Bardzo się cieszę Niech Wam intensywnie owocuje. Ja już swoje dzisiaj wstawiłam w docelowych wiadrach na stałe miejsce. Nie zakładam już przymrozku.
To krzesło bardzo lubię, tylko weny mi brakuje do dokończenia renowacji (trochę za duże słowo, do tego co robię ). Stoi takie biedne i czeka.