Trzeba przede wszystkim rozluźnić tą (ziemie) glinę czyli przekopać z dodatkiem piasku,dla poprawy żyzności dodać obornik i kompost,najlepiej zrobić to jesienią aby do wiosny wszystko pięknie się przegryzło
Ja dodatkowo przed posadzeniem jeżówek w każdy dołek na dno sypie żwir, to dodatkowy drenaż.A tam gdzie mam ziemie piaszczystą już tego nie muszę robić.

Jeżeli trochę popracujemy nad taką gliną ...posadzimy rośliny,co jakiś czas będziemy dodawać (dobroci) to ta ziemia zaczyna pracować,żyć i można zauważyć że zmienia się jej struktura na coraz to głębszych partiach

Najwięcej organizmów glebowych tworzących humus znajduje się w wierzchniej warstwie ziemi, 10- 30 cm i tutaj najważniejsze jest dodawanie żarełka dla tych organizmów

Śliczny kwiatuszek tylko go zacałować

Tak tak Ewuś oczywiście

ale chodzi mi także o to że(nie wiem jak to napisać) ..na samym początku posiadania ogrodu,gdy kopałam dołek aby np.posadzić drzewko,tylko na wierzchniej warstwie był czarnoziem..a reszta to albo glina albo suchy piach ..a teraz po kilku latach (użytkowania) ogrodu,sadzenia nawożenia podlewania itd. ziemia jest w znacznie lepszej kondycji w jej głębszych warstwach także teraz wykopanie głębszego dołka to sama przyjemność,idzie jak po maśle

To tak przygotowywałam rabatę. Może będą dobrze rosły

U mnie tez tak było. Bardziej miałam na myśli to, że żeby utrzymać dobrą kondycję gleby, to trzeba ją dalej karmić, tylko już niekoniecznie przekopywać