Nie no, aż tak źle nie jest, że pod brzozami nic kompletnie nie urośnie. Urośnie. Dla przykładu podaję fotkę z jednego ze zwiedzanych ogrodów.
Ty masz o tyle dobrze, że brzoza jest młoda i rośliny mają czas, aby rozwinąć pod nią głęboki system korzeniowy. Poza tym mając mały ogród możesz sobie pozwolić na regularne podlewanie w tym miejscu. No i oczywiście powinna tam być dobra, co roku ulepszana kompostem gleba. Kluczem do sukcesu zawsze jest gleba. O nią powinnaś bardzo dbać, zwłaszcza mając drzewa podsadzone bylinami
Pod brzozami daja radę hosty, ciemierniki, Epimedium x rubrum, Epimedium perralchicum 'Frohnleiten, Epimedium perralderianum, Epimedium pubigerum, Epimedium x versicolor 'Sulphureum', Aquilegia vulgaris, bergenie, Geranium macrorrhizum, Geranium x cantabrigiense, Geranium dalmaticum, Vinca major 'Variegata', Vinca minor, Waldsteinia geoides (może się nawet rozpanoszyć), Ajuga reptans, Omphalodes verna, Lathyrus vernus, Fragaria vesca (też może się rozpanoszyć), Convallaria majalis, Tiarella cordifolia. Paprocie np. Athyrium filix-femina i Asplenium scolopendrium. Poza tym można po ziemi puścić bluszcz.
Jednak zanim to nastąpi, to w tym miejscu pod tą małą jeszcze brzozą będzie słonecznie, więc na początek będzie można tam posadzić np. szałwie i jakieś trawy np. proso.
Edit, tam było więcej tych brzóz.
____________________
Serdeczności Ewa -
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek
Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie.
Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i
Rosengarten Zweibrücken