Dorosły osobnik to te latające wieczorową porą zwłaszcza w maju , w koronach drzew .-
Uwielbiają szczególnie dęby i kasztanowce ,ale i różne owocowe .
Powodują obumieranie młodych egzemplarzy drzewek , bo ogołacają z liści.
Pryskamy po prostu cieczą na te fruwające osobniki , działa kontaktowo wiec zaraz umiera .
Jeszcze jedna rada , jak największy obszar zasadarnić trawą lub rabatami . Żeby utrudnić im wylęg .
Larwa wyjada korzonki poza ziemią szybko ginie , przed przepoczwarzaniem nie jest zdolna do życia na powierzchni.
Larwa żyje do 3lat w ziemi potem jest tym czymś .
Fuuuj .
Nic nie mów , chyba z 10 taczek przerzuciłam ;-/ .do jednej . Na gotowo , juz wymieszana na wierzchu z ładną z worków z obornikiem .
Jeszcze druga została .
Ale tak stwierdziłam że zapakuje jeszcze drugą i bedą na warzywa głęboko korzeniące się .
Pozostałe zrobię niższe o połowę .
Wraz trzeba będzie się trochę do nich garbić , ale to nic w porównaniu z przerzucaniem ziemi.
Okropny osobnik a larwy jeszcze gorsze mam jeszcze jedną prośbę,czy mogę prosić o zdjęcie Twojego trawnika? niezły koszt te nasiona a ja mam spory areał
Ta duża paczka kosztuje 150 zł i wystarcza na 200m2 .
U mnie poszła cała duża i jedna mała. Razem 250m2
Taki prostokąt mam obsiany , ale i tak jeszcze będę siać .
W porównaniu z zeszłym rokiem niebo a ziemia
2019