Magda , dzięki za dobre słowo
Teraz widzę , moze mało pokazuje tutaj a chyba powinnam , ile w sezon mozna zrobić. Jedną parą rąk .

Śmieję się bo dzisiaj robiłam długą rabatkę wzdłuż działki , a ze huśtawka blisko to „ mamo huśtaj !”
Wiec tym sposobem udało się sporo roślin przeprowadzić na nowe żyzne podłoże .
Mając na oku niszczycielski tandem 2,5 +4,5hehehe

Pozdrawiam

sprytnie wyszło z tą huśtawką- latorośl na oku, zajęta i zadowolona, a Ty działasz.
My też samodzielnie działamy, u sąsiadów ekipa pięciu chłopów do ogródka w tym samym czasie przyjechała i tylko zerka co robimy ale młodsza córcia trochę się już obraża i jęczy nam nad uchem, że się nudzi

Kasia 2,5 i 4,5 to drobizna jeszcze podziwiam tym bardziej zakres prac

pamiętam ,jak moja córcia była mała ,to nastawiałam budzik na 5 rano,żeby chociaż ze 2-3 godzinki móc coś porobić w ogrodzie w spokoju ….

maluchy są fajne …….,ale cieszę się ,że moje już wyrosły
moja córa nawet ostatnio zaczęła mi obiadki gotować -nudzi się w domu ,to się uczy kucharzyć

Czasami córkę podrzucam do teściowej niedaleko , a z najmłodszym to już wtedy chwilkę sie zabawi w piaskownicy albo na trawniku .

We dwoje jak są to chwila spokój i zaraz się kłócą ,popychają i wymyślają coraz to mądrzejsze zabawy ....

Mam jeszcze 10 latka to juz z nim jest spokój , czasami nawet trochę pomoże zerknie na rodzeństwo .

Pocieszam sie nie będzie to trwał wiecznie , kiedyś będzie busz i nikt mi nie podepcze hehehe.

Fajnie tez popatrzeć jak wykonuje się prace typu odchwaszczanie czy koszenie , a ktoś nawet do tego się nie schyli , tylko wynajmuje ekipę i płaci za to ;-/

Zrobię moze dzisiaj małe review co zrobiłam

Pokaż fotki z pracy podziwiam za tyle roboty z takimi maluchami!!! Szacunek!

Warzywnik przekopany w połowie .
Powstała wąska rabata na dobrej ziemi wzdłuż granicy działki.
Narazie łyso- ale są tam upchane sadźce, rozchodniki,jeżówki,perowskia, liatry,werbena, miskanty- ratowane przed zadeptaniem - w sezonie się okaże czy nie za ciasno powtykałam a gdzie dziurawo to dosadzac będę hehe
Jeszcze sporo do ogarnięcia Trawka do dosiania , skrzynie docelowo będą obsypane żwirem.
Choinka nasza świąteczna przyjęła się ale trzeba ja wyeksmitować heh



9

Sporo do przeprowadzki zostało wkoło studni czekają lawendy i stipowe przedszkole a może tam zostaną hehe
Teren wokoło wymaga jeszcze odchwaszczenia i wyrównania
Deszcz popadał- 10km dalej urwała się chmura i spadł grad uffff! Widziałam była sieczka .

Kupa pracy bo i aerały wielkie! Ale powoli do celu. Widać ogrom włożonego wysiłku. Powodzenia w podlewaniu i odchwaszczaniu. Rośliny urosną będzie pięknie!

Kawał roboty odwalony widzę moje ulubione roślinki na nowej rabacie Będzie szał

Miejsce na auta , wykopane ręcznie heheh dlatego że koparka już raz zgniotła nam rurę kanalizacyjną do oczyszczalni .
Zawzielismy się i tak to wyglada . Cały poprzedni sezon dłubania.
Piasek tylko sąsiada poprosiliśmy żeby wsypał małym kiperkiem.

Robota na po majówce palisady do obsadzenia i podjazd do wypłaszczenia.
Na miejsce parkingowe pójdzie juz tylko kliniec i żwir

Rabata przed domem mała transformacja ale jescze nie czuje tego .
Trzcinniki , Miskanty Adagio, Rozplenice ,liatry .
Kostrzewy wypadną i turzyce , część padła , niektóre to przypadkeim wsadzone żeby nie zmarnować hehe.
Czosnki mi narazie przeszkadzają w zmianach większych.
Pewnie wyjdzie jeszcze inaczej heheh.