I takie tam kwiatki

ładne kfiatki
za Twoja radą pojechałam do BK ale nie znalazłam róży godnej zakupu, no ale co się nawąchałam to moje
pozdrawiam serdecznie

Szkoda, że nic nie znalazłaś. A byłaś w Ich "tajnym" miejscu pod domem czy tylko widziałaś to co było przy drzwiach sklepu?
Byłam dzisiaj i nadal jest dużo róż właśnie tam. Do wyboru, do koloru.
A czego szukasz?

o kurcze nic nie wiem o tajnym miejscu, oglądałam tylko to co przy drzwiach, a pani nie szukała kontaktu więc jej nie zaczepiałam

Tak myślałam no niestety z marketingiem nie za bardzo a mają takie skarby
W tym "tajnym" miejscu jest kilka metrów kwadratowych z doniczkami róż, poukładanymi kolorystycznie Polecam ponowną wycieczkę i od razu zapytaj jak dojść do miejsca z różami pod domem

Justynko Wisley przepiękny coraz bardziej zakochuje się w różach.

Gosiu zakochuj się koniecznie Nawet moi dwaj chłopcy chodzą od róży do róży i wąchają. To jest zaraźliwe

Justyna, czy liscie roz cos zzera?

A czy jest róża "terminator" nie za duża odporna, pachnąca i najlepiej różowa?

no wreszcie Pani wrocila Czy to nie tę sama różę czasem zanienabylysmy ?pozdrowki