowano go do zwalczania pcheł i wszy."

Kota w domu nie było, a ja z coraz większym przerażeniem czytałam o skutkach podania tych kropelek kotu.
Objawy:
Najczęściej natychmiast po ekspozycji, ale mogą wystąpić i do 72 godzin.
Niskie dawki powodują parestezje, niekontrolowane skurcze mięśni skórnych tułowia, a także machanie łapami i uszami.
Lizanie miejsc gdzie została podana substancja wywołuje ślinotok i wymioty
Mogą wystąpić również drżenia pęczkowe mięśni, drgawki, przeczulica skóry, gorączka, ataksja, rozszerzenie źrenic, a nawet okresowa ślepota i śmierć.
Łzy lały mi się strumieniami, zaczęłam szukać kota po okolicy. Bez skutku.
Opowiedziałam o tym sąsiadce i musiałam wybyć z domu.
Po powrocie kot wyłonił się z okolic garażu. Sąsiadka czekała przy furtce z informacją, że była na spacerze ze swoim wilczurem. Kot siedział na drzewie 3 km od domu. Sąsiadka z nim rozmawiała i zachęcała do powrotu. Kot zeskoczył i szedł za nią i jej wilczurem aż do domu.
Chodził normalnie. Spał po powrocie bite 24 godziny z krótkimi przerwami na jedzenie. Wrócił do pełni sił 9 dni po zakropelkowaniu.
Piszę o tym, bo znając życie, może się przyda.

W ogródku emerytki 18:50, 14 paź 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Kuklik

Dzwonek dalmatyński

Winobluszcz trójklapowy

I grujecznik, choć już łysawy.
W ogródku emerytki 20:31, 24 wrz 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Dzisiaj znalazłam 3 siewki turzycy Buchanana, uwielbiam takie niespodzianki


Szałwia nn

Dzwonek dalmatyński i smagliczka
W ogródku emerytki 21:42, 13 cze 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Dzwonek dalmatyński.

Słoneczniczek Loraine Sunshine.

Kwitnie jarzmianka od Hani

To nowe mikołajki płaskolistne.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies