w tym z cisem daj Ophiopogon nigra zmiast żurawek albo daj żurawki, ale takie jasno czerwone coś jak ‘Sparkling Burgundy’
____________________
Szefowa napisała: "Ogród powinien być dla Was odpoczynkiem, sposobem spędzania wolnego czasu, przyjemnością przebywania w nim, nawet jeśli nie jest doskonały."
Mnie się podoba, myślę, że wreszcie znalazłeś nasadzenia na tą swoją rabatkę, czytałam Twoje zmagania z nią na innym forum... Spróbuj tylko hortensję poprzetykać trawą, tzn nie tak grupami hortensja osobno, trawa osobno, tylko tak naprzemiennie, a potem sobie wyobraź co ci bardziej "leży". Chyba Danusia tak na zmianę sadzi, trawa, hortensja, podejrzyj w jej realizacjach, np. tej ostatniej "ogród z lustrem".
A z dosadzeniami może poczekaj do przyszłego roku, po pierwszym sezonie zobaczysz jak się rośliny rozrastają i ewentualnie wtedy coś zmienisz. Kupiłeś małe rośliny i wiadomo, że teraz jest trochę łyso.
albo 'Berry Smoothie' też ładna, chyba wiesz o jaki typ ubarwienia mi chodzi
____________________
Szefowa napisała: "Ogród powinien być dla Was odpoczynkiem, sposobem spędzania wolnego czasu, przyjemnością przebywania w nim, nawet jeśli nie jest doskonały."
Tak to jest pełne słońce. Właśnie tutaj się dowiedziałem, że Hortensja Limelight niby może być na słońcu.
Także nie wiem jak to będzie. Myślę, że w przyszłym roku spróbuję zrobić system nawadniający. Zobaczymy co tak w ogóle szefowa powie.
Mnie się podoba, myślę, że wreszcie znalazłeś nasadzenia na tą swoją rabatkę, czytałam Twoje zmagania z nią na innym forum...
Trochę to trwa z tą rabatką. Jakoś tam nie miałem .. chyba szczęścia do podpowiedzi. Tylko szkoda, że tutaj tak późno trafiłem. Ogród wyglądałby z pewnością inaczej.
[
Jaka to jest strona? hortensje w pełnym słońcu?.. hmmm
To nie ogrodowa, tylko bukietowa, ona lubi słońce, tylko trzeba ją podlewać. Myślę, że będzie ok. Chodź ja na miejsce nasłonecznione wolę sadzić coś bardziej słońcolubnego (np. lawendy, perowskie, budleje, trawy, róże ). Słońcolubne są jałowce, ale one nawet w pełnym slońcu z wiekiem i tak się zrobią brzydkie. Ja mam od 4 lat bukietową grandiflora od południowej strony, do tego roku było ok, w ubiegłe wściekle gorące lato pięknie i zdrowo kwitła, w tym roku (bardziej deszczowe) gorzej, liście jej opadały, miała chyba mszyce. Przesadzam ją do półcienia. Mam nadzieję, że ty profus bedziesz zadowolny ze swych limelight w pełnym słońcu. W końcu w tym pełnym słońcu Danusia widziała i cisy i żurawki.
Cisy nie są roślinami uwielbiającymi cień, one cień znoszą, wieć nie możemy przyjmowac że to rośliny do cienia wyłącznie.
Hortensje bukietowe jak najbardziej są do słońca i do półcienia. W cieniu nie będą kwitły, ale nie są to rośliny sucholubne jak lawenda, żeby w słońcu mogły rosnąć bez wody. Dlatego bez względu na to gdzie hortensje rosną, wymagają stałych dostaw wody, w pólcieniu mniej, ale jednak.
Bukszpan także jest na słońce, półcień i cień. Nie wyobrażacie sobie nawet jak jest wytrzymały na suszę. Aż się zdziwiłam.
Przy tak "wycackanym" jak to Sebcio mówi ogródku, chaos jest jak najmniej pożądany.
Ja bym pewnie dała tę obwódkę wokół, a trawy od strony tarasu, ale na środku, Dopiero zajęłabym się resztą. Hortensje trzeba zgrupować dość gęsto, nie porozrzucane po całej rabacie, raczej centralnie gdzieś pod pniem czegoś piennego a dość wysokiego.