Haniu, właściwie masz rację, zrobienie liftingu to nie praca, to przyjemność

Też pozdrawiam
Aniu, sporo kwitnie, ale to jeszcze nie to, bo jest wszystko opóźnione o 2, 3 tygodnie.
Dziwne, że ostrogowiec Ci padł, to żelazna roślina, może miał za mokro, bo on lubi kiepską, przepuszczalną ziemię.
U mnie się niesamowicie wysiewa, mam dziesiątki siewek, zrobię sadzonki i jak podrosną to Ci wyślę.
Niestety, mszyca już jest

, a że pączków jest bardzo dużo, nie do usunięcia ręcznie i będę pryskać wrotyczem.
Liczę na skuteczność oprysku, bo na opuchlaki nie zadziałał

, larwy nie padły
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki