Nie mam bladego pojęcia bo akurat w tym przypadku jak zbierałam nasiona to wszystkie razem z różnych odmian wrzuciłam do jednego wora

Hejka piękna

Asiu ,

Sprawdziłam , wszystkie piękne ,
i znów załączyło mi się " chciejstwo "

... ale tym razem muszę je zwalczyć ,
bo mi miejsca braknie
a tu jeszcze sezon się nie zaczął

Może dorobiłaś się własnej odmiany?
Ja moim jeżówką pozwalałam wysiewać się na rabacie i teraz mam taki misz masz, że sama nie mogę się połapać. Te wysiane wysokością i kolorem zupełnie nie pasują do tych oryginalnych. Jak kwitną to szkoda mi ich wyrywać, po kwitnieniu nie wiem które to te dzikie. W tym sezonie zamierzam przeprowadzić remanent na rabatach. Chyba wyrzucę trochę starych i dokupię nowych odmian.

Cześć zgubo gdzie się dziewczę podziewało ? pewnie szykujesz się na wiosnę i już połowa ogrodu przekopana ?

o rany wiosny to ja się boję, teraz stawiają się murki, wykopane mam trochę roślin i wsadzone w trawniku - wygląda to makabryczne, a mnie przeraża