Aga, Ty na razie masz tyle sadzenia u siebie, rozumiem, że wcale się nie spieszysz do dalii. Jak Ci ogród zmężnieje, to może się skusisz na "kilka"
Nie pamiętam jaką masz ziemię u siebie, jak glinę + piasek to już połowa sukcesu w uprawie róż. Moim zdaniem to nie są tak trudne w uprawie rośliny, jak się powszechnie uważa, szczególnie kiedy się odporne odmiany wybierze.
ps. Ja tam lubię mój brak asertywności w kwestiach ogrodowych

Foty energetyczne, powinnaś przepisywać na receptę
Nie byłam nigdy na Gardenii, ode mnie to jednak zbyt daleko ale zawsze miałam wątpliwości co do jej terminu. Nie za wcześnie?

Tak, mam glinę plus piasek. Plus przewiew powietrza (co tez jest ważne dla róż). Staram się wybierać odporne odmiany.

Też miałam kryzys zimowy, do tego covid, ale przyznam że Twoj przepis jest tanszy niż mój [zarezerwowałam wypad na koniec kwietnia ].

Zbierasz nasiona maków?

Zuza swego czasu opisywałaś siewy zimowe. I gdzieś u Ciebie lub u Magdy podawany był link do strony z warunkami jakie trzeba zapewnić nasionom. Masz może gdzieś to zapisane?
Siedzę i się izoluję, a łapki mnie swędzą.