Zuza, to o co pytałam na rabacie, na której rośnie mnogość, to chyba szałwia

Jakie piękne letnie widoczki rabaciane i bukietowe. Nadążasz wymieniać kwiaty w bukietach? U mnie stoją po trzech dniach zasuszone i taki stan utrzymuje się lekko dłużej... muszę się ograniczać z bukietami. Jednak początek wakacji jest absolutnie wart każdego bukietu

2 miesiące bez dojazdów - coś cudownego!
Pytałaś o trawnik. Jak wspomniałam, przeszłam na nawozy naturalne. Rozsypałam obornik w granulkach zmieszany z granulkami z mączki rogowej. Potem za drugim razem tylko obornik. W poprzednich latach sypałam Yara Mila, co 4, a czasem nawet co 3 tygodnie. Jakie wnioski?
>> trawnik nie ma tej soczystej zieloności, którą miał w poprzednich latach, jest zielony, a nie oszałamiająco zielony.
>> trawnik nie rośnie jak szalony, przez co koszenie trwa znacznie krócej, gdy przyrosty tygodniowe są słabsze.
>> mocno rozpanoszyła się koniczyna - być może z racji miejsca, jakie ma, nie jest zagłuszana. To mi nie przeszkadza.
>> wymaga zdecydowanie mniej podlewania, w tym roku nawadniałam raz, nie jest podatny przy braku opadów na natychmiastowy "zjazd formy", czyli ogólnie jest w "gorszej" formie, ale w miarę stabilnej i silniejszy niż w poprzednich latach.
>> nie wiem, czy to ma związek ze zmianą nawozów, czy z innymi okolicznościami, ale jako ciekawostka, w tym roku miałam na trawniku często odwiedziny szpaków i w tym roku po raz pierwszy nie odnotowałam mas chrabąszcza majowego, zniknęły też plamy w trawniku spowodowane żerowaniem larw chrabąszcza. Jednak to tylko obserwacje związane ze stanem trawnika, nie wiem, na ile mogły lub nie - mieć związek z brakiem nawozów chemicznych.
>> worek 20 kg granulowanego obornika - wystarczy na 3 miesiące - to koszt 150 zł, worek 25 kg Yara Mila - wystarczy na 2 miesiące - koszt 170 zł.
>> Oraz dodatkowo: trawnikiem przestałam się w tym roku przejmować
>> Co w przyszłym roku? Spodziewam się, że trawnik będzie w miarę regularnego otrzymywania dawek naturalnego obornika wzmacniał się, produkuję mu już kompost i na wiosnę posypię - c.d.n.
Edit: moja Dara jeszcze daleko w tyle, ma 15 cm.