Witaj w nowym wątku poczytałam od dechy do dechy bo interesują mnie róże .Zaczynam z nimi na dobre ale czy mi się uda zobaczymy .zawsze mówiłam że mnie nie lubią .Zapisałam sobie Twój wątek żeby zaglądać po porady .Widać że twoje róże mają u Ciebie dobrze są zdrowe to najwazniejsze i jak piszesz nie masz chemii.Pozdrawiam
Witaj Agatko. Jak się cieszę, ze do mnie zajrzałaś. Po cichutku byłam wczoraj u cienie, ale muszę odbyć dłuższy spacer. Na pewno wrócę i zostawię ślad bo ogród masz bardzo ładny i zadbany. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Oj, my to zawsze znajdziemy miejsce na zachcianki. Ogrodnik to pomysłowy człek
W przyszłym roku powinno kwitnąć więcej róż, bo dużo przesadzałam wiosną tego roku i nie dałam im kwitnąć.
To parę słów o róży Paul Bocuse
Oczywiście była przesadzana parę razy. Teraz chyba rośnie już w docelowym miejscu. Cóż mogę o nie napisać ? Chyba same pochwały. Super radzi sobie po przesadzeniu, widać, że to mocna róża. Ma sztywne pędy, super trzymają duże i dość pełne kwity.Chyba będzie wysoka. Kolor taki róż z morelą. Pachnie. Złapała trochę plamistości, ale w korzeniach miała mrowisko. Już posadziłam przy niej bodziszka. Będę ją bacznie obserwować. Myślę, ze spełni moje oczekiwania.